Dnia Sat, 23 Apr 2011 17:22:17 +0200, cbnet napisał(a):

> To się nazywa "podwójne odważniki" w sensie moralnym.
>
> Np on może diagnozować kogo chce i kiedy zechce, ale inni nie
> mają takich uprawnień bez narażanie się Prawdzie, Prostocie itd.
> Zresztą on nigdy nikogo nie diagnozuje, tylko daje wyraz Prawdzie.
> Cała reszta robi to w celu prześladowania jego, XLi, Pimpka... itp.
>
> Albo przypierdalanie się.
> On może to robić kiedy chce i jak chce, bo u niego jest to zawsze
> skutek reakcji.
> Zawsze, nawet gdy napada na kogoś dla "zabawy" (np na kiwiko),
> albo gdy wspomaga kogoś kto napadł na kogoś dla "zabawy"
> (np XLę).
> Zawsze jest tylko ofiarą, nigdy gadziną-prześladowcą.
>
> itd... itp...

Kto to jest "on"?