Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Urwane ACL (długie i bolesne) tym razem czytenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Urwane ACL (długie i bolesne) tym razem czytenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-04-08 07:44:59

Temat: Urwane ACL (długie i bolesne) tym razem czytenie
Od: "m dziobiński" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam Szanownych Grupowiczów.
Czy są osoby na grupie lub może znacie takich, którzy pozbyli się ACL
(więzadło krzyżowe przednie kolana) choć z pewnością wielu jest takich którzy
o tym nawet nie wiedzą(*)... . Jakie są Wasze (Ich) doświadczenia w tym
stanie ?. Pytam bo mój przypadek jest następujący: (ech...)

- trzy tygodnie temu był uraz na nartach kolanko (lewe) zabolało, troszkę
spuchło

- na drugi dzień nie mogłem się wgramolić do samochodu, udało się na trzeci
dzień i nawet dało się prowadzić

- czwarty dzień umówiona wizyta z cenionym w regionie ortopedą,
diagnoza: ...nie jest dobrze..., na razie orteza i rezonans,
badając i porównując kolana zapytał kiedy był uraz prawego, bo w nim również
jest szuflada,

(Uraz prawego miałem 8 lat temu grając w siatkówkę na asfalcie, po ataku
opadłem i coś chrupnęło, kolano spuchło, latało, pstrykało, itd.
Kilku lekarzy badało, każdy diagnozował: ...był uraz, trzeba leczyć... (he
he), różne brałem zabiegi: krioterapia, coś z prądem, laser, efekt mało
zauważalny.
Gdy zapytałem kiedy będę mógł jeździć na nartach słyszałem: Paaaanie jakie
naaaarty?
Na narty pojechałem mniej więcej po pół roku od urazu. Zauważyłem pewną
prawidłowość: po sezonie narciarskim, zwykle ok. 4 tygodni w górach, nie
odczuwałem dolegliwości, (jeżdżę dobrze, również nauczam...) po kilku
miesiącach czyli koniec lata, (jesień), znowu pobolewanie, niestabilność,
pstrykanie, to się utrzymywało przez około 5 lat, teraz mam wrażenie że kolano
jest OK, regularnie grywam w siatkówkę, czasem w tenisa i oczywiście narty
(*) czy jest możliwe że w tym kolanie również nie mam ACL ???)

- w ortezie chodziłem 2 tygodnie, w między czasie odebrałem wynik rezonansu,
prowadzący mnie ortopeda powiedział, że o rekonstrukcji nie będziemy na razie
myśleć bo kolano jest mocne i stabilne (a może za stary jestem na
rekonstrukcję mam 44 l.) Mam się pokazać za 6 tygodni, na razie trzeba ćwiczyć
wszystkie mięśnie w okolicy kolana (rower stacjonarny, basen). Kupiłem rowerek
(zabawne...) i jeżdżę... tu pytanko czy lepiej raz dziennie a dłużej,
powiedzmy godzinkę, czy lepiej 10 razy 5 minutowe sprinty. Z każdym dniem
czuję poprawę, wyraźnie dolegliwości czuję tylko przy schodzeniu po schodach i
gdy leżę na boku, trudno wtedy znaleźć optymalną, bezbolesną pozycję. Uda
mają ten sam obwód (nie dopuściłem do utraty masy mięśniowej), opuchlizna jest
ledwie widoczna.

Jeszcze raz proszę o podzielenie się doświadczeniami z podobnych sytuacji, z
aktywności fizycznej nie mam zamiaru rezygnować...

Pozdrawiam świątecznie md.




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-04-09 17:29:50

Temat: Re: Urwane ACL (długie i bolesne) tym razem czytenie
Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Czy RM wykazał brak ACL?
Jest możliwe, że nie ma go również w drugim kolanie.
Kolano bez ACL zdegeneruje się wcześniej czy później (wspomina się np
o 15 latach), mówiąc brutalnie ortopeda chyba liczy, że zanim kolano
zacznie dokuczać na serio... ;-)
Co do ćwiczeń, to od nich są fizjoterapeuci, a nie ortopedzi. Rowerek
jest super, ale najbardziej to na rozgrzewkę. Potem przydałoby się
trochę ćwiczeń propriocepcji, siły i stretching. Fizjoterapeuta
wyjaśni szczegóły.
Odpowiednie, regularne ćwiczenia pomogą zrealizować wizję
ortopedy :-).
Z opuchlizną, to bym na rowerze nie szarżował.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-04-10 12:26:11

Temat: Re: Urwane ACL (długie i bolesne) tym razem czytenie
Od: "michał dziobiński" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy RM wykazał brak ACL?
No właśnie tu ciekawa dość sprawa, gdy odbierałem wyniki w opisie było
napisane: "więzadała bez zmian" - i oczywiście moja radość (nie za długo), na
drugi dzień byłem umówiony z oropedą, wziął zdjęcia popatrzył pod lampą i
stwierdził że nie widzi ACL, poprosił kolegę żeby również ocenił - niestety to
potwierdził - wskazał na jakiś "trójkąt" który nie pojawiłby się gdyby było
całe... powiedzieli zgodnie że konsultant opisujący po prostu się pomylił

> Jest możliwe, że nie ma go również w drugim kolanie.
> Kolano bez ACL zdegeneruje się wcześniej czy później (wspomina się np
> o 15 latach), mówiąc brutalnie ortopeda chyba liczy, że zanim kolano
> zacznie dokuczać na serio... ;-)
Sugerujesz żeby dążyć za wszelką cenę w kierunku rekonstrukcji ?

> Z opuchlizną, to bym na rowerze nie szarżował.
Jest bardzo nieznaczna i nie ma mowy o szarżowaniu - po prostu kręcę do
umiarkowanego zmęczenia

pozdrawiam
michał d.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-04-10 14:15:37

Temat: Re: Urwane ACL (długie i bolesne) tym razem czytenie
Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora

On 10 Kwi, 13:26, "michał dziobiński" <m...@o...pl> wrote:
> > Czy RM wykazał brak ACL?
>
> No właśnie tu ciekawa dość sprawa, gdy odbierałem wyniki w opisie było
> napisane: "więzadała bez zmian" - i oczywiście moja radość (nie za długo), na
> drugi dzień byłem umówiony z oropedą, wziął zdjęcia popatrzył pod lampą i
> stwierdził że nie widzi ACL, poprosił kolegę żeby również ocenił - niestety to
> potwierdził - wskazał na jakiś "trójkąt" który nie pojawiłby się gdyby było
> całe... powiedzieli zgodnie że konsultant opisujący po prostu się pomylił
>
> > Jest możliwe, że nie ma go również w drugim kolanie.
> > Kolano bez ACL zdegeneruje się wcześniej czy później (wspomina się np
> > o 15 latach), mówiąc brutalnie ortopeda chyba liczy, że zanim kolano
> > zacznie dokuczać na serio... ;-)
>
> Sugerujesz żeby dążyć za wszelką cenę w kierunku rekonstrukcji ?
>
> > Z opuchlizną, to bym na rowerze nie szarżował.
>
> Jest bardzo nieznaczna i nie ma mowy o szarżowaniu - po prostu kręcę do
> umiarkowanego zmęczenia
>
> pozdrawiam
> michał d.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
Tego typu błędy w opisach RM się niestety zdarzają.
Sugeruję, żeby udać się do fizjoterapeuty.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-04-10 17:22:59

Temat: Re: Urwane ACL (długie i bolesne) tym razem czytenie
Od: m...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> Tego typu błędy w opisach RM się niestety zdarzają.
> Sugeruję, żeby udać się do fizjoterapeuty.

czyli uważasz, biorąc pod uwagę przytoczone okoliczności (nawet te wspomiane 15
lat) by postawić na ćwiczenia a nie na rekonstrukcje... (?)

pozdrawiam md :((





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-04-11 13:50:38

Temat: Re: Urwane ACL (długie i bolesne) tym razem czytenie
Od: "astalavista.asa" <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

>prowadzący mnie ortopeda powiedział, że o rekonstrukcji nie będziemy na razie
>myśleć bo kolano jest mocne i stabilne ?????????????

witam ...

hym .. dziwne to co powiedzial lekarz ??? bardzo ...
juz ktos pisał ze staw sie degeneruje .. i to szybciej niz sie
wydaje ..

sam mialem taki problem ....
uraz stawy kilkakrotne skrecenie ...
naderwanie więzadla pobocznego .. zerwanie ACL uszkodzenie ląkotek ...
i na artroskopi zrobilem tylko czesciowe usuniecie ląkotki ....
( noga wytrenowana 2 godz. treningu dziennie - pilka nożna )
mozna powiedziec ze miesnie pomagajace stabilizowac staw
wytrenowane...
ale ....
skutek .. jestem po rekonstrukcji acl 7 miesiecy
z łąkotki juz nic sie nie uratowało - usunieta...
a kolano stabilniejsze niz drugie ...
Jezeli cos moge poradzic ... nie odwlekaj rekonstrukcji ...
staw bez ACL jest osłabiony nie ma czucia glebokiego naturalnego ...
opartego na acl ...
bez tego ..mozna zyc ..
sam grałem bez acl ok 3lat dało sie... ae; skutek -- brak ląkotki a
druga ... w stanie szczatkowym ...
pozdrawiam









› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-04-12 07:51:55

Temat: Re: Urwane ACL (długie i bolesne) tym razem czytenie
Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora

On 11 Kwi, 14:50, "astalavista.asa" <a...@g...com> wrote:
> >prowadzący mnie ortopeda powiedział, że o rekonstrukcji nie będziemy na razie
> >myśleć bo kolano jest mocne i stabilne ?????????????
>
> witam ...
>
> hym .. dziwne to co powiedzial lekarz ??? bardzo ...
Nic w tym dziwnego nie widzę. Rekonstrukcja ACL rzadko jest trywialną
decyzją, a czasem wręcz trudną. Przy jej podjęciu warto brać pod uwagę
rady osób, które nie uogólniają jednostkowego przypadku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-04-13 11:32:23

Temat: Re: Urwane ACL (długie i bolesne) tym razem czytenie
Od: "astalavista.asa" <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Kwi, 09:51, k...@g...com wrote:
> On 11 Kwi, 14:50, "astalavista.asa" <a...@g...com> wrote:> >prowadzący
mnie ortopeda powiedział, że o rekonstrukcji nie będziemy na razie
> > >myśleć bo kolano jest mocne i stabilne ?????????????
>
> > witam ...
>
> > hym .. dziwne to co powiedzial lekarz ??? bardzo ...
>
> Nic w tym dziwnego nie widzę. Rekonstrukcja ACL rzadko jest trywialną
> decyzją, a czasem wręcz trudną. Przy jej podjęciu warto brać pod uwagę
> rady osób, które nie uogólniają jednostkowego przypadku.

nie chodzi o decyzje ...
chodzi o staw ...
bez więzadla jest mniej stabilny ....
a to prowadzi do uszkodzenia .. ląkotek i chrząstki ...



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szkarlatyna _leczenie
Re: Zlasowane mózgi...czyli brak 5tej klepki...
szczepienia - co powiecie?
urwane ACL (długie i bolesne)
Grzybica paznokci - jak poznać?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »