Data: 2000-07-26 08:32:35
Temat: Re: VAT
Od: Maciej Szmit <M...@m...iw.lodz.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czy ja wiem. Ja tam donikad nie chce. W Europie zyje od urodzenia i calkiem mi
tu niezle ;-) A co do kooperatyw, to pomysl jest oczywiscie sluszny, natomiast
bedzie mnostwo problemow praktycznych, bo z brakorobami i - przepraszam za
kolokwializm - flejtuchami, nikt nie bedzie chcial w kooperacje wchodzic.
Przyklady mam na codzien: kopie chlop lopata ziemie, chmurzy sie, zaczyna padac.
Chlop zostawia lopate wbita w glebe i idzie na wodke. Po trzech dniach lopata
jest zardzewiala, drzewce namoczone, chlop ma kaca i niechetnie znowu bierze sie
do pracy. Kiedy cala zabawa powtorzy sie jakies 10 razy mamy lopate dziurawa od
rdzy a drewno rozeschniete i popekane. Ale to drobiazg. Dajmy chlopu taczke
(zrobilem kiedys ten blad) - zostawi ja na deszczu w pozycji roboczej (zeby sie
do srodka nalalo), na dodatek niewyplukana po wozeniu cementu. Kola od taczki
oczywiscie w zyciu nie przesmaruje, czego efekt jest taki, ze musi pracowac trzy
razy ciezej (bo zardzewiale kolo ma wieksze tarcie) i na nowa taczke (bo ta
przerdzewieje w dwa sezony). Jeszcze gorzej jest z urzadzeniami bardziej
zaawansowanymi technicznie: do traktora mozna na przyklad nalac benzyny
lotniczej wymieszanej z olejem opalowym, bezpieczniki mozna zalatac gwozdziami,
dach zamiast smolowac mozna przykryc torebka foliowa itd. itp. Gospodarstwo
takiego rolnika wyglada jak po wojnie, pozarze i powodzi na raz, a on sam z
rozpaczy zapija sie, bo jemu to jakos nie idzie, tak jak innym, ale zeby mial
pieniadze, to ho, ho...
Niestety sa ogromne braki edukacyjne, ktore nalezaloby najpierw nadrobic,
poczawszy od nauczenia rolnika czym i kiedy ma nawozic (w mojej wsi powszechne:
ludzkimi odchodami), jak zwalczac szkodniki i konserwowac narzedzia. Dopiero
pozniej mozna tworzyc jakies ciala grupowe...
Grzegorz Karolczak wrote:
> Maciej Szmit napisał(a) w wiadomości: <3...@m...iw.lodz.pl>...
> >Tiiaa... kooperatywy... na wzor francuski. Iluz to ludzi o tym mowi...
> Pomysl
> >swietny (serio). Ale jakbym mial wspoluzytkowac np traktor z moim sasiadem
> ze
> >wsi to wolalbym orac na jego polu za darmo, bo on nawet lopaty nie potrafi
> >uzywac zgodnie z instrukcja. A np soltys z mojej wsi, ktory o sprzet dba ma
> >wlasny traktor i paredziesiat hektarow i tez nie bedzie chcial sie ze mna
> >dzielic (jak Kmicic z ksieciem Boguslawem, o czym slusznie mowil Pan
> Zagloba)
>
> Ot, mentalnosc polskiego chlopa. A my chcemy do Europy :-(
> Pozdrawiam
> Grzegorz
--
Maciej Szmit Ph.D., CNA
http://www.leto.com.pl/Mszmit
|