Data: 2010-04-14 08:35:13
Temat: Re: Wawel - kontrowersje wokół miejsca pochówku prezydenckiej pary
Od: zażółcony <z...@y...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
news:hq3ttf$dnv$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:yv1158s8oaxl.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 14-kwiecień-10, zażółcony wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> Na pogrzeb naszego prezydenta przyjadą najznamienitsi światowi
>> przywódcy. Dziś świat po raz kolejny zwraca na nas zszokowane naszym
>> niezrozumiale symbolicznym losem oczy. Wykorzystajmy to. Niech się ten
>> pogrzeb odbędzie na naszym najlepszym cmentarzu. A Lech Kaczyński niech
>> ma
>> jeszcze jedną i ostatnią szansę podniesienia rangi Ojczyzny w świecie."
>>
>> http://bozeuchowaj.salon24.pl/170520,nie-klocmy-sie-
o-ten-wawel-prosze
>>
>
>
> I to jest jedyny argument, który w moich oczach ma jakieś znaczenie.
A ja uważam inaczej. Ten argument pokazuje tylko presję i ciężar całej
decyzji, pokazuje, jak cieżko się teraz z niej wycofać. Ale jej nie
uzasadnia.
Wawel jest symbolem kultury, naszej, polskiej. Wielowiekowej. Jest jak
macierz, ziemia - która niejedno przetrwała i stanowi pewne jądro.
Argument 'bo przyjeżdża teraz tak wiele osób ze świata' jest przykładem
tego,
że ta esencjonalna wartość zostaje naruszona doraźnym wymogiem
poprawności w politycznym marketingu, teraz już ogólnoświatowym.
Jakiś ułamek tej macierzy tego typu argumentem zostaje rozmieniony
na drobne i sprzedany na potrzeby zagranicy, która i tak praktycznie nic
z tego nie ma. Im naprawdę jest wszystko jedno, gdzie. Będą oceniać
jedynie walory estetyczne bazy hotelowej i ew. architektoniczne Wawela
oraz krajobrazu uregulowanej Wisły.
To nam, Polakom, nie jest wszystko jedno.
|