« poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2012-05-13 22:29:16
Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...Dnia Mon, 14 May 2012 00:17:44 +0200, Bożena napisał(a):
> solą wędzoną
A cóż to jest?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2012-05-14 05:38:39
Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych..."Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:dt6pi4hbutw3$.b5b9tsygxhcw$.dlg@40tude.net...
| Dnia Mon, 14 May 2012 00:17:44 +0200, Bożena napisał(a):
|
| > solą wędzoną
|
| A cóż to jest?
Dokładnie i dosłownie wędzona sól - kryształy soli są wędzone dymem. Bardzo
fajna sprawa. Nie widzę w sieci zdjęcia, żeby było taką sól dobrze widać,
ale wygląda na taką niby brudną i ma wyraźny, choc niezbyt silny aromat
dymu. Używam jej do wykończenia potrawy, do typowego solenia też się nadaje,
ale szkoda mi - aromat się rozpływa w potrawie i tyle z tego jest. Fajnie
pasuje właśnie do różnych ciastek typu te z ciasta Kruszyny czy np. do
dojrzałych pomidorów z oliwą. Jeśli gdzieś trafisz, to polecam.
Bożena.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2012-05-14 05:47:18
Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...W dniu 2012-05-14 07:38, Bożena pisze:
> Dokładnie i dosłownie wędzona sól - kryształy soli są wędzone dymem. Bardzo
> fajna sprawa. Nie widzę w sieci zdjęcia, żeby było taką sól dobrze widać,
> ale wygląda na taką niby brudną i ma wyraźny, choc niezbyt silny aromat
> dymu.
Ja też ją lubię, do pomidorów, mozzarelli, do ciastek jeszcze nie
próbowałam, dzięki za podpowiedź :)
Można kupić przez internet
http://stevia.pl/go/_info/?user_id=1101&lang=pl lub w sklepikach z tzw,
ekologiczną żywnością. Może i w innych, ale nie widziałam.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2012-05-14 12:48:34
Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...Dnia Mon, 14 May 2012 07:38:39 +0200, Bożena napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:dt6pi4hbutw3$.b5b9tsygxhcw$.dlg@40tude.net...
>| Dnia Mon, 14 May 2012 00:17:44 +0200, Bożena napisał(a):
>|
>|> solą wędzoną
>|
>| A cóż to jest?
>
> Dokładnie i dosłownie wędzona sól - kryształy soli są wędzone dymem. Bardzo
> fajna sprawa. Nie widzę w sieci zdjęcia, żeby było taką sól dobrze widać,
> ale wygląda na taką niby brudną i ma wyraźny, choc niezbyt silny aromat
> dymu. Używam jej do wykończenia potrawy, do typowego solenia też się nadaje,
> ale szkoda mi - aromat się rozpływa w potrawie i tyle z tego jest. Fajnie
> pasuje właśnie do różnych ciastek typu te z ciasta Kruszyny czy np. do
> dojrzałych pomidorów z oliwą. Jeśli gdzieś trafisz, to polecam.
>
> Bożena.
Czyli po prostu sól pokryta syntetycznym aromatem wędzarniczym. Dziękuję,
postoję...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2012-05-14 13:23:54
Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1vrbbhourq8nq.1w9zqixr3r83x.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 14 May 2012 07:38:39 +0200, Bożena napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:dt6pi4hbutw3$.b5b9tsygxhcw$.dlg@40tude.net...
>>| Dnia Mon, 14 May 2012 00:17:44 +0200, Bożena napisał(a):
>>|
>>|> solą wędzoną
>>|
>>| A cóż to jest?
>>
>> Dokładnie i dosłownie wędzona sól - kryształy soli są wędzone dymem.
>> Bardzo
>> fajna sprawa. Nie widzę w sieci zdjęcia, żeby było taką sól dobrze widać,
>> ale wygląda na taką niby brudną i ma wyraźny, choc niezbyt silny aromat
>> dymu. Używam jej do wykończenia potrawy, do typowego solenia też się
>> nadaje,
>> ale szkoda mi - aromat się rozpływa w potrawie i tyle z tego jest. Fajnie
>> pasuje właśnie do różnych ciastek typu te z ciasta Kruszyny czy np. do
>> dojrzałych pomidorów z oliwą. Jeśli gdzieś trafisz, to polecam.
>>
>> Bożena.
>
> Czyli po prostu sól pokryta syntetycznym aromatem wędzarniczym. Dziękuję,
> postoję...
No niekoniecznie, swego czasu byłem na wędzeniu u kolegi w Trąbkach (to taka
wieś niedaleko Wieliczki. On pracuje w Kopalni w Wieliczce). Podczas
wędzenia zauważyłem, że na górnych kijach są zawieszone takie workowe
woreczki. Odpowiedział mi, że obwędza tam sól szybikową. Miałem nawet dostać
taki woreczek, ale z przyczyn towarzyszących wędzeniu i degustacji nic z
tego nie wyszło. Spróbuję się z nim skontaktować, jak będzie miał taką sól
to zdegustujemy... Co jest dobre na dolegliwości podegustacyjne wątroby?
Acha, byłbym zapomniał, tradycje ceramiczne w Bochni trzymają się dobrze,
przynajmniej w dwóch sklepach można dostać różności ceramiczne typu makutry,
donice, czajniki. Podobno jeszcze cuda są w Lisiej Górze - ale to muszę
sprawdzić przy okazji.
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2012-05-14 13:33:52
Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...Dnia Mon, 14 May 2012 15:23:54 +0200, Stefan napisał(a):
> No niekoniecznie, swego czasu byłem na wędzeniu u kolegi w Trąbkach (to taka
> wieś niedaleko Wieliczki. On pracuje w Kopalni w Wieliczce). Podczas
> wędzenia zauważyłem, że na górnych kijach są zawieszone takie workowe
> woreczki. Odpowiedział mi, że obwędza tam sól szybikową.
Moze dla siebie. Jednakże w "masowej" produkcji ja takie obwędzanie soli
między bajki kładę.
> (...) tradycje ceramiczne w Bochni trzymają się dobrze,
> przynajmniej w dwóch sklepach można dostać różności ceramiczne typu makutry,
> donice, czajniki. Podobno jeszcze cuda są w Lisiej Górze - ale to muszę
> sprawdzić przy okazji.
Dzięki, jestem bardzo ciekawa wyników rekonesansu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2012-05-14 14:32:22
Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...Dnia Mon, 14 May 2012 15:33:52 +0200, Ikselka napisał(a):
> Moze dla siebie. Jednakże w "masowej" produkcji ja takie obwędzanie soli
> między bajki kładę.
W sumie to mam obwędzane wszystko, m.in. kołki od kiełbas itp - zaraz tam
sól ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2012-05-14 17:05:37
Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...W dniu 2012-05-09 00:00, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 08 May 2012 23:58:27 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-08 13:39, Bbjk pisze:
>>> ładnie wyglądać i pachnieć perfumami, a
>>> nie siekaną chwilę wcześniej cebulą;)
>>
>> Cebula traci zapach po umyciu rąk zimną wodą.
>> Z kolei jeśli pachnieć perfumami to też nigdy nie wiadomo czy ktoś przy
>> stole nie zacznie sie dławić, dusić. No i kłopot, wstyd.
>> Co za perfumy i dezodoranty teraz robią, że ludzie mają uczulenie na
>> zapach, dostają ataków gwałtownego kaszlu, duszą się.
>
> A najgorsze te słodko-ciastkowo-owocowe, ranyyyy....
Te są najfajniejsze :) Ostatnio stałam się posiadaczką obłędnie
czekoladowych perfum, mniam :)
--
MM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2012-05-14 17:08:15
Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...Dnia Mon, 14 May 2012 19:05:37 +0200, margaretha napisał(a):
> W dniu 2012-05-09 00:00, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 08 May 2012 23:58:27 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-05-08 13:39, Bbjk pisze:
>>>> ładnie wyglądać i pachnieć perfumami, a
>>>> nie siekaną chwilę wcześniej cebulą;)
>>>
>>> Cebula traci zapach po umyciu rąk zimną wodą.
>>> Z kolei jeśli pachnieć perfumami to też nigdy nie wiadomo czy ktoś przy
>>> stole nie zacznie sie dławić, dusić. No i kłopot, wstyd.
>>> Co za perfumy i dezodoranty teraz robią, że ludzie mają uczulenie na
>>> zapach, dostają ataków gwałtownego kaszlu, duszą się.
>>
>> A najgorsze te słodko-ciastkowo-owocowe, ranyyyy....
>
>
> Te są najfajniejsze :) Ostatnio stałam się posiadaczką obłędnie
> czekoladowych perfum, mniam :)
Oboszsz... nieeee!
Po co Ci perfumy, posmaruj się czekoladą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2012-05-14 17:14:08
Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...W dniu 2012-05-14 19:08, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 14 May 2012 19:05:37 +0200, margaretha napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-09 00:00, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 08 May 2012 23:58:27 +0200, Animka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-05-08 13:39, Bbjk pisze:
>>>>> ładnie wyglądać i pachnieć perfumami, a
>>>>> nie siekaną chwilę wcześniej cebulą;)
>>>>
>>>> Cebula traci zapach po umyciu rąk zimną wodą.
>>>> Z kolei jeśli pachnieć perfumami to też nigdy nie wiadomo czy ktoś przy
>>>> stole nie zacznie sie dławić, dusić. No i kłopot, wstyd.
>>>> Co za perfumy i dezodoranty teraz robią, że ludzie mają uczulenie na
>>>> zapach, dostają ataków gwałtownego kaszlu, duszą się.
>>>
>>> A najgorsze te słodko-ciastkowo-owocowe, ranyyyy....
>>
>>
>> Te są najfajniejsze :) Ostatnio stałam się posiadaczką obłędnie
>> czekoladowych perfum, mniam :)
>
> Oboszsz... nieeee!
> Po co Ci perfumy, posmaruj się czekoladą.
nie, bo nie będę się mogła na mieście pokazać ;) a po za tym one pachną
lepiej niż czekolada.
--
MM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |