Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Wierność - nie_do_wiary?
Date: Tue, 23 Apr 2002 11:16:42 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 39
Message-ID: <aa386p$9j0$1@news.tpi.pl>
References: <aa34pn$t3d$1@news.tpi.pl> <aa364b$f6r$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pe205.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1019552794 9824 213.76.12.205 (23 Apr 2002 09:06:34 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 23 Apr 2002 09:06:34 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Wierność - nie_do_wiary?
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:9656
Ukryj nagłówki
Użytkownik tweety <t...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aa364b$f6r$...@n...tpi.pl...
>
> To ja chyba jestem tą pierwszą ograniczona i glupią. Miło mi. Nie
> wiedziałam, że takie cechy tez posiadam.
Nie przejmuj się Magdaleno :-)
Ja tez kiedyś patrzyłam na świat jak Variete - wydawało mi się, że nawet
jeśli świat w koło będzie zbrukany, to ja pozostanę czysta. I byłam gotowa
zastrzelić każdego, kto zasugerowałby coś innego.
Ale tak się składa, że zwrotów "na pewno", "nigdy" i "zawsze" nie powinno
się używać przed sądem ostatecznym ;-)
A czepianie się innych, że są sceptykami świadczy co najwyżej o
nietolerancji.
Pewną świadomośc zyskuje się z wiekiem albo nie zyskuje się wcale i umiera
się w błogiej nieświadomości.
Jeden z moich byłych szefów mawiał, że "optymista to człowiek źle
poinformowany". A ja mogłabym odnieść to zdanie do osób przekonanych o
czyjejkolwiek stuprocentowej i wiecznej wierności (stuprocentową pewność, że
mąż jej przenigdy nie zdradzi ma IMHO tylko wdowa ;-))).
Życie to taka zaskakująca gra, że lepiej nie wyrokować kategorycznie na
przyszłość (pewna jest tylko jedna rzecz - że kiedyś umrzemy). A obrażanie
innych jest IMHO najgorszą drogą z możliwych do udowadniania swoich racji.
Variete, zastanawia mnie, dlaczego tak się denerwujesz, czytając o zdradzie.
Np. jak ja czytam o piłce nożnej, to się nie denerwuję (bo wiem, że mnie to
nie dotyczy). Czyżbyś wkurzała się, bo podświadomie boisz się, że może
okazać się, że to inni mają rację?
Monika
|