Data: 2005-04-22 13:07:05
Temat: Re: Weekend poswiecony urodzie
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 22 Apr 2005 14:54:54 +0200, in pl.rec.uroda "Maga"
<v...@u...pl> wrote in <d4as71$t4q$1@news.onet.pl>:
>No właśnie. Mnie np. po przeczytaniu tego posta nasunęła się tylko myśl, że
>człowiek chce zrobić przyjemność swojej kobiecie. Ja bym się z takiego
>prezentu ucieszyła i do głowy by mi nie przyszły takie podejrzenia.
ja tak samo. genialny prezent, zwłaszcza, jeśli kobieta np. ma
stresującą pracę i potrzebuje relaksu, odprężenia, czasu dla siebie.
>Chyba nie na ciągłym pilnowaniu powinien się opierać prawdziwy związek.
co kto lubi. słyszałam już parę takich poglądów, że mi włosy na głowie
i nogach stawały dęba. o pilnowaniu faceta było, o seksie w nagrodę
było, o zachodzeniu w ciążę bez wiedzy faceta też było, że o "mam
męża, nie muszę dbać o siebie" nie wspomnę.
z drugiej strony, mam takie spostrzeżenie, że wiele kobiet zyje w
jakimś absurdalnym świecie i wydaje im się, że jak troszkę
poszantażują emocjonalnie, czasem się poryczą, podopytują piskliwym
głosikiem "misiuuuu, koffasz swoją niunię małą??" i pospacerują
dyrdaczkiem z szeroko otwartymi oczkami, to już wszystko będzie
dobrze. czort z nimi. dzięki takim kretynkom znalazłam mężczyznę
idealnego (one z nim nie wytrzymywały, a on z nimi) i w zasadzie to
niech sobie będą. tym lepiej kobiety myślące wyglądają na ich tle;)
--
pozdrawiam,
amg
http://42.pl/url/bU7 - dla patriotów z poczuciem humoru
|