Data: 2013-09-07 21:08:59
Temat: Re: Wiara tylko dla plebsu.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 7 Sep 2013 20:44:57 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:a8raoefpu3bq$.1vemvsq3a2du.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 7 Sep 2013 20:12:05 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:l0fpmh$ccp$1@news.icm.edu.pl...
>>>>W dniu 2013-09-06 23:20, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Fri, 06 Sep 2013 23:08:17 +0200, FEniks napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Może i można, ale w wyjątkowych okolicznościach. Nie każdy w
>>>>>> normalnych
>>>>>> warunkach da się w coś takiego wkręcić.
>>>>>
>>>>> Myslę tak jak Chiron, że jednak większość da się - przy odpowiednich
>>>>> technikach. Tyle że oczywiście nie każdy, masz rację. A że większość -
>>>>> wystarczy popatrzeć na filmy z przemówień Hitlera...
>>>>>
>>>>
>>>> Kiedy właśnie Hitler działał w takich wyjątkowych okolicznościach, w
>>>> okresie głębokiego kryzysu gospodarczego w Rzeszy. Owszem, przekonał do
>>>> siebie większość (wykorzystując uprzedzenia tłumu), ale nie wszystkich.
>>>> Byli też tacy, którzy widzieli w nim to, co powinni, czyli
>>>> zakompleksionego, zamkniętego w sobie niemalże paranoika. NB świetny
>>>> serial dokumentalny (3 odcinki) o Hitlerze na TVP2 we wtorki, pierwszy
>>>> odcinek już był.
>>>>
>>>
>>> Tu jeszcze działa jeden czynnik- bardzo ważny: izolacja. "Wyjęty" z
>>> normalnego życia człowiek zostaje otoczony przez ludzi, którzy zgodnie mu
>>> mówią coś, czego nie znał. Zachowują się całkiem inaczej, niż do tej pory
>>> jego otoczenie. Ilu się oprze? Adekwatna wydaje mi się wypowiedź Lema, że
>>> wystarczy tylko metodycznie postępować, a nawet konklawe można
>>> doprowadzić
>>> do ludożerstwa
>>
>> Chyba ze się trafi na zbiór wybitnych jednostek.
>>
>> Nawet w okolicznościach bez wyjścia takie jednostki się zdarzają. Podczas
>> tej tragedii byli ludzie, którzy sami NIE ULEGLI kanibalizmowi, jednakże
>> świadomie oddali swoje ciała innym... O tym się nawet nie pisze...
>> http://t4m.pl/polecamy/koszmar-w-andach-kanibalizm-u
rugwajskich-rugbistow.html
>
> Czytałem. Jednak IMO największa pod względem zakresu taka sytuacja wydarzyła
> się w 19 wieku- spora grupa osadników podążając na Zachodnie Wybrzeże USA
> utknęła w górach i musieli czekać tam do wiosny...
Tak, wiem, chodzi jednak o to, że część ludzi ulega głodowi, a część nie -
co oczywiście nie znaczy że w takich skrajnych sytuacjach kanibalizm jest
złem... ale JEDNAK część jednostek mu nie ulega, dając w dodatku swe
pozwolenie na zjedzenie swych ciał przez współtowarzyszy niedoli...
|