Mon, 28 Mar 2005 18:04:11 +0200, na pl.rec.ogrody, JerzyN napisał(a):

> Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl>
>> Hejka. Czytałem to i inne pod hasłem "prawo cytatu". :-)
>> Pozdrawiam instruktywnie Ja...cki
>> PS Zastanawiam się, czy podanie adresu nie byłoby dozwolonym sposobem
> na
>> pokazanie czyjegoś zdjątka w tekście, np. o męczennicy:
>> http://www.ciekawe-rosliny.pl/index.php?dz=strony&op
=pisz&id=284.
>
> Tak jeśli autor strony wyraża lub wyrazi zgodę.
> Najczęściej jest to na takiej stronie napisane.
> Maria akurat nie ma nigdzie (?) zastrzeżenia, ale od razu widać, ze to
> jest autorska strona, tym samym chroniona.
> Podobnie i projektantka jej strony (c)1998-2005 ArtGabi też swojej nie
> ma chronionej.
> Znaczek (c) nie oznacza żadnej ochrony, dopiero C 2005 daje taką
> ochronę.

Ojej, stosowanie tych znaczków ma w Internecie cokolwiek przed kimkolwiek
zabezpieczyć?
Praktyka pokazuje, że cokolwiek umieścisz w www staje się dobrem
"ogólnosieciowym" i chyba każdy, kto cokolwiek umieszcza (tekst, zdjęcie,
programik itp) powinien się z tym liczyć.
Dlatego też na www nie ma tak naprawdę poważnych/cennych informacji.

Pozdrawiam
p...@r...pl