Data: 2011-10-13 13:34:39
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-11 21:07, kju pisze:
>
> :) A właśnie że nadal jestem dyslektyczką i nie udawałam.
Ja nie twierdzę, że nią nie jesteś, a właściwie wręcz przeciwnie -
uważam, że przez jakiś czas udawałaś nie-dyslektyczkę, żeby pozostać in
cognito. No i zadałaś sobie w związku z tym dużo trudu, a więc
odpowiednia motywacja jest jednak w stanie skłonić człowieka do tego.
> Po prostu po części jej nasilenie zbiega się z pewna somatyczna
> dolegliwością, która co jakiś czas mnie dopada.
Ciekawa-m co to za dolegliwość, ale jeśli nie chcesz, to nie pisz.
Kiedy byłam dzieckiem (w okresie szkoły podstawowej) - kiedy jeszcze o
dysleksji się w ogóle nie mówiło i nie diagnozowało jej, przynajmniej
tak powszechnie jak dziś - miałam przyjaciółkę
dyslektyczko-dysgraficzkę. Sposób jej pisania rozczulał do łez, no ale
ona nie potrafiła inaczej. Np. stawiała kilka laseczek pisząc literę
"l", czyli np. słowo "lala" napisane przez nią wyglądało mniej więcej
"lualua" ;). Poza tym była (i pewnie nadal jest) bardzo inteligentną i
przebojową osobą. Przypuszczam, że zrobiła dużą karierę. Zawsze miała
świetny gust, potrafiła się doskonale ubrać nawet niewielkim kosztem,
choć na ciuchy wydawała zwykle sporo kasy. ;)
>
> Nie. Nie opieram swojej samooceny o opinie innych, przynajmniej nie
> tak desperacko jak wtedy kiedy sie tu pojawiłam.
Mnie to uderzyło, kiedy ostatnio pisałaś do L. o tym swoim internetowym
znajomym.
> Teraz jestem wyleczona z kiepskiej samooceny. Mam prywatnego
> uzdrowiciela, pisuje tu :))))))))))))))) znasz go.
No proszę! Ale uważaj, bo - jak sam się tu raz przyznał - lubi też
zostawiać kobiety we łzach. ;)
> :D tak naprawdę, to prywatnie jestem prawie niemową. A jak ktoś nie
> używa organu to wiadomo :)
Serio? Trudno uwierzyć, ale kto wie. Niemową to ja jestem.
> Oj, zapewniam nie chciałabyś, tylko tak cię się wydaje. To praca w
> ogóle nie w Twoim, Waszym stylu. :))) słowo.
Oj tam! Pozwól mi samej decydować, czego bym chciała /cytując Qrę/ ;)
>
>
> http://www.youtube.com/watch?v=u5FUY34Qe2M
> http://www.youtube.com/watch?v=7Wo_dvJ559A&feature=r
elated
> http://www.youtube.com/watch?v=Woa6hki2hGw&feature=r
elated
>
> No chyba, że widziałaś, to fopa :/
Nie, nie widziałam, ale nie wydaje mi się to zbyt optymistyczne na
pierwszy rzut oka. Muszę sobie zarezerwować trochę więcej czasu, żeby
obejrzeć całość.
>
> Podoba mi się to co napisałaś. To jest prawdziwe. Bądź taka częściej.
> :)
:)
Ewa
|