Data: 2011-12-14 23:36:06
Temat: Re: Uplywajacy czas, a podejmowanie decyzji.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin pisze:
>> Coś w stylu: Dam radę, a za pięć dwunasta kiedy mi się d.pa pali, Jezus
>> Maria wszystko mi jedno jak, byle w ogóle?
>>
>> Paulinka
>
> Mozna to potraktowac jako jeden z przykladow na to, ze uplywajacy czas
> lub jak to juz ktos wczesniej napisal "presja czasu"
> sklania do nieprzemyslanych decyzji- "wszysto mi jedno jak, byle
> wogle".
> Oczywiscie sa tu rozne dodatkowe okolicznosci, ktore mozna rozwazac:
> "Dam rade" - samoocena
> "kiedy mi sie d.pa pali" - dzialanie pod presja, nie tylko presja czasu
Ogólnie tak, jak Ci tu wyłuszczyła większość jest tyle zmiennych, które
należy wziąć pod uwagę, że nie ma prostego mechanizmu.
Dobry przykład to pisanie projektów o dofinansowanie z UE tzw. miękkich.
Najwięcej błędów pojawia się na pierwszej stronie, chociaż ta
teoretycznie powinna być najdokładniej sprawdzona, a poza tym jest
pisana na największym luzie i jeszcze bez presji.
--
Paulinka
|