Data: 2002-04-23 09:03:44
Temat: Re: Wierność - nie_do_wiary?
Od: "tweety" <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anyia" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aa36v9$ogc$1@news.tpi.pl...
> Magdo,
> po prostu NIE WIERZE, ze Ty nie wierzysz ze mozna byc wiernym.
> Nie mowie o Twoim osobistym stosunku do flirtow, romansow, zwiazkow,
> cokolwiek.
> Po prostu pytam, czy wierzysz w to, ze jest na swiecie chociaz jedna para,
> ktora jest sobie wierna??
Tu nie chodzi głownie o ty czy ja wierzę ze jest chociaz 1 para sobie
wierna. Ja nie wierze w to, że ta para będąc sobie wierną i przyrzekając
wiernośc przez najbliższe 40 lat będzie sobie dalej wierna. Ja nie neguję,
że ludzie zyja wiernie, tylko to, że nie mozna sie zarzekac, że sie bedzie
wiernym do konca zycia, bo zycie jest pełne niespodzianek i pokus. Wiec nie
odwracaj kota ogonem i nie mów, ze ja nie wierze w wiernosc w zwiazku, ja
sie nie zarzekam ze nigdy nie zdradze męża a to jest róznica.
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
http://strony.wp.pl/wp/mwota
>
|