Data: 2012-09-21 23:37:31
Temat: Re: W zdrowym...
Od: Andromeda <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 22 Wrz, 01:32, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 21 Sep 2012 16:17:47 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 22 Wrz, 01:00, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Fri, 21 Sep 2012 15:09:08 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
> >>> On 21 Wrz, 23:46, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>> A nie nie, odwrotnie: zdrowy duch - zdrowe ciało :-)
> >>>> Albo: chcieć to móc.http://deser.pl/deser/51,111858,11967757.html?i=
6
> >>>> :-)
> >>>> --
> >>>> XL
>
> >>> Większego kalectwa nie było? Baba sobie tylko skraca życie. Sport to
> >>> kalectwo, tak obciążają organizm że ciągle jakieś kontuzje,
> >>> nieodwracalne zmiany w organiźmie. To nie są zdrowi ludzie ,to
> >>> wykończone , wykoślawione organizmy, za którymi biega sztab lekarzy,
> >>> którzy próbują jeszcze coś żywego z nich wyciągnąć. Sport to kalectwo.
>
> >> Możesz mieć trochę racji - żółw się rusza mało i powoli i oto proszę, jak
> >> długo żyje ;-PPP
> >> --
> >> XL
>
> > Tak Ikselcia najlepiej to wywalić kopyta do góry ;). Wszystko
> > potrzebne ale bez przesady, sport już osiągnął taką przesadę że
> > obecnie prowadzi do kalectwa. Panuje jeszcze nieadekwatny mit że sport
> > to zdrowie, a tak naprawdę sport to choroba, ci ludzie po kilku latach
> > są tak zniszczeni, jak po przejściu zimą syberii, ale liczy się sukces
> > i co raz wyżej podniesiona poprzeczka. Zadano pytanie sportowcą , czy
> > gdyby była możliwość by poświęcić życie za jeden dzień sukcesu, to
> > odpowiedzieli że wybierają sukces, taki jest pęd między nimi.
>
> Tylko że ty mówisz o profesjonalnym sporcie, a ja o hobby/relaksie/zabawie
> :-)
> --
> XL
Wrzuciłaś jakieś kalectwo, którego organizm jeszcze pędzi bo został
rozpędzony i niedługa baba się rozleci. Na stare lata Ikselcia
wzmorzony ruch dobija a nie wzmaga.
|