| « poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2003-08-29 14:31:15
Temat: Norma ex: Walka-ciąg dalszy>
> "puchaty" <p...@w...pl> wrote in message
> news:binmoa$cav$1@news.onet.pl...
> > Bo jest nieoczyszczona (np. z poczucia niskiej wartości - traumy z
> > dzieciństwa)
>
> Etiologia zaburzeń osobowości nie jest wyjaśniona - można jednak wyróżnić
> dwa zasadnicze podejścia.
Zaburzenie - zaburzeniem, ale nich ktos jakos sprobuje przedstawic _norme_ i
uzasadnic. Zabaczymy, ile osob sie zgodzi i ile bedzie koncepcji...
Tylko, jesli wiemy jaka jest norma mozemy mowic o zaburzeniu, niestety...
Zaburzenia osobowości uwarunkowane są uszkodzeniem
> ośrodkowego układu nerwowego (praktycznie w dowolnym etapie życia - wtedy
> mówi się o charakteropatii) lub są spowodowane negatywnym wpływem środowiska
> (niewłaściwe wychowanie). Za pierwszym podejściem przemawia podobieństwo
> zaburzeń w zachowaniu u osób po doznanych uszkodzeniach ośrodkowego układu
> nerwowego (urazy, stany zapalne, działanie toksyczne - np. przewlekły
> alkoholizm), często znajdują się takie dane w biografii badanych "typowych
> psychopatów", u takich osób częściej stwierdza się patologiczne zapisy EEG,
> zmiany w badaniach obrazujących mózg, nieprawidłowe wyniki w testach
> psychologicznych (tzw. "organicznych"). Za drugim podejściem przemawia
> charakterystyczny wywiad dotyczący rodziny badanego - rodzina najczęściej
> dysfunkcjonalna, czy też choroby psychiczne rodziców, inne przewlekłe
> choroby rodziców, zwraca się tu szczególnie uwagę na "funkcjonalną
> nieobecność ojca". W miarę gromadzenia danych z wywiadów takich osób zwraca
> uwagę niezwykłe wręcz podobieństwo życiorysów badanych.
>
Noo a u osob z "prawidlowymi wynikami w testach psychologicznych"
>
> Jacek
>
SmOK
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2003-08-29 16:45:44
Temat: Re: Walka-ciąg dalszy
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:binhvf$sqr$1@news.onet.pl...
> Ale pokazała że jest atrakcyjny, a potem może dostał kubeł zimnej wody na
> głowę że to koniec.
> Albo może nawet ostry warunek. Ona albo Ty. I teraz myśli.
Mnie to też wygląda na romans. Być może już zakończony, albo właśnie w fazie
kryzysu. Zdziwiłabyś,jacy faceci potrafią być pomysłowi (kobiety też), żeby
ta druga strona się nie dowiedziała o romansie. Wiem, co mówię ;)
pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia
--
Nie chyl czoła przed żadnym bogiem,
dopóki nie jesteś przekonany, że ten bóg na to zasługuje.
(Seneka Starszy)
http://www.misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2003-08-29 16:52:16
Temat: Re: Walka-ciąg dalszy
Użytkownik "gooshy" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bimqo8$lm$1@uranos.cto.us.edu.pl...
>
> Uważam, że rozwiązanie w stylu "zostaw go, kponij w d.." jest
tchórzostwem.
> Jest trudne, ale łatwiejsze niż podjęcie walki. Dlatego ja nie nie
ucieknę.
Zostaniesz i zmusisz go, żeby znów Cię pokochał?
Wydawało mi się, że dwa dni temu pisałaś, że Ci powiedział, że chce odejść?
pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia
--
Życie to ciekawość. Jeśli nie jesteś ciekawy, oznacza to, że leżysz w trumnie
http://www.misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2003-08-29 17:29:40
Temat: Re: Walka-ciąg dalszyUżytkownik puchaty napisał:
> Jak myślisz, co to jest nienawiść? Jakie są jej źródła?
>
>
IMO uczucia, emocje.... wiesz - wielka miłość i wielka nienawiść. Chyba
rodzi się z poczucia winy, z wyparcia się, zamaskowania uczuć, a może z
własnych frustracji. Wiele razy kiedyś zastanawiałam się jak mój mąż,
który potrafił 3 noce z rzędu spać w samochodzie pod moim domem, by sie
wprosić w łaski, mógł kilka lat później dzwonić do mnie 5 razy dziennie,
po to tylko by mi powiedzieć, że jak by wiedział, że mnie tak
znienawidzi to by sie chyba pochlastał (sorki, ale to cytat.).
Wtedy byłam totalnie skołowana, przecież to ja zostałam porzucona z
malutkim 7. mies. dzieckiem jak stary kapeć. Robiłam wszystko co chciał,
byle by tylko był zadowolony i przestał się czepiać. Jak on mógł?
Ano mógł - wiedział, że nie był w porządku - patrzył na mnie i miał
poczucie winy. Był sam na siebie wściekły za to poczucie. Poza tym
odbijał sobie frustracje związane z tym, że chciał sobie na nowo życie z
inną ułożyć, a tu taka kula u nogi - baba w dodatku z dzieciakiem.
Był wściekły na mnie za to, żę ma obowiązki, zobowiązania finansowe
względem dziecka itp. A w dodatku nowa baba założyła mu taką smycz, że
jak przychodził do dzieci, to co 5 min. wydzwaniała, a on się tłumaczył
co robi, dlaczego i szybciutko się zwijał, długo się tłumacząc.
Nie potrafił sobie z tym widac poradzić i wyżywał się na mnie - wiedział
co zrobić, by mnie bolało i faktycznie miał w tym jakieś chore zadowolenie.
Dlatego jestem przekonana, że staranie się o związek za wszelką cenę nie
ma stensu. Im bardziej nam zależy tym łatwiej jest nas wykorzystać i
zranić. Dla samej jakiejś chorej satysfakcji.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2003-08-29 17:30:39
Temat: Re: Walka-ciąg dalszyUżytkownik puchaty napisał:
>
> Bo jest nieoczyszczona (np. z poczucia niskiej wartości - traumy z
> dzieciństwa)
>
> puchaty
>
No, Puchaty - teraz gadaj jak ją oczyścić. Ino już!!
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2003-08-29 18:20:54
Temat: Re: Walka-ciąg dalszyUżytkownik "puchaty" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:binm4k$ane$1@news.onet.pl...
>
> Ludzka psychika natomiast nie jest stworzona do tego by się bać.
Jak to nie? Strach to normalna emocja, naturalna dla ludzkiej psychiki.
Oczywiście, nie jesteśmy stworzeni po to, żeby wyłącznie sie bać.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2003-08-30 09:56:41
Temat: Re: Walka-ciąg dalszyIstota boniedydy widocznie straciła kontakt z nadświadomością popełniając:
> Użytkownik "puchaty" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:binm4k$ane$1@news.onet.pl...
>>
>
>> Ludzka psychika natomiast nie jest stworzona do tego by się bać.
>
> Jak to nie? Strach to normalna emocja, naturalna dla ludzkiej psychiki.
> Oczywiście, nie jesteśmy stworzeni po to, żeby wyłącznie sie bać.
>
A ja myślę, że strach to taki drogowskaz, który można minąć ...
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2003-08-30 10:05:24
Temat: Re: Walka-ciąg dalszyIstota Smok Eustachy widocznie straciła kontakt z nadświadomością
popełniając:
> 1. Strach != lek
> 2. Czlowiek sie boi, jak cos ma, ze straci. To odkryl juz Diogenes.
Dlatego tak ważne by się (zbytnio) nie przywiązywać.
> Lek != strach.
>
> Leka to sie czlowiek w ciemnym lesie, a boi jak no zobaczy tygryska ongryska.
Niech Ci będzie :-)
> Bez strachu czlowiek nie jest w stanie normalnie funkcjonowac, podobnie bez
> bolu.
Ale ja nie chcę "normalnie funkcjonować". Nie uważam by normalność była
jakąś szczególną wartością.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2003-08-30 10:26:16
Temat: Re: Walka-ciąg dalszyIstota Jacek widocznie straciła kontakt z nadświadomością popełniając:
> A co ma egosim ze strachem wspólnego ?
Domeną egoizmu jest chęć posiadania. Posiadanie wiąże się zaś ze strachem
przed stratą/nieosiągnięciem (Eustachy Smok o tym pisał)
>>> Inna czerpie przyjemność ze wzbudzania strachu.
>>
>> Bo jest nieoczyszczona (np. z poczucia niskiej wartości - traumy z
>> dzieciństwa)
>
> A jeśli robi to dla przyjemności, czystej, nieskażonej przyjemności.
Nie znam nikogo takiego ale myślę, że wytłumaczyć tą czystość i
nieskażoność może tylko choroba psychiczna.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2003-08-30 10:56:31
Temat: Re: Walka-ciąg dalszyIstota Eulalka widocznie straciła kontakt z nadświadomością popełniając:
> No, Puchaty - teraz gadaj jak ją oczyścić. Ino już!!
1. Zidentyfikować swe negatywne uczucia
2. Zaakceptować, że te uczucia są we mnie.
3. Nie identyfikować się z tymi uczuciami
4. Zrozumieć, że kiedy ja się zmienię, zmnieni się wszystko.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |