Data: 2017-05-16 06:15:59
Temat: Re: Ustawienia Hellingera
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu wtorek, 16 maja 2017 06:01:15 UTC+2 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 16.05.2017 o 05:45, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > Nie reklamuję - dostarczam tylko materiałów tym, którzy mają już ugruntowane
>
> a czym to się różni od dostarczania narkotyków narkomanom czy środków
> wybuchowych terrorystom?
> Owszem, zgadzam się że z wojującym islamem należy walczyć, wzmacniając
> morale, przestać słuchać feministek,homo i innych. Wprowadzić
> cywilizowaną karę śmierci zamiast dzikiego faworyzowania nie tylko
> terrorystów ale i innym morderców.
> Tyle tylko, że to co Ty proponujesz to nie jest walka z dzikim islamem,
> ale popierasz ludzi, którzy za pomocą "kodów" postępują nieuczciwie na
> przykład zabierając pracę "mugolom", wcale nie islamskim terrorystom!
Muszę dać im coś na zachętę. Poza tym jeśli by przeszli na chrześcijaństwo,
jeszcze mieliby pokusę zostać "dhimmi". Będąc nadal "poganami" ("harbi") takiej
opcji nie będą mieli. Będą musieli walczyć lub zginąć. Więc lepszymi
wojownikami będą, kiedy nie będą przykrywali rodzimych wierzeń udawanym
chrześcijaństwem. A zostaną poprowadzeni przez europejski odprysk kszatrijów.
Znasz legendę Północnej Szambhali? Jest częścią mitologii projektu
Zimowej Wyspy.
Paradoksalnie, wśród kszatrijów, którzy będą ich prowadzić do boju z salafizmem
w tym lustrzanym odbiciu dżihadu, będą także "swoi" muzułmanie, tacy jak
Tatarzy polscy. "Nieważne czy kot jest biały czy czarny, ważne żeby dobrze łowił
myszy" - Deng Xiaaoping. A także europejscy imigranci Hindusi
i Chińczycy. Tu nie chodzi o dyskryminację rasową, religijną czy narodowościową,
tylko o obronę w konkretnym przypadku, metodą "spalonej ziemi".
|