Strona główna Grupy pl.misc.dieta Wegetarianizm a dzieci

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wegetarianizm a dzieci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 147


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2003-09-15 08:06:26

Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Od: Hafsa <h...@p...itd> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Deuter napisał:
>
> Ja niestety mam pokoj/gabinet bezpośrednio nad piekarnia, wiec prawie caly
> dzien pracy dochodza do mnie rozne (niestety przyjemne) zapachy. Ale twardy
> jestem - na mnie pieczywko tez dziala niezbyt dobrze, choc nigdy nie
> konczylo sie to tak tragicznie jak u Ciebie.

Ale chyba do zapachu mozna sie przyzwyczaic i zobojetniec?

> Ja w weekend zdecydowalem sie na wlasny wypiek - wyszlo calkiem OK. Rodzinie
> chyba smakowalo, bo nie zdazylem sie nacieszyc smakiem. Dwa bochenki
> zniknely praktycznie na pniu :)))

Mysle,ze obojetnie jakby wyszlo, fakt,ze samemu cos sie zrobi- rodzinie
smakuje.
Zaden sernik ze sklepu nie przebije mojego wiedenskiego.Zadna
drozdzowka( oj daaaaaaawno nie pieklam a tym bardziej nie odwaze sie
jesc) nie jest taka, jak upieczona w domu i ten zapach przy pieczeniu,
rozchodzacy sie po calym bloku.A moja mala wraca ze szkoly i mysli- czy
ten zapach moze z mojego domu????Hafsa,gotujaca od rana rosół.Bo czemu
nie w poniedziałek, zamiast w niedzielę?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2003-09-15 10:40:05

Temat: Re: Co kto jada
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hafsa" <h...@p...itd> napisał w wiadomości
news:bk3ruv$8be$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Vroobelek napisał:
>
> >
> > Jak ktoś jest oszołomem, to niech głoduje, albo wozi swoje pasty sojowe
> > ze sobą.
> Dokladnie tez tak mysle, znam jedno malzenstwo, ktore wozi po prostu
> ze soba rozne paszteciki, konserwy, pasty itd.

Ludzie, a Wy naprawdę wszystko jadacie?
Przecież ta grupa to poza kilkoma wyjątkami ludzie na bardzo wymyślnych i
restrykcyjnych dietach!
Mają siedzieć w domu i nie wychodzić?
Nigdy nie jadłam wszystkiego, zawsze dzieliłam zawartość lodówki i talerza
na jadalne i niejadalne, może dla tego nie muszę dzisiaj wiedzieć na czym
polega indeks glikemiczny, ile co ma kalorii i nie mam w domu wagi.

>I teraz pytanie moje, czy
> jedzenie tak przetworzonych chemicznie i przemyslowo konserw pasztetow
> nawet z soi, jest zdrowe?
> Albo owej kostki sojowej, bez smaku?Ja mam niechec do tego na sam
> widok

Ja tam nie wiem. Dla mnie to to samo co parówki, torty, chipsy, bigos itp.
Unikam, a soi pod żadna postacią nie jadam bo nie lubię
Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2003-09-15 12:45:37

Temat: Re: Co kto jada
Od: Hafsa <h...@p...onet.itd.> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Sowa napisał:

> Użytkownik "Hafsa" <h...@p...itd> napisał w wiadomości
> news:bk3ruv$8be$1@inews.gazeta.pl...
> Ludzie, a Wy naprawdę wszystko jadacie?

Oczywiscie,ze nie, ja pasztetow i konserw poza tunczykiem nie jadam w ogole.

> Przecież ta grupa to poza kilkoma wyjątkami ludzie na bardzo wymyślnych i
> restrykcyjnych dietach!

Eh, przesadzasz, ani wymyslnych, ani restrykcyjnych.Kazdy probuje wlasna
droga 1. schudnac lub 2. czuc sie dobrze i nie chorowac.


> Mają siedzieć w domu i nie wychodzić?

Wczoraj bylam w restauracji z rodzina, i jakos zjadalam obiad, nie
wykraczajc poza ramy diety.Malo tego kawalek tortu zjedzony , dopelnil
tylko ilosc wegli.Nie poszlam do restauracji ze sloikami i wlasnym zarciem.

> Nigdy nie jadłam wszystkiego, zawsze dzieliłam zawartość lodówki i talerza
> na jadalne i niejadalne

Wiesz, ja niejadalnych rzeczy nie trzymam w lodowce, szkoda mi pradu.


może dla tego nie muszę dzisiaj wiedzieć na czym
> polega indeks glikemiczny, ile co ma kalorii i nie mam w domu wagi.

A masz problem z nadwaga?

>
>>I teraz pytanie moje, czy
>>jedzenie tak przetworzonych chemicznie i przemyslowo konserw pasztetow
>>nawet z soi, jest zdrowe?
>>Albo owej kostki sojowej, bez smaku?Ja mam niechec do tego na sam
>>widok
>
>
> Ja tam nie wiem. Dla mnie to to samo co parówki, torty, chipsy, bigos itp.

Szeregujesz bigos z czipsami i parowkami.Jesli sama robie bigos-co jest
w nim zlego?

> Unikam, a soi pod żadna postacią nie jadam bo nie lubię

To co jesz? Z tego co mi wiadomo, to soja wlasnie"zastepuje" mieso.A
swoja droga ja nie jadam czesto miesa.Moze jestem wegetarianka a o tym
nie wiem? Hafsa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2003-09-15 16:42:07

Temat: Re: Co kto jada
Od: "Posrednik" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bk44u7$nh3$1@news.onet.pl...

> >I teraz pytanie moje, czy
> > jedzenie tak przetworzonych chemicznie i przemyslowo konserw pasztetow
> > nawet z soi, jest zdrowe?
> > Albo owej kostki sojowej, bez smaku?Ja mam niechec do tego na sam
> > widok
>
> Ja tam nie wiem. Dla mnie to to samo co parówki, torty, chipsy, bigos itp.

Sowa, nie rusz bigosu!!!:) to nie z tego zestawu:)

Pośrednik


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2003-09-15 18:16:34

Temat: Re: Co kto jada
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hafsa" <h...@p...onet.itd.> napisał w wiadomości
news:bk4crt$h7a$1@inews.gazeta.pl...

> > Przecież ta grupa to poza kilkoma wyjątkami ludzie na bardzo wymyślnych
i
> > restrykcyjnych dietach!
>
> Eh, przesadzasz, ani wymyslnych, ani restrykcyjnych.Kazdy probuje wlasna
> droga 1. schudnac lub 2. czuc sie dobrze i nie chorowac.

No właśnie - dla mnie zasady tych diet są wręcz nie pojęte, czytam większość
wątków na zasadzie ciela gapiącego się na malowane wrota - kosmos po prostu.
Kalorie, indeks glikemiczny, proporcje białka - i jak ja miałabym kogoś
takiego ugościć ;-)))

> > Nigdy nie jadłam wszystkiego, zawsze dzieliłam zawartość lodówki i
talerza
> > na jadalne i niejadalne
>
> Wiesz, ja niejadalnych rzeczy nie trzymam w lodowce, szkoda mi prądu.

Wydawało mi się, że mówimy o cudzej lodówce -> gość na diecie.
Choć przy rodzinie różnie to bywa, dzieci nie jedzą paru rzeczy które my
jadamy,
ja nie jadam paru rzeczy które one lubieją. Cztery gusta kulinarne w domu,
nie zawsze się ze sobą pokrywają.

> może dla tego nie muszę dzisiaj wiedzieć na czym
> > polega indeks glikemiczny, ile co ma kalorii i nie mam w domu wagi.
> A masz problem z nadwaga?

O to mi właśnie chodzi, może temu nie mam, bo nigdy nie krępowałam się
odmówić zjedzenia tego co mi nie pasowało.

> Szeregujesz bigos z czipsami i parowkami.Jesli sama robie bigos-co jest
> w nim zlego?

Dla mnie bigos to breja zagotowanych na śmierć roślin. Podkreślam _dla
mnie_.

> To co jesz? Z tego co mi wiadomo, to soja wlasnie"zastepuje" mieso.A
> swoja droga ja nie jadam czesto miesa.Moze jestem wegetarianka a o tym
> nie wiem?

Raczej nie :-)
Mięsa nie trzeba niczym zastępować.
Różnorodna dieta dostarczy wszystkiego czego potrzebuje organizm, w jej
skład może ale nie musi wchodzić mięso, czy jakieś inne dowolne produkty.
Soja to po prostu jedna z wielu roślin strączkowych, tak jak wołowina to
jedynie jeden z gatunków mięsa.
Z pokarmów dostarczających białka jadam wszelkie fasole, groch, ciecierzycę,
soczewice, orzechy, nasiona słonecznika dyni, jaja, nabiał, produkty z mąki
razowej.

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2003-09-15 18:18:48

Temat: Re: Co kto jada
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Posrednik" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bk4q4r$g7h$1@atlantis.news.tpi.pl...

> > Ja tam nie wiem. Dla mnie to to samo co parówki, torty, chipsy, bigos
itp.
>
> Sowa, nie rusz bigosu!!!:) to nie z tego zestawu:)

No dobra, ale co tam jest wartościowego zakładając że ponoć dobry bigos to
taki długo gotowany i kilkukrotnie odgrzewany?
O smaku nie dyskutuję - rzecz gustu.

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2003-09-15 18:56:30

Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Od: Vroobelek <V...@y...iq.NOWYTNIJ.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stało się to Mon, 15 Sep 2003 10:02:09 +0200, gdy Hafsa
<h...@p...itd> napisał:

>Użytkownik Vroobelek napisał:
>
>>
>> Jak ktoś jest oszołomem, to niech głoduje, albo wozi swoje pasty sojowe
>> ze sobą.
> Dokladnie tez tak mysle, znam jedno malzenstwo, ktore wozi po prostu
>ze soba rozne paszteciki, konserwy, pasty itd.I teraz pytanie moje, czy
>jedzenie tak przetworzonych chemicznie i przemyslowo konserw pasztetow
>nawet z soi, jest zdrowe?

Nie jest zdrowe, ale przynajmniej nie je się przyjaciół ;->

>Albo owej kostki sojowej, bez smaku?Ja mam niechec do tego na sam
>widok.Jak juz, wole sama przetworzyc straczki na kotlety.Przynajmniej
>prawie wiem, co jem, choc kotleta z soi ostatni raz popelnilam 2 lata
>temu;-)

Bardzo mi się podoba to, że z soi produkuje się odpowiedniki: kotletów,
gołąbków, steków i innych z natury mięsnych potraw. Jeden z dowodów
małej dojrzałości pewnych wyznawców tej "ideologii", którzy nie mogą się
uwolnić od tradycyjnych nawyków żywieniowych.

pzdr
Vroobelek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2003-09-15 21:38:05

Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Vroobelek w wiadomości news:6j2cmv4s51tumrkr40ci5ras09pc25hdn3@4ax.com
pisze:

> Bardzo mi się podoba to, że z soi produkuje się odpowiedniki:
> kotletów, gołąbków, steków i innych z natury mięsnych potraw. Jeden z
> dowodów małej dojrzałości pewnych wyznawców tej "ideologii", którzy
> nie mogą się uwolnić od tradycyjnych nawyków żywieniowych.

Oczywiscie zdajesz sobie sprawe z tego, ze targetem wspomnianych produktow
sa rowniez - jesli nie przede wszystkim - wyznawcy ideologii pt. "zyje
zdrowo, jestem szczuply i piekny"?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2003-09-16 04:54:47

Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Od: Vroobelek <V...@y...iq.NOWYTNIJ.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stało się to Mon, 15 Sep 2003 23:38:05 +0200, gdy "Marcin 'Cooler'
Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał:

>> Bardzo mi się podoba to, że z soi produkuje się odpowiedniki:
>> kotletów, gołąbków, steków i innych z natury mięsnych potraw. Jeden z
>> dowodów małej dojrzałości pewnych wyznawców tej "ideologii", którzy
>> nie mogą się uwolnić od tradycyjnych nawyków żywieniowych.
>
>Oczywiscie zdajesz sobie sprawe z tego, ze targetem wspomnianych produktow
>sa rowniez - jesli nie przede wszystkim - wyznawcy ideologii pt. "zyje
>zdrowo, jestem szczuply i piekny"?

jaka piękna ideologia :-D

oczywiście, że o tym wiem i nie uogólniam tej opinii na wszystkich wege.

v.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2003-09-16 05:15:06

Temat: Re: Co kto jada
Od: "Posrednik" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bk4vqa$koq$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Posrednik" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bk4q4r$g7h$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > > Ja tam nie wiem. Dla mnie to to samo co parówki, torty, chipsy, bigos
> itp.
> >
> > Sowa, nie rusz bigosu!!!:) to nie z tego zestawu:)
>
> No dobra, ale co tam jest wartościowego zakładając że ponoć dobry bigos to
> taki długo gotowany i kilkukrotnie odgrzewany?
> O smaku nie dyskutuję - rzecz gustu.

No własnie, jak nie porozmawiamy o smaku , to nie mamy o czym rozmawiac.Mimo
wszystko wciskanie bigosu między torty ,parówki a chipsy uważam za
nieporozumienie.

Przy okazji.. co wartosciowego jest w myszach??
Sowy ponoć wiedzą...:)

Pośrednik




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Skład produktów żywnościowych
chcę schudnąć;
jak przytyć z sensem?
herbata i inne napoje
Do Jana Werbinskiego.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »