Data: 2011-11-04 14:55:25
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 03 Nov 2011 21:39:24 +0100, medea napisał(a):
> Nie dostali od ojca ani grosza łapówki.
Mój ojciec też nie dał. Tyle że przez kilka lat "leczył się" prywatnie u
ordynatora oddziału, wizyta raz w miesiącu, cena za wizytę - 100 zł dla
stałych klientów... To daje 1200 zł rocznie tylko za przyjście i wyjście
pacjenta, bo de facto jakieś leczenie to się odbywało dopiero w szpitalu,
ale na prywatnych wizytach trzeba było NAJPIERW zapłacić, żeby być tam
przyjętym...
|