Data: 2005-12-07 13:29:19
Temat: Re: Upo?ledzenie umys3owe?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
q'Apacz:
> Aha, czyli jaka jest reakcja na własną akcję, a wtedy druga
> strona też stosuje tę samą zasadę, i się program zapętala,
> zmierzając do martwego stanu stabilnego.
Nie wiem o czym ty gadasz, ale pewnie masz racje. ;)
Mozna odpowiedziec na twoje pytanie inaczej: wszystko
sprowadza sie do jakosci zycia.
Jak spotyka sie "wiepsza" (na ulicy, w sklepie... <gdziekolwiek>)
to mozna sie poczuc troche jak w ~chlewie, choc z punktu
widzenia takiego "wieprza" pewnie i tak wciaz bedzie to ~salon,
a to ze "wieprz" powiedzmy nie dorasta do korzystania z salonu
najwieksze wrazenie zrobi wcale nie na nim, niestety.
Innymi slowy: wieprznosc "wieprza" obniza jakosc zycia tylko tych,
ktorzy w taki czy inny sposob maja problem z zaakceptowaniem
takiego stanu rzeczy, co dla samego "wieprza" jest malo zajmujace,
by nie powiedziec: wcale.
Tak to jakos wyglada "spoza petli". ;)
--
Czarek
|