Data: 2007-04-18 01:53:27
Temat: Re: Ukryta epidemia [kto zgadnie?]
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f03go3$pjs$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "E." <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:f02g9a$696$1@achot.icm.edu.pl...
> > Sky napisał(a):
> >
> > > A tak sobie ktoś tu pojojczy pojojczy w ramach autoterapii i pójdzie
> dalej w
> > > życie...[kto będzie wiedział jak mu pomóc czy coś z tą wyjojczoną
wiedzą
> > > zrobić to zrobi czy pomoże i po sprawie]. ;)
> > >
> > Jasne.
> > Tylko, jak pamiętam (a pamięć długą mam dobrą, a google jeszcze lepszą)
> > on twierdził, że nie jojczy a chce mieć kontakt z dzieckiem.
> > Od jojczenia go nie dostanie, od wyzywania matki dziecka od różnych k*
> > też nie. Samo też do niego nie przyraczkuje, prawda?
> > Pomimo iż generalnie mam odmienne zdanie na temat dzieci, zdrad, cudzych
> > żon, ojców porywających dzieci itp. niż on, nie wnikałam w to - chce
> > mieć kontakt z dzieckiem - niech idzie do sądu tudzież do jakiegoś Tow.
> > Obrony Praw Ojców. To JEDYNA droga.
> >
> > Gdyby się zdeklarował, że chce sobie pojojczyć, nie byłoby kłopotu -
> > niech jojczy. Tyle, że wtedy niech jojczy też na swoją bierność a nie
> > matkę dziecka, że k*.
>
> Tyle że on jojczy wg ciebie... ;)
Pewnie boli ją to, że właściwie odbieram jej większość stereotypów w/g
których chop ma postępować - w jej wyobrażeniu...
|