Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.astercity.net!news.task.gda.pl!new
s.bipnet.pl!news.intelink.pl!news.npnet.org!news.vectranet.pl!news.bsk.vectrane
t.pl!not-for-mail
From: "[nobody]" <q...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Uwaga! Posting M.N - skonczyc z tym
Date: Sun, 13 Apr 2003 13:10:28 +0200
Organization: VectraNet.pl
Lines: 34
Message-ID: <b7bglv$tjl$1@bialystok.bsk.vectranet.pl>
References: <20030412164320.XBDC29131.viefep13-int.chello.at@jupiter>
<b79k7j$cas$1@zeus.man.szczecin.pl>
<b79lpk$ors$1@bialystok.bsk.vectranet.pl> <b7a6ji$bmh$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.1.1.244
X-Trace: bialystok.bsk.vectranet.pl 1050232319 30325 10.1.1.244 (13 Apr 2003 11:11:59
GMT)
X-Complaints-To: a...@b...vectranet.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 13 Apr 2003 11:11:59 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:197288
Ukryj nagłówki
Użytkownik "puesto" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b7a6ji$bmh$1@inews.gazeta.pl...
>
> Samobójstwo nie jest efektem tchórzostwa...odwagi też nie. Jest aktem
> rozpaczy, zwątpienia, bezradności. Samobójcom często przypisuje się
> tchórzliwość, ucieczkę przed trudnościami. Nazwać człowieka
nieszczęśliwego
> tchórzem może jest i wygodne, ale wg mnie niewłaściwe.Tchórzostwo źle się
> kojarzy;tchórz to osoba słaba, nikczemna, kłamliwa.Myslę, że ludzi do tego
> ostatecznego kroku popycha poczucie bezradności i braku nadziei.
> Gdzieś przeczytałam madrą myśl,że ten co skończył ze sobą nie może się
> obronić. Gdyby w ogóle umiał prawdopodobnie by żył.
>
> P.Lauster w "Świadomość samego siebie" napisał że "samobójstwo jest
dowodem
> braku wiary w możliwość poprawy własnej sytuacji".
> pozdrówka
> Aneta
>
Ja kiedyś gdzieś w internecie przeczytałem, że samobójstwo to nie pragnienie
śmierci ale strach przed życiem. I muszę się z tym zgodzić. Zatem
samobójstwo to ucieczka od problemów, można więc stwierdzić, że samobójca to
w pewnym sensie tchórz. Oczywiście owe tchórzostwo nie wynika z wewnętrznej
próżności tylko właśnie z braku wiary w możliwość poprawy własnej sytuacji.
Samobójca myśli: 'Skoro teraz jest bardzo, bardzo źle, a i tak nie będzie
lepiej (ewentualnie gorzej) to po co żyć? To nie ma sensu, kończę z tym,
uciekam od swoich problemów. Gdy będę martwy, nie będę odczuwał niepokoju i
strachu, które męczą mnie tyle czasu. Ucieknę od nich na zawsze." Dwa
ostatnie twierdzenia są błędne, a sztuka odciągnięcia desperata od
samounicestwienia polega na wyperswadowaniu mu tego.
|