« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2007-12-29 19:33:02
Temat: Re: W ciszy niezadanych pytań...zemsta jest rozkoszą nieboraków
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2007-12-29 22:51:40
Temat: Re: W ciszy niezadanych pytań...Użytkownik "Marek Krużel" napisał:
> zemsta jest rozkoszą nieboraków
Niebo-raków? Nie-boraków?
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2007-12-30 00:48:15
Temat: Re: W ciszy niezadanych pytań...
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
...
>> Ale fakt, że twój styl polemiki trochę mnie obraża (tu nawiążę do
>> tego,
>> co kiedyś napisałaś - że nikogo rzekomo na tej liście nie obraziłaś...
> ...pierwsza!
> Bo chyba nie obraziłam Żydów polskich, nazywając ich Żydami? Hę?
> Mnie nie obraża, kiedy ktoś mówi o mnie "Polka"...
Mozliwe to, że jesteś Żydówką?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2007-12-30 01:06:33
Temat: Re: W ciszy niezadanych pytań...Użytkownik "Ikselka" napisał:
> Rozmowy, jakich oczekuję, generalizując nieco powiem, że z kobietami
> są niemożliwe - jak widać właśnie po Twojej reakcji :-D Czy udało
> nam się w ogóle na jakikolwiek temat porozmawiać? - tyle ich było do
> tej pory przeze mnie poddanych i przez innych, jakoś nie wykazałaś
> sie analitycznym umysłem, tylko szukasz momentu na podgryzanie mnie:
Nie mam ochoty przedzierać się przez typowo kobiecy słowotok. Choć
czasem udaje mi się tam wygrzebać coś, co swym małym rozumkiem
ogarniam ;P
A analitycznym umysłem to ja się muszę w pracy wykazywać /7 days a
week/, po pracy chciałabym się zrelaksować.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2007-12-30 01:08:06
Temat: Re: W ciszy niezadanych pytań...Dnia Sun, 30 Dec 2007 01:48:15 +0100, michal napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
> ...
>>> Ale fakt, że twój styl polemiki trochę mnie obraża (tu nawiążę do
>>> tego,
>>> co kiedyś napisałaś - że nikogo rzekomo na tej liście nie obraziłaś...
>
>> ...pierwsza!
>
>> Bo chyba nie obraziłam Żydów polskich, nazywając ich Żydami? Hę?
>> Mnie nie obraża, kiedy ktoś mówi o mnie "Polka"...
>
> Mozliwe to, że jesteś Żydówką?
Z czego to wywiodłeś??? Zaiste, że też muszę Tobie kawę na ławę: przecież
tłumaczę, że skoro mnie nie obraża nazywanie mnie tym, kim jestem (czyli
Polką!), to dlaczego Żyda (Amerykanina, Niemca, Hindusa) ma obrażać
nazywanie go tym, kim jest? Chyba, że Żyd odbiera nazwę swej narodowości
jako pejoratywną dla siebie samego. A to już jakiś uraz dziejowy byłby
pewnie...
Raczej spytaj JaK, czy i dlaczego JĄ obraża użycie słowa "Żyd" na
określenie narodowości... Czy to możliwe, żeby była Żydówką? Bo tylko oni
się "pultają" na sam dźwięk tego słowa... podczas gdy dla mnie jest ono tak
samo dobre, jak inne, wymienione wcześniej... toteż używam go bez złych
intencji i wtedy, kiedy trzeba, normalnie, jak każdego innego.
Reprezentujecie z JaK swoiste "uczulenie" na słowo Żyd, wpadacie w niemal
histerię, kiedy ktoś go używa. Ciekawi mnie, dlaczego.
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie."
====================================================
================
Poprzedni profil: //tylko odsiej podszywki
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2007-12-30 01:09:45
Temat: Re: W ciszy niezadanych pytań...Dnia Sun, 30 Dec 2007 02:06:33 +0100, Aicha napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>> Rozmowy, jakich oczekuję, generalizując nieco powiem, że z kobietami
>> są niemożliwe - jak widać właśnie po Twojej reakcji :-D Czy udało
>> nam się w ogóle na jakikolwiek temat porozmawiać? - tyle ich było do
>> tej pory przeze mnie poddanych i przez innych, jakoś nie wykazałaś
>> sie analitycznym umysłem, tylko szukasz momentu na podgryzanie mnie:
>
> Nie mam ochoty przedzierać się przez typowo kobiecy słowotok. Choć
> czasem udaje mi się tam wygrzebać coś, co swym małym rozumkiem
> ogarniam ;P
> A analitycznym umysłem to ja się muszę w pracy wykazywać /7 days a
> week/, po pracy chciałabym się zrelaksować.
No właśnie. To coś jakby "kogo dziś stać na zainteresowania" ;-P
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie."
====================================================
================
Poprzedni profil: //tylko odsiej podszywki
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2007-12-30 02:29:31
Temat: Re: W ciszy niezadanych pytań...
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> Dnia Sun, 30 Dec 2007 01:48:15 +0100, michal napisał(a):
>> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>> ...
>>>> Ale fakt, że twój styl polemiki trochę mnie obraża (tu nawiążę do
>>>> tego,
>>>> co kiedyś napisałaś - że nikogo rzekomo na tej liście nie obraziłaś...
>>> ...pierwsza!
>>
>>> Bo chyba nie obraziłam Żydów polskich, nazywając ich Żydami? Hę?
>>> Mnie nie obraża, kiedy ktoś mówi o mnie "Polka"...
>> Mozliwe to, że jesteś Żydówką?
> Z czego to wywiodłeś??? Zaiste, że też muszę Tobie kawę na ławę: przecież
> tłumaczę, że skoro mnie nie obraża nazywanie mnie tym, kim jestem (czyli
> Polką!), to dlaczego Żyda (Amerykanina, Niemca, Hindusa) ma obrażać
> nazywanie go tym, kim jest? Chyba, że Żyd odbiera nazwę swej narodowości
> jako pejoratywną dla siebie samego. A to już jakiś uraz dziejowy byłby
> pewnie...
> Raczej spytaj JaK, czy i dlaczego JĄ obraża użycie słowa "Żyd" na
> określenie narodowości... Czy to możliwe, żeby była Żydówką? Bo tylko oni
> się "pultają" na sam dźwięk tego słowa... podczas gdy dla mnie jest ono
> tak
> samo dobre, jak inne, wymienione wcześniej... toteż używam go bez złych
> intencji i wtedy, kiedy trzeba, normalnie, jak każdego innego.
> Reprezentujecie z JaK swoiste "uczulenie" na słowo Żyd, wpadacie w niemal
> histerię, kiedy ktoś go używa. Ciekawi mnie, dlaczego.
Poczułaś się urażona... Przepraszam.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2007-12-30 03:13:03
Temat: Re: W ciszy niezadanych pytań...Użytkownik "Ikselka" napisał:
> > A analitycznym umysłem to ja się muszę w pracy wykazywać /7 days
> > a week/, po pracy chciałabym się zrelaksować.
> No właśnie. To coś jakby "kogo dziś stać na zainteresowania" ;-P
W sensie materialnym mnie nie bardzo stać. W każdym innym o dziwo tak.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2007-12-30 08:01:41
Temat: Re: W ciszy niezadanych pytań...
"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:142sxtld3l8o5$.5cqjc5bk0x6f$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 30 Dec 2007 01:48:15 +0100, michal napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>> ...
>>>> Ale fakt, że twój styl polemiki trochę mnie obraża (tu nawiążę do
>>>> tego,
>>>> co kiedyś napisałaś - że nikogo rzekomo na tej liście nie obraziłaś...
>>
>>> ...pierwsza!
>>
>>> Bo chyba nie obraziłam Żydów polskich, nazywając ich Żydami? Hę?
>>> Mnie nie obraża, kiedy ktoś mówi o mnie "Polka"...
>>
>> Mozliwe to, że jesteś Żydówką?
>
> Z czego to wywiodłeś??? Zaiste, że też muszę Tobie kawę na ławę: przecież
> tłumaczę, że skoro mnie nie obraża nazywanie mnie tym, kim jestem (czyli
> Polką!), to dlaczego Żyda (Amerykanina, Niemca, Hindusa) ma obrażać
> nazywanie go tym, kim jest? Chyba, że Żyd odbiera nazwę swej narodowości
> jako pejoratywną dla siebie samego. A to już jakiś uraz dziejowy byłby
> pewnie...
> Raczej spytaj JaK, czy i dlaczego JĄ obraża użycie słowa "Żyd" na
> określenie narodowości... Czy to możliwe, żeby była Żydówką? Bo tylko oni
> się "pultają" na sam dźwięk tego słowa... podczas gdy dla mnie jest ono
> tak
> samo dobre, jak inne, wymienione wcześniej... toteż używam go bez złych
> intencji i wtedy, kiedy trzeba, normalnie, jak każdego innego.
> Reprezentujecie z JaK swoiste "uczulenie" na słowo Żyd, wpadacie w niemal
> histerię, kiedy ktoś go używa. Ciekawi mnie, dlaczego.
Żydów nie ma (z dużej litery), nie ma narodu żydowskiego - to jeszcze
jedno kłamstwo Aszkenazich. I nazwa pogardliwa mieszkańców Judei sprzed 2000
lat.
I nazwa zwyczajowa - wynikająca z niewiedzy, a może i celowo stosowana dla
odróżnienia mośków od sekciarzy chrzescijańskich - wywodzących swoje
wierzenia z Tory.
Potomkami dawnych Izraelitów i Judejczyków są Paletyńczycy, a w Europie
Sefardyjczycy. Badania genetyczne dowiodły i wywiodły pochodzenie
Aszkenazich, a ogólnie Chazarów z Mongolii - ich parę milionów pochodzi od 4
(czterech) kobiet mongolskich. Mimo mieszania po drodze innej krwi (wszak
nie wszyscy są mośkami) widać to w rysach, nie mają oni też nic współnego z
Izraelitami i Judejczykami a nawet z Palestyńczykami.
Badania prowadzone były przez Izrael - szukano genetycznie
uwarunkowanego prawa do dziedziczenia ziemi w Palestynie. Pełna konfuzja -
okazało się, że 95% ludności obecnej Zony Okupacyjnej zwanej Izrael nie ma
nic wspólnego z nią, a więc są tylko zaborcami i okupantami rdzennej
ludności. Początkowo starano się utajnić wyniki badań, ale ich program
został szeroko upubliczniony, brało w nim wielu ludzi i sprawa ujrzała
światło dzienne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2007-12-30 12:20:22
Temat: Re: W ciszy niezadanych pytań...Dnia Sun, 30 Dec 2007 03:29:31 +0100, michal napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
>
>> Dnia Sun, 30 Dec 2007 01:48:15 +0100, michal napisał(a):
>
>>> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>>> ...
>>>>> Ale fakt, że twój styl polemiki trochę mnie obraża (tu nawiążę do
>>>>> tego,
>>>>> co kiedyś napisałaś - że nikogo rzekomo na tej liście nie obraziłaś...
>
>>>> ...pierwsza!
>>>
>>>> Bo chyba nie obraziłam Żydów polskich, nazywając ich Żydami? Hę?
>>>> Mnie nie obraża, kiedy ktoś mówi o mnie "Polka"...
>
>>> Mozliwe to, że jesteś Żydówką?
>
>> Z czego to wywiodłeś??? Zaiste, że też muszę Tobie kawę na ławę: przecież
>> tłumaczę, że skoro mnie nie obraża nazywanie mnie tym, kim jestem (czyli
>> Polką!), to dlaczego Żyda (Amerykanina, Niemca, Hindusa) ma obrażać
>> nazywanie go tym, kim jest? Chyba, że Żyd odbiera nazwę swej narodowości
>> jako pejoratywną dla siebie samego. A to już jakiś uraz dziejowy byłby
>> pewnie...
>> Raczej spytaj JaK, czy i dlaczego JĄ obraża użycie słowa "Żyd" na
>> określenie narodowości... Czy to możliwe, żeby była Żydówką? Bo tylko oni
>> się "pultają" na sam dźwięk tego słowa... podczas gdy dla mnie jest ono
>> tak
>> samo dobre, jak inne, wymienione wcześniej... toteż używam go bez złych
>> intencji i wtedy, kiedy trzeba, normalnie, jak każdego innego.
>> Reprezentujecie z JaK swoiste "uczulenie" na słowo Żyd, wpadacie w niemal
>> histerię, kiedy ktoś go używa. Ciekawi mnie, dlaczego.
>
> Poczułaś się urażona... Przepraszam.
Ale wykręcasz. A gdzie odpowiedź?
;-P
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie."
====================================================
================
Poprzedni profil: //tylko odsiej podszywki
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |