eTaTa <e...@p...onet.pl> napisał(a):


> Robi Ci jakąś różnicę, czy o kasownik walnie starsza pani, czy dziecko?

Robi, bo kasowniki są umieszczane na wysokości głowy dzieci. Sposób
umieszczania kasowników i innych kontuzjofilnych elementów jest dla mnie
kolejnym przejawem spisku antydziecięcego, choć trzeba przyznać że jest
pewien postęp.


> Przecież dzieci możemy narobić w ducke, starszych pań... niekoniecznie.

Dzieci robi się łatwo, ale w antydziecięcym społeczeństwie dzieci mają duże
szanse wyrosnąć raczej na wrednych staruchów niż starych mędrców.

kis

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/