Data: 2017-07-14 00:47:47
Temat: Re: Wizyta prezydenta Trumpa w Polsce
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > przyjeżdżam wieczorem do domu i coś mnie tknęło, ze przecież
> > > przemówienie Trumpa dziś było, wiec stwierdzam bardziej niż pytam:
> > > - i co, już przemawiał?
> > > - przemawiał.
> > > - i takie ładne, wolnościowe było?
> > > - jacku, było tak piękne, ze aż mi łzy popłynęły.
> > > przepiękne. bardzo podniosłe, patriotyczne. cudowne.
>
> > Z istotą tak sobie porozmawiałeś?
oj, przepraszam. to o to ci chodzilo.
no tak, to dla mnie jasne, ze jak przyjezdzam do domu,
to rozmawiam z zona. dopiero teraz zauwazylem,
ze tego nie napisalem. a ci skad niby o tym wiedziec.
dlatego tez zdziwilem sie troche twoim pytaniem,
ale przyjalem, ze pewnie sobie podkpiwasz, albo cos w tym stylu.
bo wiadomo, ze z ludzmi, zwlaszcza w internecie, to roznie bywa.
w ogole to dopiero dzis, gdy zaczalem to opisywac,
dopytalem sie zony, o ktorej to przemowienie wlasciwie bylo.
bo wowczas to odebralem o 11:06 od firmy Agronas(sprawdzilem wlasnie
na komorce)telefon, ze za 30-40 minut beda na miejscu spotkania,
to szybciutko ogolilem sie, w samochod i w droge. a pozniej
do tych jezynek, o czym juz pisalem, no i tak wlasciwie
to tylko dlatego, ze dzis tu z Wami pisze, uswiadomilem sobie,
ze podczas przemowienia, to ja juz dawno bylem na nogach,
a powiadomienie bylo duzo wczesniej. chyba po prostu za bardzo
przywykłem do rożnych, dziwnych zdarzeń.
postaram sie byc bardziej spostrzegawczy:)
pozdrawiam,
jacek
|