Dnia 2004-07-16 14:25,Użytkownik mips ziewnął szeroko i rzekł:
> Kruszyzna napisał/a w news:cd8gr6$fdf$1@nemesis.news.tpi.pl:
>
>
>>Powiedz mi, mips, jak często można stosować farbę, żeby sobie
>>krzywdy nie zrobić i żeby nowy kolor był widoczny. BO mnie ten
>>rubinek to tak ciągnie....
>
>
> Przez rok regularnie co miesiąc (czasem nieco częściej) _zmieniałam_
> kolor. Raz rozjaśniałam nawet, znaczy się odbarwiałam, aby uzyskać
> zamierzony rezultat - farba była dużo jaśniejsza niż moje włosy.

aaaa, czyli jakbym chciała coś bardziej czerwonego, a mam naturalne
ciemny brąz, to muszę odbarwić, bo inaczej nie chwyci?

>Ale każde włosy mogą reagować inaczej, więc chyba
> częstszych koloryzacji niż raz w miesiącu nie polecam ;)

Uuuuu, no a ja tak szybko zmieniam zdanie :) I niecierpliwa jestem
strasznie. A tu dopiero trzy czy cztery dni minęły, oj....

Krusz.

--
Kruszyna

"Primum non stresere..."