Data: 2010-04-17 23:59:20
Temat: Re: Wiara i rodzina
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
> Widzisz- prawda jest jedna. Każde z nas ma jednak swoje "filtry".
> którymi ją (w większym lub mniejszym stopniu) zniekształca. Często te
> najsilniejsze filtry włączają się, jak ta prawda dotyka naszego "prawa
> osobistego"- czegoś, co bardzo chcemy ukryć przd światem, a inni często
> i tak to widzą. Jednak my sami tego nie dostrzegamy- bo nie chcemy.
> Jeśli ktoś nam powie prawdę, której nie jesteśmy w stanie przyjąć- wtedy
> często zwracamy się przeciw mówiącemu. Tak właśnie potraciliśmy sporo
> znajomych. Dziś rozumiemy, że nie ma sensu komuś przekazywać czegoś,
> czego on i tak w danym momencie nie jest w stanie przyjąć. To taka nasza
> prawda na jego życie.
Tak się wtrącę ni z gruchy ni z pietruchy nie czytając poprzednich
wypowiedzi tylko powyższą.
To coś co przekazujesz, czego słuchacz nie jest w stanie w danym
momencie przyjąć to czysta prawda jak mniemam ? Wnoszę po tym, że gdybyś
miał świadomość owych filtrów o których piszesz, to raczej podchodził
byś do swojej "prawdy" z dystansem skutkującym np. zachowaniem owej
"prawdy" dla siebie w sytuacji gdy mogła by ona narazić na szwank
przyjaźń. No i ten dystans był by naturalny, gdybyś miał świadomość że
Twoja "prawda" - to tylko obraz prawdy puszczony przez filtry o których
piszesz.
Ufff - wygarnąłem Ci całą prawdę ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|