Użytkownik Jacek Kruszniewski napisał:
> mogły być początkiem rynku ubezpieczeń społecznych, mamy centralny NFZ i
> tutaj jest coraz gorzej. Ale ja też stary liberał :)

To chyba jednak jedna z kilku spektakularnych wpadek lewicowych rządów w
tym kraju, że system finansowania opieki zdrowotnej scentralizowano.
Obok konkordatu zresztą :-P...

Ogólnie wydaje się, że teraz więcej zależy od indywidualnego
zaangażowania i chęci poszczególnych Kowalskich. W mniejszym stopniu
można liczyć na 'mannę z nieba', ale jednocześnie zawsze można sprzedać
swoje usługi/pracę to tu, to tam i jak wykazuje się choćby średną
dbałość o wykonywanie tego, czego się podejmujemy, to problemu raczej
nie ma. Ot... dobrobyt :-DDD.

No nie denerwuję już nikogo, bo ten dobrobyt jest bardzo względny i jest
cała masa ludzi, którym się żyje źle. Jednak poprawienie sobie bytu leży
w ich gestii i o tyle jest lepiej niż kiedyś - mam na myśli czasy
jeszcze dawniejszy niż te 11 lat temu :-).

Mnie żyje się lepiej, chociaż i powody do narzekania by się znalazły,
ale czy o to chodzi, żeby narzekać...? :-)

pozdrawiam
Robert G