Data: 2011-10-03 22:23:39
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka pisze:
> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 03 Oct 2011 23:59:29 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 03 Oct 2011 22:41:40 +0200, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2011-10-03 22:37, Paulinka pisze:
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Mon, 03 Oct 2011 22:14:30 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> W dniu 2011-10-01 22:55, Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>>>>> Żadna partia mnie nie przekonuje. W sumie to każda mnie
>>>>>>>>>>>>>> rozczarowuje.
>>>>>>>>>>>>> Mam podobnie z tym rozczarowaniem. A jak dzisiaj
>>>>>>>>>>>>> usłyszałam, że Olechowski wsparł Tuska (pewnie w zamian za
>>>>>>>>>>>>> obietnicę jakiejś funkcji po ewentualnej wygranej), to już
>>>>>>>>>>>>> mnie na maksa zniesmaczyło, bo nie znoszę tego gościa.
>>>>>>>>>>>> To kupczenie wszystkim, czym się da jest elementem kampanii
>>>>>>>>>>>> wyborczej. O ile to rozumiem, to jednak dla mnie to obrzydliwe.
>>>>>>>>>>> Polityk to człowiek, który pozwala się tykać (macać) wielu
>>>>>>>>>>> (czyli poli).
>>>>>>>>>>> Poli tyka.
>>>>>>>>>>> Wielu maca.
>>>>>>>>>>> Taka mentalna prostytucja.
>>>>>>>>>>> Jak np pani Kluzik. I wielu innych.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Dlatego z nich wszystkich JA wybieram Jarosława Kaczyńskiego
>>>>>>>>>>> - przynajmniej
>>>>>>>>>>> "tyknięty" tylko jedną ideologią i jedną partią.
>>>>>>>>>>> Reszta jest polit(Y)knięta.
>>>>>>>>>> I tak właśnie tyknięty zawiązał koalicję z Lepperem, zmienił
>>>>>>>>>> twarz w kampanii prezydenckiej i parę innych kfiatków.
>>>>>>>>> Tylko parę.
>>>>>>>> Rysy na szkle. Ba na krysztale!
>>>>>>> Jak już pisałam - kryształ zawieszony w ciemnej masie nadal
>>>>>>> pozostaje
>>>>>>> kryształem.
>>>>>>> Ale nie odwrotnie...
>>>>>> To już chyba moment, ze powinnyśmy odpuścić. Ani Ty mnie ani ja
>>>>>> Ciebie do niczego nie przekonam, zresztą obie nie mamy takiego
>>>>>> zamiaru.
>>>>>>
>>>>>>>>>> To ja dziękuję, postoję.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> BTW miłują go bardzo pielęgniarki za białe miasteczko. Dziwnym
>>>>>>>>>> trafem tej kampanii się to siostrzyczek nie zwrócił z apelem o
>>>>>>>>>> głos poparcia.
>>>>>>>>> Widocznie nie potrzebował TAKIEGO poparcia.
>>>>>>>> Pielęgniarki to taka sama grupa zawodowa jak rolnicy i
>>>>>>>> stoczniowcy. Mają prawo walczyć o swoje. Skąd ten sarkazm?
>>>>>>> Pytałaś, dlaczego się do nich nie zwrócił.
>>>>>>> A ja odpowiedziałam: widocznie nie miał takiej potrzeby.
>>>>>> O służbie zdrowia się jednak wypowiada. Pielęgniarki zniknął, bo
>>>>>> są niewygodne?
>>>>>>
>>>>> No ale zaraz, co to znaczy "że nie miał takiej potrzeby"? Czy to
>>>>> raczej nie powinno być odwrotnie - że polityk (premier in spe)
>>>>> patrzy na to, jakie potrzeby mają obywatele? Bo wyjdzie zaraz na
>>>>> to, że będzie się zajmował tymi problemami, które mają ludzie go
>>>>> popierający (o ile w ogóle), a inne będzie miał w głębokim poważaniu.
>>>>>
>>>> A to inni politycy postępują inaczej?
>>>> To on ma byc dobrym wujkiem dla wszystkich?
>>> Kobieto właśnie przegrałaś debatę przedwyborczą.
>>
>> Dziewczynko, nie startuję w wyborach. Ja tylko wybieram - pod kątem
>> własnych potrzeb.
>> Powazni kandydaci, co startują, nie twierdzą, ż zaspokoją potrzeby
>> WSZYSTKICH w każdej dziedzinie. Tak twierdziło tylko PZPR...
>
> I wybudowali te zakłady pracy, szkoły i inne duperele. Tam się uczyłaś,
> chodziłaś do pracy.
> Teraz o co walczysz, o religię w szkołach, Blidę bis, plac
> L.Kaczyńskiego w każdym mieście?
A sorry religia w szkołach już jest. No to może chrzest dla każdego.
Jak podręczniki pierwszego września - obowiązkowe!
--
Paulinka
|