« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2003-08-29 12:27:44
Temat: Re: Walka-ciąg dalszy
"gooshy" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:bingig$j8a$1@uranos.cto.us.edu.pl...
> pytałam kilka razy. zaprzecza. nasi przyjaciele patrząc na nas, słuchając,
> obserwując tez mówią, że to nie możliwe żeby kogoś miał.
Bo miał, ale to już skończone, może własnie po tym przyszła obojętność.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2003-08-29 12:36:20
Temat: Re: Walka-ciąg dalszyUżytkownik Jacek napisał:
>
>>Nienawiść jest lepsza od obojetności...
>
>
> nieprawda
>
Prawda - nienawiść to jakies uczucie, które się czuje do drugiego
człowieka. Obojętność - to brak uczuć.... a obok stoi pogarda.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2003-08-29 12:39:55
Temat: Re: Walka-ciąg dalszy> > pytałam kilka razy. zaprzecza. nasi przyjaciele patrząc na nas,
słuchając,
> > obserwując tez mówią, że to nie możliwe żeby kogoś miał.
>
> Bo miał, ale to już skończone, może własnie po tym przyszła obojętność.
wiesz, może jekaś chwila zapomnienia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2003-08-29 12:40:26
Temat: Re: Walka-ciąg dalszyJacek napisal:
>Zdarzało mi się.
>Nie bardzo wiem jakie to ma znaczenie.
>
Ano ma. Tam jest sporo napisane i o milosci, i o leku, i o wzajemnych ich
powiazaniach.
>Są na świecie ludzie, którzy mają w sobie mnóstwo nienawiści, wcale nie
>spowodowanej strachem.
Skad wiesz ?
>Nie można powiedzięc że jak ktoś nie kocha to się boji. Takie stwierdzenia
>to bełkot.
>
A ze jak ktos kocha, to sie nie boi ?
Dunia
>
>
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2003-08-29 12:43:08
Temat: Re: Walka-ciąg dalszyUżytkownik "Eulalka" <e...@k...pl> napisał w wiadomości
news:binhdm$1uo$2@korweta.task.gda.pl...
> [...] nienawiść to jakies uczucie, które się czuje
> do drugiego człowieka. Obojętność - to brak uczuć....
> a obok stoi pogarda.
Ja się mogę, acz z oporami, zgodzić, że nienawiść ze strony
drugiego człowieka lepiej zaspokaja pewne potrzeby. Inna sprawa,
czy zaspokojenie tych potrzeb rzeczywiście jest "lepsze".
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2003-08-29 12:45:12
Temat: Re: Walka-ciąg dalszy
Użytkownik "Paulinka" <p...@N...pl> napisał w wiadomości
news:binbkf$pi5$1@korweta.task.gda.pl...
...
> Dziwnie jest skonstruowany Twój związek.
> Nie ma w nim dla mnie trzech podstawowych elementów:
> szcunku, szczerości i ZAUFANIA.
Tego tez trzeba sie uczyć,nic nie przychodzi samo.Wraz z wypowiedzeniam
przysięgi nikt nie staje sie dobrym małzonkiem.To ,ze maz gooshy
prawdopodobnie dopiero teraz przechodzi taka szkołe(dorastania do roli
partnera, a pozniej i jej przyjaciela- mam nadzieje)nie skazuje ich zwiazku
na niepowodzenie.Pewne rzeczy wychodza w "praniu" czyli podczas wspólnego
zycia i nie da sie przewidziec (mimo jakiegos wyobrazenia o wspólnym
zyciu),ze zawsze bedzie rózowo.Nie wszyscy sa w równej mierze odporni na
przeciwnosci - niestety.
Maz gooshy okazał sie chyba mało odporny...za to gooshy silna za ich dwoje.I
dlatego wydaje mi sie ze moze sie im udać przejsc przez to .
> Bała bym się żyć z człowiekiem, którego nie
> mogę zrozumieć,
> który ukrywa przede mna swoje uczucia.
Dlaczego zaraz bała?Gooshy wcale nie mówi ze go nie zna.Teraz jest trudna
dla nich sytuacja o której on nie chce albo nie bardzo potrafi mówić...badz
nie bardzo wie co mówic ,gdyz sam nie wie czego tak na prawde na dzien
dzisiejszy chce.
> Nie mówiąć już o tym, ze nie
> wyobrazam
> sobie takiego faceta w roli ojca.
Zupełnie sie z tym nie zgodzę.
> Poza tym zastanawia mnie, jak Twój TŻ może twierdzić, że Cię nadal kocha,
> widząc, ze przez niego cierpisz...
> IMO może gdybyś nie była mu tak bardzo podporządkowana, on nie byłby tak
> bardzo bezczelny.
Zwiazki dwojga ludzi sa bardziej skomplikowane i nie da sie tak
powiedziec:"skoro mówisz ze mnie kochasz to masz byc do mnie miły"
Pewnie wiele spraw sie na to złozyło ze wyszła ta jego gorsza natura i
oschłośc w stosunku do żony.
IMHO wiele pracy czeka ten zwiazek,szkoda ze narazie wydaje sie ze pracuje
nad tym tylko gooshy..ale zycze jej by sie w koncu opamietał.
...ze tez czasami nie moze sie obyć bez bólu ,łez...
> Pozdrawiam
> Paulinka
Pozdrawiam
--
~Jola~
<Mów, co masz do powiedzenia, a nie to, co powinieneś>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2003-08-29 12:46:37
Temat: Re: Walka-ciąg dalszy
"gooshy" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:binhei$k0j$1@uranos.cto.us.edu.pl...
> > > pytałam kilka razy. zaprzecza. nasi przyjaciele patrząc na nas,
> słuchając,
> > > obserwując tez mówią, że to nie możliwe żeby kogoś miał.
> >
> > Bo miał, ale to już skończone, może własnie po tym przyszła obojętność.
>
> wiesz, może jekaś chwila zapomnienia
Ale pokazała że jest atrakcyjny, a potem może dostał kubeł zimnej wody na
głowę że to koniec.
Albo może nawet ostry warunek. Ona albo Ty. I teraz myśli.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2003-08-29 12:48:05
Temat: Re: Walka-ciąg dalszy
"Eulalka" <e...@k...pl> wrote in message
news:binhdm$1uo$2@korweta.task.gda.pl...
> Użytkownik Jacek napisał:
> Prawda - nienawiść to jakies uczucie, które się czuje do drugiego
> człowieka. Obojętność - to brak uczuć.... a obok stoi pogarda.
Wolę jak dla kogoś jestem obojętny niż gdy mnie ten ktoś nienawidzi, a Ty ?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2003-08-29 12:49:19
Temat: Re: Walka-ciąg dalszyUżytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości news:
> rzekonac, ze 'ze mna bedzie Ci najlepiej'. Na miejscu gooshy - nawet gdyby
maz
>
> ze mna zostal i naprawilibysmy ten zwiazek - chyba cale zycie bym sie
> zastanawiala, czy jest ze mna, bo rzeczywiscie na nowo mnie pokochal, a
moze
> dlatego, ze stwierdzil, ze ze mna bedzie mu najwygodniej.
Duniu, to zależy, jak by się zachowywał. Jeżeliby miłość naprawdę rozkwitła
na nowo, pewnie nie miałabyś wątpliwości...
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2003-08-29 12:55:18
Temat: Re: Walka-ciąg dalszy> > > > pytałam kilka razy. zaprzecza. nasi przyjaciele patrząc na nas,
> > słuchając,
> > > > obserwując tez mówią, że to nie możliwe żeby kogoś miał.
> > >
> > > Bo miał, ale to już skończone, może własnie po tym przyszła
obojętność.
> >
> > wiesz, może jekaś chwila zapomnienia
>
> Ale pokazała że jest atrakcyjny, a potem może dostał kubeł zimnej wody na
> głowę że to koniec.
> Albo może nawet ostry warunek. Ona albo Ty. I teraz myśli.
powiedziałam mu cos takiego: że nie wiadomo co bedzie. może byc lepiej, może
być gorzej. czasami nie warto sprawdzać, bo pewne drzwi powinny zostac
zamkniete na zawsze, nie powinno się ich otwierać.
G.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |