W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
> Stalker pisze:
>
>> Leszek Kolakowski
>>
>> "...Nie ma żadnego powodu,
>> by agnostyk kwestionował poszukiwanie
>> piękna przez wiarę, ale nie może zgodzić się na aprioryczne zesłanie
>> siebie do piekła lub w
>> najlepszym przypadku do czyśćca szpetoty..."
>>
>> Jan Wolenski
>
> tylko to jest jest niemożliwe.
> tzn - porozumienie na bazie jakiegoś wspólnego mianownika.
> ponieważ czynnikiem który różnicuje te grupy jest wiara.
> jedni wierzą, drudzy nie wierzą.
> bo nie jest tak, że jedni wierzą gdyż mają ku temu jakieś dowody, a inni
> nie wierzą, bo mają ku temu jakieś dowody. :)
> żadna ze stron nie ma tu przewagi.
> więc w zasadzie jest to starcie dwóch "wiar".
> taka swoista wojna religijna.

Ha!!

Qra