Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wali mi się...
Date: Mon, 2 Jun 2008 11:33:04 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 55
Message-ID: <nc079rhnlh9w$.ia89o5848xp5$.dlg@40tude.net>
References: <g1ne0i$aev$1@news.onet.pl> <g1p4eq$97f$2@news.onet.pl>
<g1p4j1$kp3$1@achot.icm.edu.pl> <g1p5cg$brb$1@news.onet.pl>
<j...@4...net> <g1p5jk$brb$2@news.onet.pl>
<233voqk4x37v$.1o2z8u2p5g2si$.dlg@40tude.net> <g1pij9$f1i$1@news.onet.pl>
<g1pjnh$i1i$1@news.onet.pl> <8708chalbezs$.1k3d2ou145rd1$.dlg@40tude.net>
<g1po5v$vh3$1@news.onet.pl> <g1pr1b$p1v$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<g1pv7d$ikc$1@news.onet.pl> <1klqg7hqla0bt.16f5lv6hjcjue$.dlg@40tude.net>
<g1r46m$ani$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<ru46edhuvhrr.4eemdfpotlfb$.dlg@40tude.net>
<g1rgn4$rk2$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<7...@s...googlegroups.com>
<g1sagp$pe$2@nemesis.news.neostrada.pl>
<19kmxo14v5ljz$.12qq0khbfcorv$.dlg@40tude.net>
<g20c7h$11b$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bni56.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1212399023 7259 83.28.254.56 (2 Jun 2008 09:30:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 2 Jun 2008 09:30:23 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:404919
Ukryj nagłówki
Dnia Mon, 02 Jun 2008 10:42:57 +0200, medea napisał(a):
> i...@g...pl napisał(a):
>
>> Głupoty grupy - chyba. Bo jeśli mojej, to znaczyłoby, że grupa i tak marna
>> była i zeszłaby na psy sama, skoro wystarczyło trochę (mojej) głupoty, żeby
>> padła. Jak widzisz, nie odradza się, chociaż prawie wcale się tam nie
>> pojawiam. Traumę mają po mnie? I zamęt? - no nieee... a gdzież ten
>> dyjament, wiekuistego zwycięstwa zaranie? - ten, który cechuje grupę zwartą
>> i mocną, gwarantując odrodzenie po każdej klęsce?
>
> Wiesz, to tylko internetowa grupa dyskusyjna, ludzie aż tak bardzo się z
> nią nie identyfikują, żeby ją ratować za wszelką cenę. Ot, przestaje ich
> to bawić i rezygnują. Bywały tam różne trolle i zawsze niestety źle się
> to odbijało na liczebności rzeczywiście zainteresowanych kuchnią
> uczestników. Wyście tam z Panslavistą za długo porządzili i grupa chyba
> nieprędko wróci do swojej dawnej formy, jeśli w ogóle.
Nie przesadzasz? - uważam, że jestem tam przez normalnych uczestników
(czyli nie typu Bassett & Nowak) postrzegana raczej pozytywnie jeśli chodzi
o wkład "kuchenny" w grupę. To równoważy moje zapędy trollistyczne :-)
Inne trolle nie dawały z siebie niczego poza trollowaniem.
A co do rządzenia i jego skutków - fajnie jest mieć na kogo zrzucić
wypalenie się grupy. Cóż, tematyka grupy raczej twórcza nie jest, ileż
można gadać o makaronie; co innego na psp :-DDD
> Ja też coraz
> rzadziej tam zaglądam, ale ciągle mam nadzieję. :-)
I ja coraz rzadziej zaglądam, ale nadziei nie mam.
Może tylko z ciekawości czekam, aż ktoś tyle z siebie tam da (dobrego), co
ja. Jakoś nie ma takiego.
A mnie się już nie chce - jestem zbyt wszechstronna, aby zamknąć się w
gronie kuchennym na stałe. Lubię mieszać nie tylko w garach ;-P
>
>> Takiej grupy (bez dyjamentów) nie szkoda. Trzeba tworzyć lepsze...
>> :-)
>
> Tak, ta grupa to akurat idealne miejsce dla Ciebie :-).
Nooo, parę łożysk rubinowych jest w tym mechanizmie, co może kiedyś
ewoluują do diamentowych... pomimo mojej destrukcyjnej działalności ;-P
>
>> No to całe szczęście.
>
> Też się cieszę :-).
No, ewoluujesz, ewoluujesz. Rubin to też forma węgla... ale celuj coraz
wyżej, bo właśnie o to chodzi :-)
A ja postaram się piachu w tryby nie wrzucać, choć mnie korci, bo co krzem,
to krzem - ten się zawsze ostanie (patrz choćby "życie krzemowe", dlatego
zwykły piasek dla mnie jest czymś więcej, niż tylko kurzem do wrzucania w
tryby...) ;-PPP
|