Data: 2005-01-25 11:18:54
Temat: Re: W RODZINIE...
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Neokaszycha" <k...@n...pl> napisał w
wiadomości news:ct56di$bq7$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ct4u6p$a7b$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> No, proszę :) Kasia ma w domu chodzący przykład, że nie ma co demonizować
>> "chorób odzwierzęcych", jeśli dziecko ma do czynienia z normalnym
>> "domowym"
>> psem
>
> Nawet trzy przykłady- średnia córeczka miała niespełna trzy latka gdy
> pojawił się pies, a najstarsza 8 lat. Jestem wielką zwolenniczką
> posiadania zwierząt w rodzinie od zawsze :)
U mnie w domu walkę o prymat w kwestii leżenia w łóżeczku, wózku i na
dziecięcym ręczniku prowadzili kot i syn. Kot zazwyczaj był szybszy ;) Teraz
Karol nadrabia zaległości, goniąc kota w celu ukochania, gdy ten ledwie
przysiądzie.
Margola
|