Data: 2001-09-13 05:37:54
Temat: Re: Witam!
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Janusz Czapski" <j...@l...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:3B9FBE61.A222E0B0@ltz.pl...
>
>
> Krzysztof =?ISO-8859-2?Q?Marusi=F1ski ?= napisał(a):
>
> > "Ciekaw"?, "dyskusji"?
> > Naiwny. Do tego nie może dojść. Krzysztof od razu wydziera wątrobę i zżera
> > ją na surowo!
>
> He! he! Chciałoby się dobremu człowiekowi takie wrażenie robić! :)))))) Znam
> bardziej krwiożerczych.....
>
Hej, to pl.rec ogrod czy kuchnia?
> > Co do meritum. Poczucie smaku jest rzeczą bardzo indywidualną.
>
> Zgoda.
>
(z nosem przy suficie) Kazdy prawdziwy Polak, to indywidualista! Wiec nie ma o
czym dyskutowac.
> > Nikt nie może zaprzeczyć, że Irek ten smak wyczuwa.
>
> Też zgoda (zgodny dzisiaj jestem do obrzydzenia :).
Sprobowalby! Specjalnosc rodzinna to nie tylko obrzucanie blotem ale tez
nabijanie na pal, obcinanie nosow i uszow oraz zajazdy na ogrody polaczone z
wyzeraniem tego co wyroslo.
> Jednak co to jest TEN smak???? POZIOMKOWY????????????
Dokladnie. Jak w galaretkach Winiar.
> Możliwości są dwie:
> 1. Nigdy nie jadł poziomek i ma jakieś tam swoje teoretyczne wyobrażenie o ich
> smaku, i przymierzył je do smaku winogron
Irek nie jadl poziomek?! Irek moglby sobie zamiast numeru domu napisac: hej tam
pod lasem. (Teraz niestety: obok kanalu)
> 2. Wie jak smakuja poziomki i figle sobie uprawia ( co lubię!)
>
Naturalnie, ze wie. Irek dwa tygodnie spedzil na Ukrainie w srodku puszczy,
gdzie poziomki pod domem bocznego dziadka Polanskiego rosly i to przed
Czarnobylem. Ulubionym deserem malego Irka byla micha poziomek w miodzie. I tak
trzy razy dziennie. A figle to Irek uprawia z zonom ukochanom.
> > Druga sprawa. Przecież nikt z grupy nie próbował tego winorośla (tak to się
> > pisze?).Jest, więc, bezpodstawnym, powątpiewanie w prawdziwość wypowiedzi
> > Irka.
>
> Nie powątpiewam. Jedynie ostrzegałem Cię dobrotliwie przed żartownisiem.
No to ma Pan Janusz szczescie, bo my Zabloccy herbu Mydlo z Trzema Recznikami,
mozem sie naburmuszyc i najechac za takie powatpiewania. Toz to niczym nagana
szlachectwa!
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
> PS
> Nie bardzo wiem na czym ma polegac próbowanie ( w sensie smakowym)
winorośli???
>
> Gryźć korzeń, pień, łozę, latorośl, liście?????
> Winogrona próbuj jeść :-) Naprawdę są niezłe.
> J.
>
Najwazniejsze dokladnie umyc przed spozyciem.
Irek
|