Data: 2004-09-01 06:53:32
Temat: Re: VOIP
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "SMUTNY" <s...@v...pl> napisał w wiadomości
news:71d1.00000371.4134d326@newsgate.onet.pl...
> > [ ... ciach ... ]
----------------------
Entuzjazm...jakby reklamowy. Dlaczego reklamowy. Bo nie istnieje rozwiązanie
które ma same plusy. A minusów jakoś w tym liście trudno się dopatrzyć.
Pisałem na temat technologii VOIP i mój entuzjazm wynika z porównania cen w
tej technologii i grabieżczych cen serwowanych przez tepsę. Trzeba jednak
mieć świadomość istnienia nie tylko plusów lecz także minusów technologii
...i wówczas dokonywać wyboru. Z tego powodu pozwolę sobie uzupełnić nieco
podane wyżej informacje [zawsze w takich razach anonimowe ...niestety].
1. Slogan reklamowy głoszący na podanej stronie, że rozmawiać możesz za
zupełną darmochę, to zwykłe kłamstwo. Wprawdzie rozmowy pomiędzy telefonami
internetowymi w sieci reklamującego się są bezpłatne, ale co najmniej
telefon trzeba kupić.
2. Kupno sprzętu po to, by korzystać z rozwiązań oferenta uzależnia nabywcę
od taryf, które jednak trzeba płacić w formie wirtualnych kart pre-paid w
przypadku chęci dzwonienia do kogoś poza siecią oferującego usługę. Zmienić
się może [na niekorzyść użytkownika]:
a) taryfikacja rozmów,
b) cena karty pre-paid [obecnie to 45,50 zł za US$ 10].
Nie są to wielkie wady jeśli mam urządzenie wirtualne [ja używam telefonu,
który jest obrazkiem na ekranie komputera, tak jak Skype] , jeśli ceny
zmienią się na niekorzyść przestaję kupować karty, a "telefon" po prostu
kasuję.
Argument, że żona "nie chce słuchawek...beeee" jest naciągany, bo zazwyczaj
większość ludzi ma przy komputerze głośniki i wcale nie potrzeba zakładać
słuchawek. Ponadto chińskiej produkcji akcesoria typu słuchawki z mikrofonem
czy sam mikrofon kosztują grosze. W przypadku rezygnacji z proponowanego
rozwiązania zostajemy z gadżetem za ok. 400 zł i albo go komuś wciśniemy
[autor napisał, że kupił na aukcji allegro, a to oznacza, że ktoś z tego
rozwiązania zrezygnował...], albo piękny gadżet po prostu wyrzucimy do
śmieci, bo akurat okaże się, że urządzenie już jest przestarzałe i nikt nie
chce go kupić.
3. Kolejnym problemem, który trzeba brać pod uwagę przy wyborze związanym z
wykorzystaniem technologii VOIP to położenie serwera który odbiera nasze
pakiety internetowe i zamienia je na głos przesyłany do normalnej sieci
telefonicznej. Większość użytkowników Internetu [szczególnie ci którzy
"ircują"] zdaje sobie sprawę z istnienia tzw. "lagów" czyli opóźnień
występujących w przesyłaniu sygnału przez sieć Internetu. Wielkość tych
opóźnień jest zależna od natężenia ruchu w sieci. W Polsce, w godzinach
przedpołudniowych, kiedy Ameryka jeszcze śpi, jest nieźle, ale we wczesnych
godzinach popołudniowych Amerykanie są już "na nogach" i włączają swoje
komputery. Zaczyna robić się "gęsto" w Sieci i jeśli serwer VOIP jest w
Stanach, to zaczyna się kłopot, bo opóźnienia transmisji głosu przez
Internet wzrastają i dają b. nieprzyjemne efekty [potwierdzone przez Polaków
z NYC]. W przypadku propozycji podanej wyżej serwer taki znajduje się w USA.
W sieci z której ja korzystam, serwer zlokalizowany jest w Wielkiej Brytanii
i do USA połączenie idzie przez kabel. Internetowe połączenia z kontynentem
amerykańskim realizowane są przez łącza satelitarne, a to wprowadza w
niektórych częściach doby spore opóźnienia, które warto brać pod uwagę.
Przepraszam, że tak rozpisałem się, ale teksty reklamowe służą głównie tym,
którzy coś komuś chcą sprzedać. Nabywca zaś powinien mieć możliwość
dokonywania racjonalnego wyboru z uwzględnieniem zalet ale też i wad towaru.
--
Zdrówko!
Zbig A Gintowt
|