Data: 2003-10-05 22:38:57
Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "SzM" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>>>
Podejrzewam, że gdyby lekarz zrobił to z pobudek o jakich piszesz to nie
wywołało by w niej aż takiego oburzenia, bo sądze, że tu się wszystko
rozbija
bardziej o atmosfere wizyty niż samo to rozbieranie.
>>>>>
No i wreszcie sprawa jasna! Trzeba było od razu pisać o podejrzanej
"atmosferze badania" i podtekstach. Bo z pierwotnego postu wynika tylko
tyle, że ktoś się oburzył na propozycję badania przez lekarza w gabinecie.
>>>>
Pomimo to gdyby to mnie lekarz poprosil o rozebranie się w omawianym celu to
jednak nie zgodziłabym się, gdyby nie chciał mi podbić zaświadczenia
grzecznie
bym mu podziękowała i poszła.
>>>>
I masz do tego prawo. Tak samo jak lekarz do rzetelnego badania i
przestrzegania prawa.
>>>>
Serce osłuchiwano mi chyba z tuzin razy , sama
kontroluje sobie piersi, a co rok prosze o to moją pania ginekolog i nie mam
żadnych znamion. Wiem,że takie badania bywają konieczne i wiem zazwyczaj
lekarze starali sie byc bardzo taktowni, ale nie mam ochoty na niepotrzebne
według mnie "powtórki" bo to jest naprawde niemiłe.
>>>>
Nikt nie powiedział, że kontakty pacjenta z lekarzem mają być powodem
przyjemności. Pacjent przychodzi, aby się dowiedzieć jaki jest stan jego
zdrowia. I niestety, dopóki nie skonstuujemy jakiegoś uniwersalnego
bezdotykowego super-skanera naszego organizmu, dopóty zastępować go będzie
pięć zmysłów lekarza.
Poza tym cieszę się, że Ty masz dobre zdrowie i o nie dbasz. Ale chodziło
przecież o koleżankę...
SzM
|