Data: 2003-04-17 06:12:41
Temat: Re: Weglowodany Odchudzanie Sport
Od: "Manio" <m...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dzieki Kochani za pomoc i moze opisze troszke jak wygladala moja dieta
polaczona z bieganiem. A wiec bylo to tak ze stwierdzilem iz tego dnia kiedy
biegam dla lepszych efektow najlepiej nic nie jesc zeby spalic jak najwiecej
tluszczu z kolei nastepnego dnia jedzesc samo bialko w sporych ilosciach -
bialy ser i piersi kurczaka (poniewaz trawienie bialka spala rowniez kalorie).
ZATEM:
-poniedzialek - bieganie i glodowka
-wtorek - bialko
-sroda - bieganie i glodowka
-czwartek - bialko
-piatek - bieganie i glodowka
Wekkend - regeneracja
Efekty byly rewelacyjnye ale nie wiem ile w tym bylo odwodnienia a ile
zrzucenia masy. Ale to nie bylo takie proste konczylo sie to tak iz pod
koniec tygodnia bylem mocno zmeczony nawet wchodzenie po schodach sprawialo
mi problem (nie wynikalo to z tego ze bieganie mnie zmeczylo poprostu bolalo
mnie wszystko z braku weglowodanow i w takich sytuacjach wystarczylo zjesc
kawalek ciasta czy np. snickersa i wszystko ustepowalo). Do piatku wlacznie
wiele razy udawalo mi sie wytrzymac natomiast w sobote i niedziele mialem juz
dosyc i jadlem wszystko w zbyt duzych ilosciach (najadalem sie do syta -
niewytrzymywalem) dzieki czemu organizm mogl znowu cwiczyc i przezyc
morderczy wysilek (ale nie zawsze udawalo sie od poniedzialku). Wiec
wygladalo to tak ze wykonywalem cos pieknego a pozniej to burzylem piec
krokow do przodu cztery do tylu. Teraz daze do tego aby od razu dozowac
weglowodany bialko i tluszcze tak zeby przynajmniej robic dwa kroki ale
konkretne. Poza tym jak bede mial weglowodany to latwiej bedzie mi biegac.
Tylko pytanie ile ma ich byc i kiedy jesc przed czy po treningu zeby palic
tkanke tluszczowa i zeby sie normalnie czuc.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|