Bpjea wrote:
> "Magdalena Bassett" <m...@o...com> wrote in message
>gunnera manicata, "gigantyczny rabarbar" [...]
>
> Ten "rabarbar" jest tez spotykany w polskich ogrodach botanicznych (nawet
> na wschodnich rubiezach) :
> Oprocz pozornego podobienstwa lisci nie ma nic wspolnego z rabarbarem :)

niektorzy u nas nazywaja to pozywieniem dinozaurow.

> Giant Reed (Arundo donax), mysle, ze mozesz w terenie spotkac u siebie, bo
> czasem dziczeje w USA.
> (z tego co wiem, bardziej na poludnie ale kto wie, moze i w Twojej okolicy
> sie je spotyka).

popytam, bo na zdjeciach wyglada imponujaco.
Chetnie zbieram pomysly na inne wielkie rosliny, ktore przetrwaja w
moim, troche lagodniejszym niz w Polsce, klimacie.

>>[...] bambus himalajski, ktory ponoc dochodzi do 80 metrow, ale
>>moje sa bardzo malutkie jak na razie.

Oczywiscie, pomylka, mialo byc 80 stop, a nie metrow :)))) to by dopiero
byl gigant.
>
> Latin, please :)

juz sie poprawiam.

Mam dwa rodzaje wielkich bambusow, Phyllostachys bambusoides i Bambusa
oldhamii. Phyllostachys ma podobno byc wyzszy.

>>Mam rowniez sekwoje, ktora ma 4 metry i 3 lata, [...]
> Mamutowiec czy sekwoje?

Sequoiadendron giganteum

Widzisz, lacina jest jednak niezastapiona :)

Popieram, popieram.

Puella bassettii