Dnia 2011.04.04 10:07, użytkowniczka/użytkownik robercik-us napisała/napisał
(niepotrzebne skreślić):
> Użytkownik Jacek Kruszniewski napisał:
>> mogły być początkiem rynku ubezpieczeń społecznych, mamy centralny NFZ i
>> tutaj jest coraz gorzej. Ale ja też stary liberał :)
>
> To chyba jednak jedna z kilku spektakularnych wpadek lewicowych rządów w
> tym kraju, że system finansowania opieki zdrowotnej scentralizowano.

Ale ten premier nie jest już najgorszy :) mamy teraz jego pogromcę ;)
/ i tak zeszliśmy na politykę :) /

> Obok konkordatu zresztą :-P...

Z tym konkordatem to bym się spierał :)

>
> Ogólnie wydaje się, że teraz więcej zależy od indywidualnego
> zaangażowania i chęci poszczególnych Kowalskich. W mniejszym stopniu
> można liczyć na 'mannę z nieba', ale jednocześnie zawsze można sprzedać
> swoje usługi/pracę to tu, to tam i jak wykazuje się choćby średną
> dbałość o wykonywanie tego, czego się podejmujemy, to problemu raczej
> nie ma. Ot... dobrobyt :-DDD.


Zgadza się, że jak się chce i się zaprze, to można coś zarobić. Niestety tu chodzi o
to "chciejstwo" i o "manę z nieba", bo jestem kaleka i mnie się należy. A
tu się powoli kończy - z drugiej strony Państwu jako budżetowi powinno zależeć na
tym, aby ten kaleka miał etat i mu się chciało - bo wtedy ma mniejszy bilans
ujemny na tym człowieku.

Bo nie oszukujmy się Pomoc Społeczna czy NFZ czy ZUS czy PFRON jest częścią budżetu -
i jest to obojętne skąd Państwo da, ale nie jest obojętne ile mu Państwo
zabierze w składka, podatkach etc :)


> Mnie żyje się lepiej, chociaż i powody do narzekania by się znalazły,
> ale czy o to chodzi, żeby narzekać...? :-)

Ale czym by było życie bez narzekania :/


Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)