« poprzedni wątek | następny wątek » |
351. Data: 2011-11-03 15:48:14
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Wed, 2 Nov 2011 23:16:27 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
> Kobitki maja taki chip zamontowany gdzies tam, i musza koniecznie
> upier... faceta. Jak nie dzieciary, to chociaz piesek, albo kotek.
Uhm. Toto się nazywa hormony. I instynkt macierzyński. Niektóe nie mają -
musisz szukać takiej. Tyle że jakbyś chciał, zeby Ci pomatkowała, to będzie
problem...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
352. Data: 2011-11-03 15:49:17
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Thu, 03 Nov 2011 08:43:27 +0100, kju...suzi kju napisał(a):
> W dniu 2011-11-03 07:16, J-23 pisze:
>
>>> Z niezależną i bezdzietną? - tylko pamiętaj, że one są paskudne - też w
>>> końcu chcą mieć dzieci, z reguły.
>>
>> Kobitki maja taki chip zamontowany gdzies tam, i musza koniecznie
>> upier... faceta. Jak nie dzieciary, to chociaz piesek, albo kotek.
>> Orgazm maja jak widza faceta w papuciach pierdzacego przed
>> telewizornia, i pierdzacego w kanape. Byle sie nie oddala za bardzo.
>
> Coś w tym jest, ale nie aż tak radykalnie :))))
> Ale przyciez chyba pisałes ze masz dzieci i nawet wnuki
> to jak to sie stało, zatwardziałemu singlowi? To byl
> moment slabości?
Popuścił...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
353. Data: 2011-11-03 15:53:03
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji"."Ikselka" <i...@g...pl> napisał
> Z osobą z problemami,
Łał, a jakież to ja wg ciebie mam problemy? Słucham uważnie.
> Co nie znaczy, że nigdzie nie ma nikogo, kto może tu pomóc. Mogę
> powiedzieć
> Ci jedno - o ile skłonna jesteś przemyśleć swoją postawę względem aborcji,
> to ona (postawa) absolutnie Cię nie wyklucza i warto poszukać pomocy w
> KK -
> i uprzedzając Twoje obruszenie się czy atak absolutnie nie mam na myśli
> żadnego kajania się, leżenia krzyżem ani nawet modlitwy, niczego takiego.
> Nawet nie musisz w ogóle wchodzić do kościoła... Po prostu trzeba poszukać
> ludzi.
Ale tak poza tym to wszyscy w domciu zdrowi? :)
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
354. Data: 2011-11-03 15:53:36
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> Nie wszystko należy powierzać INNYM.
Znowu nic nie zrozumiałaś i odwracasz kota ogonem.
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
355. Data: 2011-11-03 15:53:46
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Thu, 3 Nov 2011 11:06:07 +0100, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "kju...suzi kju" <u...@k...com> napisał w wiadomości
> (...)
>> Umysł szaleje, aż w końcu daje za wygraną. Myśle, ze jest wiele par,
>> znajdującym się w taki marazmie uczuciowym.
>> --
>
> Mądra z Ciebie kobietka :-))), MK
To jeszcze należy do tego dołożyć model, w którym nie ma marazmu i to do
ostanich dni życia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
356. Data: 2011-11-03 15:57:14
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-03 16:17, Aicha pisze:
> W dniu 2011-11-03 14:57, Lebowski pisze:
>
>>>>>> Aby jednak pozostac w zakresie watku, to zauwaz, ze mialas jeszcze
>>>>>> poki co prawo do dania i jak z niego skorzystalas?
>>>>>
>>>>> Do czego?
>>>>
>>>> No jak ty tak ogarniasz ten watek, to juz do niczego.
>>>> Pobelkocz jeszcze troche jakis glupot i bedzie git ;)
>>>
>>> Dania to na kuchni. Ew. na plsocseks.
>>
>> To po co palisz glupa, ze nie wiesz czego?
>
> Bo nie ogarniam jaki to ma związek z wątkiem.
Pytanie "do czego?" dotyczylo zwiazku z watkiem?
Idz Agnieszka lepiej w swoja strone, bo lubie sie posmiac troszke z
absurdu, ale u ciebie jest on bardziej dramatem niz komedia.
>>> BTW, jakichś.
>>
>> Masz 'problem' na punkcie ortografii? NTG
>
> Na polskich grupach polska ortografia jest jak najbardziej TG.
Zgodnie z netykieta nie powinno sie stosowac polskich znakow, ktore
utrudniaja odczyt przy innym kodowaniu. NTG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
357. Data: 2011-11-03 16:07:56
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Tue, 1 Nov 2011 20:31:12 -0500, Iwon(K)a napisał(a):
> legalizacja aborcji to uznanie samodzielnosci w decyzji.
Legalizacja zabójstwa też. Jestem za :->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
358. Data: 2011-11-03 16:08:19
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Wed, 02 Nov 2011 08:54:56 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2011-11-01 12:17, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 1 Nov 2011 10:48:29 +0100, Nixe napisał(a):
>>
>>> Ile urodzonych dzieci, tych niechcianych, chorych, oddanych (legalnie!)
>>> przez matki masz pod swoją opieką?
>>
>> Wszystkie. Płacę uczciwie podatki.
> I co, te dzieci jedzą te podatki i to jest właśnie ta opieka, którą
> oferujesz ?
Ty udajesz głupiego?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
359. Data: 2011-11-03 16:08:27
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Wed, 2 Nov 2011 00:55:11 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
> Nawachala sie
> ziolek, i uwaza ze kazdy(a) powinien skonstruowac sobie zycie na wzor
> iksi. Czyli ze kobieta przy mezu,
A mąż przy niej :-)
> niepracujaca,
18 lat wystarczy.
> rodzaca
Jak najbardziej. Z wyboru. Nie to, co egoistyczna fruwajka.
> i zajmujaca
> sie dziecmi i urzadzajaca obchody Swiat w gronie rodzinnym.
Od 30 lat :-)
> Prowokacyjnie inforumuje ze niemal zawsze na Swieta wyjezdzam w gory,
> i w wigilie zjadam kromke chleba z maslem, albo dwie...
I właśnie promujesz TEN model. Promuj dalej. Ja będę swój. Zobaczymy, kto z
nas lepiej na tym wyjdzie, nie mówiąc już o społeczeństwie...
> Kocham i
> szanuje kobiety niezalezne, i swiadome swoich decyzji - jakie by one
> nie byly.
O nie - nie mogą być otyłe!
:>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
360. Data: 2011-11-03 16:08:36
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".Dnia Wed, 02 Nov 2011 09:06:48 +0100, zażółcony napisał(a):
> Wydaje mi się, Iksi, że zbyt swobodnie
Co dla kogo znaczy "zbyt" - już o tym było.
> podpinasz się pod myśli
> wyrażane przez Stalkera.
Jak najbardziej - żeby nie powtarzać. I dodaję swoje.
> Kiedy Stalker mówi o swobodzie w stosowaniu
> antykoncepcji, takiej czy innej, z pewnością nie ma na myśli
> tej całej litanii ograniczeń w dostępie do antykoncepcji, którą
> Ty z miejsca artykułujesz.
Artykułuję, bo mam prawo. Artykułuję SWOJE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |