Data: 2005-04-22 10:01:55
Temat: Re: Weekend poswiecony urodzie
Od: "..." <n...@m...maila>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:4268C78F.5030801@nielubiespamu.o2.pl...
>
>
> ... wrote:
>
>> pewno wszystko w porzadku.... Przykro mi ale takie mialam skojarzenie :D
>
> Przykro to jest czytac twoj post...
E tam :) Dlaczego zaraz przykro. Moj facet jak wspominam o kosmetyczce i
innych tego typu zabiegach zawsze z powazna mina stwierdza ze jest mi to
zupelnie niepotrzebne bo i tak jestem piekna :) I nie widze tu powodow do
smutku :D Od niego wole dostawac inne prezenty, np zaproszenia na wspolne
kolacje do dobrych restauracji czy na ciekawe romatyczne wyjazdy we dwoje...
Po prostu ma on typowo meskie podejscie (tu od razu zaznaczam ze na pewno sa
wyjatki i sa mezczyzni ktorzy uwazaja inaczej)i powtarza ze kosmetyczka jest
zupelnie zbednym wydatkiem, bo on i tak nie widzi roznicy-czy przed wizyta
czy po :D A z racji tego ze mysli tak a nie inaczej, moja reakcja bylaby
wlasnie taka a nie inna.
Pozdrawiam wiosennie. Magda
|