Data: 2011-11-17 20:42:12
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 17 Nov 2011 21:38:24 +0100, michał napisał(a):
> W dniu 2011-11-17 17:37, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 16 Nov 2011 16:28:43 +0100, kiwiko napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1pw89kvb2u4ng.1a2gcscmx36s$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 13 Nov 2011 15:05:19 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2011-11-13 13:10, Ikselka pisze:
>>>>>>>> Dlaczego strzelanie ma sugerować otrucie? - jakiś niekonsekwentny
>>>>>>>> jesteś.
>>>>>>>> Jak nie bedzie nic innego, to ja je zastrzelę i zjem. Po prostu.
>>>>>>
>>>>>>> Chwytasz się detali, żeby nie patrzeć na sedno.
>>>>>>> Tak jakby trochę ... małostkowo (?) podchodzisz do dyskusji.
>>>>>>
>>>>>> Odpowiedziałam Ci bardzo konkretnie - w drugim zdaniu. małostkowy to Ty
>>>>>> jesteś, czepiając się pierwszego.
>>>>>
>>>>> Ok, tego drugiego zdania nie zrozumiałem w pierwszej chwili,
>>>>> więc masz rację.
>>>>> Generalnie wniosek jest taki, że w sytuacji krytycznej jesteś
>>>>> skłonna odłożyć emocje na bok, czy te z działać zdecydowanie
>>>>> wbrew nim - i robić, to co trzeba.
>>>>> Czy uważasz, że powyższe Twoje wyznanie w jakiś sposób obniża
>>>>> wartość Twojej, hmmm .... 'miłości', czy też Twojej codziennej
>>>>> troski o Twoje koty ? Chyba nie, co ?
>>>>
>>>> Miłość do zwierzęcia i miłość do człowieka to sprawy nieporównywalne.
>>>> Człowiek ZAWSZE ma pierwszeństwo. W normalnej relacji.
>>>> Kochając bezgranicznie człowieka relatywnie (czyli równolegle i
>>>> proporcjonalnie) więcej kocha się zwierzęta.
>>>> Oczywiście o ile nie ma się zachwianych proporcji - co obserwuję
>>>> naprzeciwko mnie, u sąsiadki-psiary, dla której ludzie się absolutnie nie
>>>> liczą, a tylko jej psy...
>>>
>>> a może tak to wygląda tylko z Twojego okna?
>>>
>>
>> Niestety nie tylko z mojego. Z okien innych ludzi też. I nie tylko z
>> naszych okien - także z sytuacji, w których ta kobieta odnosi się do tych
>> ludzi, w tym do mnie - PO tym, jak jej wielokrotnie bezinteresownie
>> pomogliśmy.
>>
> Bezinteresownie oczekiwałaś wdzięczności za pomoc i dobrego traktowania?
>
A gdzieś o tym wspominam?
|