Witaj budrys,

W Twoim liście datowanym 10 kwietnia 2004 (21:47:30) można przeczytać:

b> Po naszym przyjacielu, Robercie Szymczaku
b> pozostal u jego mamy wozek elektryczny i wozek
b> zwykly, ktory Pani Szymczakowa chcialaby odsprzedac
b> osobie zainteresowanej ich nabyciem.
b> Za jej zgoda i prosba pozwalam sobie podac to
b> do Waszej wiadomosci jak i kontakt telefoniczny:

b> P. Jadwiga Szymczak

b> tel.: +48 (22) 835 69 48

Pytanie retoryczne do panow JB, Zgigniewa Gintowta i Jacka
Kruszniewskiego :

A to nie jest, wedlug Waszych definicji SPAM ?
(oczywiscie pomijam inne aspekty samego ogloszenia)

Bo widzac gwaltownosc Waszej reakcji na "serdeczna zachete" pana
Gorala to tu powinna byc wrecz burza z grzmotami.


Oczywiscie wiem czemu jej nie ma, bo uwazna lektura archiwum Waszej
grupy pozwolila na to ze udalo mi sie poznac reguly ktore obowiazuja
na tej grupie.

Reguly proste i czytelne :

1. To nasza (Wasza) grupa
2. Tu mozemy mowic o wszystkim
3. Szczegolnie wazne sa sprawy mogace nam sluzyc.

i dlatego powyzszy, ewidentny i czysty w 100% spam nie jest tu spamem.
Tak jak i, naprawde ladnie (nienachalna, nienamolna, jednorazowa itd
itd) podana, informacja przez p.Gorala.


I moze ktos mi wyjasni co tak naprawde w Was siedzi panowie ze az
ZAWISCIA, Wasza, bezsensowna postawe nazwalem .... a co Was tak
ubodlo. Bo nijak nie potrafie sobie wytlumaczyc ze odpychacie pomocna
dlon czym szkode innym (!!! - waszym kolegom inwalidom) w ten sposob
wyrzadzacie, bo powodujecie ze Ci co cos maja im do zaoferowania, po
prostu oleja te grupe, w konsekwencji, tych czesto zagubionych
informacyjnie ludzi. Prosze zobaczyc ze tylko dzieki temu ze chcialo
mi sie jeszcze tu byc, 2 osoby dostaly ode mnie jakas tam porada, cos
dostali od Gorala i zapewne wielu innych ktorzy to, jak mysle, co jakis
czas informacje podrzucaja.

Czy nie szkoda tych podanych Im dloni
Wam byc moze ona nie jest w niczym pomocna ale dlaczego roscicie
sobie prawo do decydowania komu ja podac a komu nie ?!


--
Pozdrowienia,
Stefan K.