« poprzedni wątek | następny wątek » |
391. Data: 2011-11-03 21:53:10
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-03 15:06, zażółcony pisze:
> Czy w naszym rejonie istnieje problem statystycznej nieprawidłowości
> w proporcjach urodzeń między chłopcami i dziewczynkami ?
http://www.ae.krakow.pl/~demograf/Dane/dane.htm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Demografia (tabela)
Nie nazwałabym tego nieprawidłowością. To mężczyźni są słabszą płcią i
ten ich nadmiar zdaje się, że w okolicach 40 r.ż. (strzelam) zostaje
"skasowany", a potem dysproporcja się powiększa - vide średnia
oczekiwana długość życia kobiet i mężczyzn w Polsce.
Chyba, że masz na myśli znaczniejsze różnice wynikające z ludzkich
manipulacji - IMO czegoś takiego nie ma, ale może nie wiem o wszystkim.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
392. Data: 2011-11-03 21:58:48
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j8uv3a$m6u$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2011-11-03 21:47, Iwon(K)a pisze:
> "medea" <x...@p...fm> wrote in message
> news:j8uuek$m6u$3@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2011-11-03 20:15, Iwon(K)a pisze:
>>> "medea" <x...@p...fm> wrote in message
>>> news:j8uobr$9pc$1@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2011-11-03 13:55, Iwon(K)a pisze:
>>>>> "medea" <x...@p...fm> wrote in message
>>>>> news:j8tvuc$lku$1@news.icm.edu.pl...
>>>>>> W dniu 2011-11-03 01:49, Iwon(K)a pisze:
>>>>>>> "medea" <x...@p...fm> wrote in message
>>>>>>> news:j8rmt3$na7$3@news.icm.edu.pl...
>>>>>>>> W dniu 2011-11-02 14:11, Iwon(K)a pisze:
>>>>>>>>> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
>>>>>>>>> news:j8r2c8$gjk$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>>> Tu odpowiem, bo początek dyskusji juz mi wcięło....
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Czy którekolwiek z was czytało tę książkę?
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Ja nie..
>>>>>>>>>> I dlatego nic nie mówię
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> termin "aborcja" jest na tyle strasznym slowem, ze Mis Puchatek
>>>>>>>>> nie moze nawet patrzec
>>>>>>>>> w ta strone. Tresc nie jest wazna.
>>>>>>>>
>>>>>>>> I może tu tkwi problem Twojego niezrozumienia - od samego słowa
>>>>>>>> ważniejsza i trudniejsza jest jego treść właśnie.
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> tu moze tkwi problem, ze nie rozumiesz sarkazmu.
>>>>>>
>>>>>> Sarkazm rozumiem, ale go nie przyjmuję.
>>>>>> Szkoda, że Ty nie potrafisz inaczej.
>>>>>
>>>>>
>>>>> a to jest w ogole rozpatrywane w kategorii "dobro, zlo"??
>>>>
>>>> Że co?
>>>
>>>
>>> czego nie rozumiesz?
>>
>> Że co jest rozpatrywane w kategoriach dobra i zła? Nie przypominam sobie,
>> żebym pisała o czymś w tym tonie.
>
> Ze slow komentarza "szkoda, ze...."- odebralam, ze skoro szkoda- musi to
> byc cos zlego.
Czy teraz cięcie cytatów jest już passe? ;-)
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
393. Data: 2011-11-03 22:45:31
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-03 13:49, Hanka pisze:
>> a bez trzeciego sniadanka troche trudno tak
>> bardzo doceniac relatywistyke gabarytow.
>
> Sliczne :)
> Wezykiem i na sciane :)
Mnie bardziej ta przekąska i aperitif zafascynowały. Przed/po/zamiast
śniadania?
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
394. Data: 2011-11-03 22:52:33
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-03 13:09, Vilar pisze:
> Chodź Dziewczynko, poprzytulamy Cię z Hanką, wypijemy sobie razem
> herbatę z sokiem z malin, plastrem pomarańczy i cytryną, w którą
> wcześniej powbijam goździki...
Hmmm.... czemu przeczytałam "gwoździki"? ;o
I zupa dyniowa ode mnie :)
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
395. Data: 2011-11-03 22:56:33
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
>> IMO Bardziej niż samotność w pustym domu czy łóżku, doskwiera samotność
>> wśród bliskich a tak sie niestety zdarza.Dlaczgo wydaje mi sie to
>> gorsze? Bo to jest tak, jakby mieć jedzenie, pięknie przyrządzone,
>> widzieć jak unosi sie z niego para ciepła, czuć jego zapach ale... nie
>> czuć smaku. Umysł szaleje, aż w końcu daje za wygraną. Myśle, ze jest
>> wiele par, znajdującym się w taki marazmie uczuciowym.
>
> .... ale chyba jest to też problem singli zasiadających do niedzielnego
> stołu z rodzicami i ew. rodzinami rodzeństwa ... :)
Ała! :D
Na szczęście przybywam tylko parę razy do roku :D
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
396. Data: 2011-11-03 23:17:56
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-03 16:57, Lebowski pisze:
>>>>>>> Aby jednak pozostac w zakresie watku, to zauwaz, ze mialas jeszcze
>>>>>>> poki co prawo do dania i jak z niego skorzystalas?
>>>>>>
>>>>>> Do czego?
>>>>>
>>>>> No jak ty tak ogarniasz ten watek, to juz do niczego.
>>>>> Pobelkocz jeszcze troche jakis glupot i bedzie git ;)
>>>>
>>>> Dania to na kuchni. Ew. na plsocseks.
>>>
>>> To po co palisz glupa, ze nie wiesz czego?
>>
>> Bo nie ogarniam jaki to ma związek z wątkiem.
>
> Pytanie "do czego?" dotyczylo zwiazku z watkiem?
Pytanie "do czego?" dotyczyło:
>>>>>>> Aby jednak pozostac w zakresie watku, to zauwaz, ze mialas
>>>>>>> jeszcze poki co prawo do dania i jak z niego skorzystalas?
Jaśniej, skoro nie dotarło: do czego miałam jeszcze póki co prawo i jaki
to ma związek z wątkiem?
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
397. Data: 2011-11-03 23:19:54
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-03 16:57, Lebowski pisze:
> Zgodnie z netykieta nie powinno sie stosowac polskich znakow, ktore
> utrudniaja odczyt przy innym kodowaniu. NTG
A pisanie bez pliterek, które utrudnia innym czytanie, jest zgodne z
netykietą? Bo bardzo mnie frapuje, czy to ty pijesz więcej, czy twoja
ex-pierwsza narzeczona z piłką. Z tekstu nijak to nie wynika :P
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
398. Data: 2011-11-04 00:01:11
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-03 08:33, kju...suzi kju pisze:
>>> To musza byc uczciwie odczuwane strasznie silne feromony, bo na taka
>>> brzydka babe, to nawet za bilon jewro bym sie nie zdecydowala,tak na
>>> chlopski miedzynogowy umysł.Hm, za dwa też.
>>
>> :D Przypomniał mi się nasz doktor-senior: często przychodzi do nas
>> "nawąchać się estrogenów" :)
>>
> Moj dak emerytowany juz chyba ale praktykujący około 65 lat. powiedział
> mi przedostatnio, ze dla niego pielęgniarka to musi być brunetka z
> długimi nogami, patrzac m uważnie w oczy(mi niskiej kobiecie) A kilka
> dni temu, ze; kobieta nie jest od dźwigania, tylko prania grotowania
> i regularnego dawania. Cóz w takich momentach, nie mówi nic...
Ostatni prawdziwi mężczyźni. Niedługo wyginą i co zostanie? :D
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
399. Data: 2011-11-04 00:03:20
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-03 12:24, kju...suzi kju pisze:
> Ja ostatnio mam mocno grobowy nastrój, to chyba jesień.
No weeeź... jesień taka piękna tego roku :) Jak już dawno nie.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
400. Data: 2011-11-04 06:47:48
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".On 3 Lis, 23:45, Aicha <b...@t...ja> wrote:
> Mnie bardziej ta przekąska i aperitif zafascynowały. Przed/po/zamiast
> śniadania?
W trakcie ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |