Strona główna Grupy pl.sci.psychologia W podziękowaniu..

Grupy

Szukaj w grupach

 

W podziękowaniu..

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 45


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-04-29 11:34:26

Temat: W podziękowaniu..
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

...za wnikliwą analizę mojej osobowości zakładam specjalnie nowy wątek.
Bo przecież tylko pomysleć: tyle szczęśliwych i spełnionych w życiu osób,
życzliwych ludziom i zwierzątkom, skrzyknęło się, aby wspólnymi siłami,
intencjami i odruchami serca uświadomić sobie (mnie? - he he) nawzajem,
jaka jestem przegrana, zła, kaleka psychicznie i emocjonalnie - taki
emo-dinozaur, w odrżnieniu od najmłodszego pokolenia emo :-DDD
I oto powstał kolaż psychologiczny, w który każdy coś tu wkleił od siebie,
tak z serduszka swego dobrego. A wszystko to...
...no tak, tylko i wyłącznie na podstawie jakże przecież nagannej mojej
afirmacji osobą (i ciałem, i ciałem!!!) swoją i męża (z jego strony mocno i
ponadwymiarowo jak wiecie odwzajemnioną), kilku wzmianek o bracie oraz o
przebytej grubo ponad 10 lat temu depresyjnej "infekcji"...
Doprawdy pogratulować spontanicznej zdolności wspóldziałnia, wspólnej
motywacji i inwencji twórczej. Powinniście założyć gazetkę codzienną, może
pt. "Bądź XL"?

A na pierwszą szpaltę wklejam aktualne, najgorętsze żtp.,fakty: afirmacja
nasza (małżeńska) trwa i trwać będzie do grobowej deski (zaznaczam to, bo
aktualizować zjawisk trwałych już dalej nie opłaca się - trzebaby w gazetce
nowe fakty przedstawiać raczej, nie stare i niezmienne), z bratem i mężem
właśnie konsumujemy z apetytem świeżo wczoraj (a raczej dziś w nocy)
przeze mnie upieczony tort orzechowy, choć nieco było przed chwilą kłopotu
- o mało nie straciłam braciszka, bo się zadławił, kiedy mu waszą
psychoanalizę głośno odczytałam (mąż się nie dławił, bo zna was od dawna i
nic go u was ani nie zaskakuje, ani nie dziwi), fakt z brodą - od ponad 10
lat nie ma śladu po mojej kilkumiesięcznej depresji (dołączyć to do
statystyk!!!), właśnie za chwilę jadę na rower, a jutro z na wpół
udławionym bratem do Londddddkkkaaaaaa!!!!!!!!

Mam nadzieję, że kiedy wrócę (a może nie wrócę?) tutaj, będą na mnie
czekały nowe odcinki powieści w "Bądź XL".

--
"Miłuj swoich wrogów. To doprowadzi ich do szału".
;-PPP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-04-29 11:44:47

Temat: Re: W podziękowaniu..
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Bo przecież tylko pomysleć: tyle szczęśliwych i spełnionych w życiu osób

A kto tu mówi, że zdrowy i szczęśliwy?
Każdy ma swojego fantoma, tylko innego, nie przejmuj się. ;)

> afirmacji osobą (i ciałem, i ciałem!!!)

No to już się tak nie odchudzaj, bo nie będziesz miała się czym
zachwycać i zasilisz grono chudzin, którym współczujesz. ;)

> udławionym bratem do Londddddkkkaaaaaa!!!!!!!!

Życzę miłego pobytu. Kew Garden obowiązkowo!

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-04-29 11:53:14

Temat: Re: W podziękowaniu..
Od: "Saulo" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka <i...@g...pl>
news:v40tuvh0paq0.nwbc2tk8acah.dlg@40tude.net

[...]
> (a może nie wrócę?)[...]

widzę, że humorek dzisiaj dopisuje wręcz wyjątkowo :)

saulo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-04-29 12:11:52

Temat: Re: W podziękowaniu..
Od: "Saulo" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

medea <e...@p...fm>
news:gt9emn$lb0$1@atlantis.news.neostrada.pl

[...]
> Życzę miłego pobytu. Kew Garden obowiązkowo!

I Muzeum Figur Woskowych :D
(żeby nie wyjść z wprawy :)

Saulo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2009-04-29 12:14:33

Temat: Re: W podziękowaniu..
Od: "Saulo" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Saulo <s...@l...po>
news:gt9g69$vfd$1@news.onet.pl

[...]
> (żeby nie wyjść z wprawy :)

tfu, tfu, formy :)

s.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2009-04-29 13:01:19

Temat: Re: W podziękowaniu..
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:v40tuvh0paq0.nwbc2tk8acah.dlg@40tude.net...

Ja w tym udziału nie brałem i nie będę brał.
Staram się szanować każdego, kto nie narzuca mi swoich przekonań na
siłę, obojętne jakie by one nie były, nie robi ze mnie żyda, którym nigdy
nie byłem, nie obraża mnie podłączając się do GWnojadów z apd, wiem, wiem
kto...
Starczy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2009-04-29 14:13:14

Temat: Re: W podziękowaniu..
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:v40tuvh0paq0.nwbc2tk8acah.dlg@40tude.net...

> - o mało nie straciłam braciszka, bo się zadławił, kiedy mu waszą
> psychoanalizę głośno odczytałam

a, a, a ... ty mu głośno nie czytaj, tylko mu daj samemu spojrzeć w wątek -
daj mu poczytać
Twoje analizy na jego temat:

http://tinyurl.com/iksa-mama-umiera-syn-ego
Ikselka napisała:
>Troche racji masz, ale nie do końca. To nie działo się w aż tak długim
>czasie, żeby przeszło niezauważone wśród innych życiowych zmian, jakie
>zachodza w człowieku - to był rok, może kilka miesięcy tylko. Dlatego jest
>mi trudno zrozumiec, że np, mąż czy syn (bo pal sześć synową - obcego
>człowieka) nie zauwazyli tego CZEGOŚ. Nieeee, to egoizm, czysty egoizm.
>Brak obserwacji, troski. Niemozliwym jest dla mnie, aby człowiek śpiący noc
>w noc obok mnie, siedzący ze mną przy stole każdego dnia, podający mi
>herbatę, będący non stop przed moimi oczami lub w zasięgu wzroku i dotyku,
>mógł zachować jakąkolwiek swoją chorobę czy uraz w tajemnicy, a nawet tylko
>gorszy humor. No niemożliwe, u diaska!!!
>Ojciec, syn wozili ją do lekarza - żaden z nich z nią nie wszedł, nie
>zapytał lekarza o cokolwiek, nie podsłuchał pod drzwiami - nosz kurczę, ja
>bym to robiła w tej sytuacji, gdybym była odsunięta. Ona im wciskała
>ciemnotę, że po usunieciu zęba jakies tam "bakterie ziemne" z sałaty i
>dlatego się nie goi, i musi robić badania...
Podkreślam: "Nieeee, to egoizm, czysty egoizm"
http://tinyurl.com/ikselka-nie-dla-brata
Ikselka napisała:
>...No i koniec zalotów i
>oswajania. Trzeba było albo w te, albo wewte... albo nadal bez gestów
>miłości, normalnie, bez robienia przetasowań w zwyczajach i wyrażaniu
>uczuć, albo wreszcie... i postanowiłam zaryzykować. Słusznie. gdybym tego
>nie zrobiła, chyba dziś byłabym wrakiem psychicznym.
>Mój brat tego nie zrobił, nie umiał. Cierpi - wiem. Cierpi, że jej nie
>powiedział, że ją kocha. Pojechał z rodziną na wczasy (jak powiedział "musi
>wywiźć rodzinę" - to była ucieczka od świadomości mamy odchodzenia,
>egoistyczna ucieczka przed JEJ bólem i cierpieniem), a ona na beznadziejną,
>niepotrzebną, bo bezcelową (ostatnie stadium) "chemię". I ja nie mogę już
>na niego patrzeć przez to. Na siebie też bym nie mogła, gdybym umiała się
>ratować wtedy w ten sposób, jak on - zawsze mama go oszczędzała
>psychicznie, a nie mnie. No to się oszczędził sam, skoro to zwykle jego
>oszczędzano - tylko że w tym krytycznym momencie nie zauważył różnicy :->
>Takie tam... Starczy. To za ciężkie dla mnie.

Podkreślam: "zawsze mama go oszczędzała
>psychicznie, a nie mnie", "egoistyczna ucieczka"

http://tinyurl.com/ikselka-mama-brat

Ikselka napisała:>Problem jest bardziej złozony: on uciekł, zostawił ją, bo
był przekonany,
>że ona tego także chce, nawet mu powiedziała "jedź, synku,odpocznij" -
>zawsze go oszczędzała, więc i tym razem (we własnym przekonaniu) jposłuchał
>tylko jej prośby. A że było to zbieżne z jego instynktem ucieczki, no to...
>Łapiesz?
>A ja wiem, że gdyby poprzestał tylko na odwiezieniu rodziny (żony i
>dzieci), a sam wrócił i był przy niej, byłaby szczęśliwa, uwierzyłaby, że
>on jednak jest męski, jej wspaniały, piękny syn.
>A on trzy tygodnie sie opalał nad morzem, kiedy nią miotała i niszczyła ta
>pieprzona chemia, a ja pod drzwiami jej pokoju na paliacji samotnie
>zjeżdżałam po scianach......>> Redart: To do brata tak wołasz ...

Ikselka napisała:> Nie wołam. Uciekł sam przed sobą, wyjechał do USA za
chlebem - niby. Nie
> mam kontaktu. Oto skutki braku męskości - uciekł tam, gdzie nikt prócz
> niego jeszcze(!) o tym nie wie. Tragedia. Rozpad małżeństwa wisi w
> powietrzu. Nic nie mogę zrobic.
Podkreślam: "braku męskości"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2009-04-29 14:36:20

Temat: Re: W podziękowaniu..
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gt9n9r$kdj$1@news.onet.pl...

A, i jeszcze tego szukałem, w końcu znalazłem:
http://tinyurl.com/ikselka-i-owale-brata

Ikselka napisała:
> Mój brat nie jest dorosły - jest dużym dzieckiem. Które do dziś ponosi (na
> sobie) konsekwencje błędnych a wpajanych mu racji rodziców, że jest on
> najwspanialszy tylko i wyłącznie z racji posiadania dwóch owali.

Redart przygryzł mocniej:
> O, o, o - to właśnie ... Znaczy sie Twoja mama mówiąc krótko -
> spierdoliła proces wychowawczy. A Ty masz teraz do niego
> pretensje, że nie był odporny.
> I źródło tej choroby braku odporności widzisz w owalach.
> Piknie ...

Ikselka kontynuje:
> Nie w owalach, psychoanalityku, lecz w wygodnictwie i egoizmie przyjęcia
> ich wprost za kryterium ostatecznej doskonałości, egoizmie wrodzonym i
> wzmacnianym przez rodziców.
> Którego to egoizmu i wygodnictwa mnie zabrakło, dzięki Bogu, ale to chyba
> zasługa mojego brata, który zagarnął cały jego przydział na nas dwoje :-)

Redart:
> No ja rozumiem. Zasługą Twojej mamy jest to, że go urodziła/powołała do
> życia.

Ikselka:
> I uwielbiła :-)

Redart:
> A jego porażki to już egoizm, słabości, niewłaściwe korzystanie z wolnej
> woli itp itd.

Ikselka:
> Oczywiście - na zasadzie analogii do moich sukcesów w wyniku właściwego z
> tej wolnej woli korzystania :-)

Redart:
> Twoja wizja mamy bardzo przypomina tu wizję Boga - znów mamy spójność ;)
> I w dodatku dzięki tej spójności Ty się czujesz bardzo dobrze, a Twój brat
> niekoniecznie ;)

Ikselka:
> Brat? - na tyle świetnie, że od swego urodzenia (jest młodszy) nie uznaje
> faktu mojego istnienia :-)

*********

Podkreślę, tak w kontekście Londynowych spotkań:
"nie uznaje faktu mojego istnienia"

Terapia przynosi owoce ? ;))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2009-04-29 14:57:46

Temat: Re: W podziękowaniu..
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 29 Apr 2009 14:11:52 +0200, Saulo napisał(a):

> medea <e...@p...fm>
> news:gt9emn$lb0$1@atlantis.news.neostrada.pl
>
> [...]
>> Życzę miłego pobytu. Kew Garden obowiązkowo!
>
> I Muzeum Figur Woskowych :D
> (żeby nie wyjść z wprawy :)
>
> Saulo

Tobie pozostaje parafina...
--
"Miłuj swoich wrogów. To doprowadzi ich do szału".
;-PPP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2009-04-29 14:59:16

Temat: Re: W podziękowaniu..
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1ab4rmpheagtm.mn68rhg9qg8e$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 29 Apr 2009 14:11:52 +0200, Saulo napisał(a):
>
>> medea <e...@p...fm>
>> news:gt9emn$lb0$1@atlantis.news.neostrada.pl
>>
>> [...]
>>> Życzę miłego pobytu. Kew Garden obowiązkowo!
>>
>> I Muzeum Figur Woskowych :D
>> (żeby nie wyjść z wprawy :)
>>
>> Saulo
>
> Tobie pozostaje parafina...
... o, jeszcze jesteś ... zdazy brat poczytać, czy już leży zadławiony ?
:)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dziwna milosc z dramtycznym zakonczniem
Jednak sobie odpuszcze...
niepoprawni pisarze do więzienia marsz!
Alternatywna-fantomowa psychoanaliza Ikselki ... ;)
czy my naprawdę pożyczyliśmy teraz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »