« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2003-09-10 08:50:26
Temat: Re: Wegetarianizm a dzieciSowa w wiadomości news:bjmmb0$7rv$1@news.onet.pl pisze:
> Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bjmk89$tlg$1@absinth.dialog.net.pl...
>
>> Twierdzenia, że dieta bezmięsna matek i
>> dzieci jest bezpieczna, wynikają tylko z ignorancji i zadufania
>> wegetariańskich oszołomów. Ograniczanie dostępu do pokarmu
>> zawierajacego najwiecej substancji potrzebnych do budowy organizmu,
>> a zwłaszcza mózgu jest zwykłą zbrodnią. Zbrodnię tę popełniają
>> wegetariańskie oszołomy głosząc brednie na temat szkodliwości mięsa
>> i kompletności zaspakajania potrzeb organizmu przez pokarmy
>> roślinne. Wykonawcami są łatwowierni, niedoświadczeni rodzice, a
>> ofiarami niewinne dzieci.
Leszku, jad Ci oczy zalewa. Lecz sie, moze jeszcze nie jest za pozno.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2003-09-10 08:59:05
Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
> Czy gdzies mozna znależć dokladny sklad polepszaczy?Jak sie nazywaja?Hafsa
m.in. to wyrzycilo mi google.pl, ale skladu tam nie znalazlem
http://atma.gdynia.pl/czesc4.html
http://www.millbopolska.com/enzymy.htm
http://www.millbopolska.com/polepszacze.htm
http://www.janpiekarz.com.pl/polepszacze.html
http://www.zeelandia.pl/pl/produkty/grupy.htm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2003-09-10 09:15:45
Temat: Re: Wegetarianizm a dzieciSowa w wiadomości news:bjmq4q$ith$1@news.onet.pl pisze:
> A do tego jak się jeszcze popatrzy jak i przez kogo ten chleb jest
> wyrabiany.....
> Moi rodzice mają sklep obok piekarni - się napatrzył mój tato. :-/
Tez slyszalas o "naturalnych polepszaczach"? ;)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2003-09-10 09:16:13
Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Użytkownik "Hafsa" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjmjle$6n5$2@inews.gazeta.pl...
> Osobiscie szanuje wszystkich, nie mam nic przeciwko wege, nie znajdziesz
> w zadnym watku krytyki takiego sposobu odzywiania sie.Kazdy idzie w
> zyciu wlasna droga, sęk w tym, aby ta droga była jak najbardziej prosta.
I właśnie dla tego tak zdziwił mnie właśnie Twój post na ten temat, bo
podczytuję tę liste od jakiegoś czasu i zawsze odbierałam Cie jako osobe
bardzo tolerancyjną, świadomą i zachowującą dyży dystans do natrętnych idei.
> Swoja droga poprzednie posty o plepszaczach mnie tak zbrzydzily ,ze z
> ochota ide piec chleb orzechowo-slonecznikowy.
A do tego jak się jeszcze popatrzy jak i przez kogo ten chleb jest
wyrabiany.....
Moi rodzice mają sklep obok piekarni - się napatrzył mój tato. :-/
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2003-09-10 09:48:02
Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Użytkownik "Hafsa" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjmjlf$6n5$3@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Krystyna*Opty* napisał:
> > P.S. Ile mi jeszcze tej odsiadki zostało?
>
> Az sie nawrocisz, Krysiu. ;-)))
Na wege? W życiu... ;)
Mój przewód pokarmowy takiego jadła po prostu nie toleruje...
Sama coś o tym wiesz, jak to jest... :)
Ja po latach doświadczeń doszłam do wniosku, że na dietę
wysokowęglowodanową/niskotłuszczową trzeba mieć końskie zdrowie... ;)
Niestety w pewnym wieku organizm takich wieloletnich dietetycznych ekscesów
propagandowych ma dość i zwyczajnie się buntuje w postaci wszelkich
"modnych" obecnie chorób. Jeśli ktoś nie widzi i nie chce widzieć związku
między rodzajem stosowanej diety i chorobami - jego sprawa, ale
z czasem i tak się o tym przekona.
--
Krystyna*Opty* K...@p...onet.pl
Dopiero w późniejszym wieku dowiadujemy się,
co nas spotkało w młodości. Johann Wolfgang Goethe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2003-09-10 13:10:03
Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bjms0l$o7o$1@news.onet.pl...
Jeśli ktoś nie widzi i nie chce widzieć związku
> między rodzajem stosowanej diety i chorobami - jego sprawa, ale
> z czasem i tak się o tym przekona.
Och Krysiu, dziękuję Ci bardzo za dobre życzenia na przyszłość.
Ja też Ci życzę wszystkiego dobrego,
bez względu na preferencje kulinarne.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2003-09-10 14:22:27
Temat: Re: Wegetarianizm a dzieciUżytkownik Sowa napisał:
> I właśnie dla tego tak zdziwił mnie właśnie Twój post na ten temat, bo
> podczytuję tę liste od jakiegoś czasu i zawsze odbierałam Cie jako osobe
> bardzo tolerancyjną, świadomą i zachowującą dyży dystans do natrętnych idei.
Ale to byla tylko i wylacznie odpowiedz na twoj kometarz artykulu,
pozwol,ze go zacytuje jeszcze raz :"Tak, to bardzo ciekawy artykuł,
zwłaszcza merytorycznie - np. ta sugestia
jakoby wegetarianizm był dieta odchudzającą, że wegetarianie jedzą owoce
morza, że soja jest podstawą kuchni wegetariańskiej i że wegetarianie nie
mogą iść w gości bo katują gospodarza.
ROTFL!"
Dałam przykład co MI sie wydarzyło jako gospodyni.
>
> A do tego jak się jeszcze popatrzy jak i przez kogo ten chleb jest
> wyrabiany.....
> Moi rodzice mają sklep obok piekarni - się napatrzył mój tato. :-/
Maja polepszacze za paznokciami...a jak smakuja pety z papierosow(
znalazlam kiedys w chlebie z miejscowej piekarni- od tamtego czasu nie
kupuje a przywoze z wielkiego miasta chleb a ostatnio pieke samodzielnie ;-)
Hafsa, naprawde nie majaca nic zlego na mysli piszac o wegetarianach,
podala tylko 1 przyklad ze swojego bujnego zycia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2003-09-10 14:36:00
Temat: Re: Wegetarianizm a dzieciUżytkownik Deuter napisał:
>
>
> m.in. to wyrzycilo mi google.pl, ale skladu tam nie znalazlem
Slowem receptura jest nieznana.Szkoda, myslalam,ze znajdzie sie dowod na
slowa grupowiczow, bo mnie mocno to zaniepokoilo i przerazilo.Hafsa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2003-09-10 15:24:53
Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Użytkownik "Hafsa" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjnc82$e51$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Sowa napisał:
> > I właśnie dla tego tak zdziwił mnie właśnie Twój post na ten temat, bo
> > podczytuję tę liste od jakiegoś czasu i zawsze odbierałam Cie jako osobe
> > bardzo tolerancyjną, świadomą i zachowującą dyży dystans do natrętnych
idei.
>
> Ale to byla tylko i wylacznie odpowiedz na twoj kometarz artykulu,
> pozwol,ze go zacytuje jeszcze raz :"Tak, to bardzo ciekawy artykuł,
> zwłaszcza merytorycznie - np. ta sugestia
> jakoby wegetarianizm był dieta odchudzającą, że wegetarianie jedzą owoce
> morza, że soja jest podstawą kuchni wegetariańskiej i że wegetarianie nie
> mogą iść w gości bo katują gospodarza.
> ROTFL!"
> Dałam przykład co MI sie wydarzyło jako gospodyni.
> > A do tego jak się jeszcze popatrzy jak i przez kogo ten chleb jest
> > wyrabiany.....
> > Moi rodzice mają sklep obok piekarni - się napatrzył mój tato. :-/
>
> Maja polepszacze za paznokciami...a jak smakuja pety z papierosow(
> znalazlam kiedys w chlebie z miejscowej piekarni- od tamtego czasu nie
> kupuje a przywoze z wielkiego miasta chleb a ostatnio pieke samodzielnie
;-)
> Hafsa, naprawde nie majaca nic zlego na mysli piszac o wegetarianach,
> podala tylko 1 przyklad ze swojego bujnego zycia
Hafso, nie przejmuj się, nie jesteś wcale wyjątkiem w podobnych sytuacjach.
Z tym, że przeważnie ja jestem jednak uprzedzana o przyjeździe moich
wegetarian, syna i synowej. Faktem jest, że wtedy więcej czasu spędzam w
kuchni i absolutnie zwiększają się "moce przerobowe" ;)
Synowa je jak wróbelek i adekwatnie wygląda, a syn wręcz odwrotnie. Synowa
ustawicznie mi powtarza, żebym się ich jedzeniem nie przejmowała, że oni
zjedzą cokolwiek, bo oczywiście nie chce mi sprawiać kłopotu. Jakoś się w
końcu dowiedziałam co im najbardziej odpowiada i jest OK.
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2003-09-10 15:33:04
Temat: Re: Wegetarianizm a dzieciJeszcze w kwestii zwiazanej z tematem :) Pod adresem
http://www.vege.pl/str.php?dz=65&id=673
znajdziecie swiezutki tekst traktujacy o wege rodzicach i ich dzieciach,
wzbogacony o wypowiedz lekarza pediatry. Co ciekawe, bohaterami (tymi
doroslymi) sa uczestnicy grup pl.soc.wegetarianizm i ircx.pl.polskavege :)
Tekst w postaci okrojonej (niestety) ma ukazac sie w pazdziernikowym numerze
"Mojego Dziecka". Zachecam do przeczytania wszystkich ciekawych tego, co
wege dzieciaki zabieraja na drugie sniadanie do szkoly, czy sa bardziej
chorowite, ile wegetarianka moze karmic piersia, itp.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |