> Mieszkam od Ciebie tylko 44 km, a Ize Zaliwską już zjedliśmy, była
> super.Trochę labruska ale słodka i smaczna. Z jednego krzewu,
> posadzonego dwa lata temu (ukłony dla Darka P.) było pełne wiaderko
> (dziesięciolitrowe).

Jakie to dziwne.Na zachodzie kraju podobno ma być cieplej, a u mnie
Iza dopiero robi sie słodka.W butli siedzi Golubok, dochodzi Trollinger,
Magaracz i te kolorowe perfumowane.
Najlepiej lubię ciemne, barwnik wypłukuje wszystkie śmieci z człowieka,
poprawia się pamięć,i nie zapomni się wypić szklaneczki czewonego
przed snem.
Pozdrawiam.Mirzan
P.s.najlepsze jest stare wino które ma prawie trzy miesiące.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl