Data: 2011-11-10 19:45:35
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 10 Nov 2011 20:44:22 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-11-10 20:25, Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-11-10 18:27, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Thu, 10 Nov 2011 18:25:26 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia 2011-11-10 17:28, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Dnia Thu, 10 Nov 2011 13:29:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>> medea pisze:
>>>>>>
>>>>>> /ciach/
>>>>>>> Jaka fajna licytacja!
>>>>>>> ;)
>>>>>>
>>>>>> Widzisz, nadaję sens istnienia na grupach Ikselce, z kim innym
>>>>>> mogłaby
>>>>>> się tak pięknie licytować ;-)
>>>>>> Po Pekaesie wymiękłam.
>>>>>
>>>>> Dołóż do tego Pekaesu pełne siaty (o ile w ogóle), tłok i stanie na
>>>>> dworcu
>>>>> godzinami, takze zimą, bo autobusy jeżdzily co kilka godzin :->
>>>>
>>>> Jak to pełne? Przecież jeszcze niedawno pisałaś, że w sklepach nic
>>>> nie było?
>>>
>>> Ziemniaki i kapusta też były potrzebne - one zwykle były :->
>>
>> Z miasta na wieś ziemniaki i kapustę wozić?! Koniec świata!
>
> Wymieniała na truskawki.
>
Cieszę się, że wam dostarczyłam tematu. Ale niestety, zimą truskawek nie
miewałam wtedy.
:->
|