Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Andrzej" <i...@m...szczecin.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: WSTRĘTNE KARALUCHY -w nowym mieszkaniu pomóżcie!!
Date: Sat, 17 Aug 2002 12:12:00 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Message-ID: <ajl7eg$356$1@news2.tpi.pl>
References: <6...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: bielizna.marsnet.pl
X-Trace: news2.tpi.pl 1029579024 3238 212.244.189.60 (17 Aug 2002 10:10:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 17 Aug 2002 10:10:24 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:12311
Ukryj nagłówki
> Tak jak w temacie pojawiły sie u nas pojedyńcze sztuki czym je skutecznie
> usunąć? Mamy Baygon i Pomarańczowy Mortein ale to mało skutkuje. Wdzięczna
za
> wszystkie rady.
Męczyłem się z nimi 2-3 lata a od 3 jest spokój pojawiają się sporadycznie
pojedyncze sztuki od sąsiadów.
Po pierwsze miska gipsu i uszczelnić wszystkie łączenia ścian w pionach z
rurami ( ja dodatkowo wysypałem wiaderko piasku w wnęce z rurami bo gips gdy
rury pracowały pękał a piasek uszczelnił ). wsadziłem rękę (po łokieć ) w
piony wentylacyjne i no wysokości sufitu często są łączeni i szpary do
sąsiednich pionów wentylacyjnych . W sąsiednim bloku jeden gościu wsadził aż
od dachu w pion rurę metalową tą giętką harmonijkę i uszczelnił wlot w
mieszkaniu. Jak odizolujesz się w ten sposób od sąsiadów to zostaną tylko
swoje karaluchy do zwalczenia.
Teraz możesz truć ale skuteczność reklamowanych u nas preparatów jest
znikoma niszczy tylko część populacji a po pewnym czasie występuje odporność
robali.
U mnie 100% skuteczność daje środek o nazwie COMBAT ale jest z USA są to
plastikowe krążki z otworkami wypełnione substancją wabiącą i dodatkiem
działającym na karaluchy (bezwonne) i tu nie jestem pewien czy jest to
trucizna czy raczej coś co powoduje, że się nie rozmnażają. Działa to nie
natychmiast ale po pewnym czasie i podobno przenoszą one tą substancje na
siebie nawzajem a działa ona z opóźnieniem. Krążki mają około 5 cm i
przylepia się je w różnych miejscach ich występowania a działają przez 3
miesiące. Ja wyłożyłem je ponownie w tym roku (pojawiły się pojedyncze
sztuki) a przez ostatnie 1,5 roku miałem spokój gdy w tym czasie w naszym
bloku co kwartał było odkaraluszanie w wsypach i nachodzili nas różni co
chcieli nas uwolnić od robali co świadczy o tym, że większość w bloku ma ten
problem nadal.
Trzeba pamiętać o tym że karaluch żarcie zawsze sobie znajdzie a bez
wody w ciągu bodaj 48 godzin pada. Wcześniej jak wyjeżdżałem to blokowałem
dostęp do wody, korki do zlewu, zatykałem otwory przelewowe i do sedesu i
innych miejsc wlewałem coś odkażającego albo nawet zwykłego kreta i po 2
tygodniach po powrocie było w kuchni i przedpokoju cmentarzysko, no i
przerażenie bo człowiek nie wiedział ile tego było w domu.
Powodzenia w walce.
|