Wkurzający lekarz

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 110

1. Data: 2003-10-05 17:14:20

Temat: Wkurzający lekarz
Od: "Imoe" <i...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Byłam ostatnio u lekarza po świstek potrzebny do dokumentów na studia. Lekarz
spytał na jaki kierunek idę i stwierdził, że nie jest to AWF ani nic takiego
więc badać mnie nie trzeba, przytaknęłam i poszłam zadowolona.
Moja koleżanka poszła w tym samym celu do innego lekarza, (który niestety nie
cieszy sie dobra opinią w naszym mieście, coż innego akurat nie było) i ten
strwiedził, ze musi ją dokładnie przebadać (dla wyjaśnienia dodam, że
studiujemy razem), kazał jej ściągnąc stanik ponieważ jak stwierdził jest to
absolutnie koniecznie do przeprowadzenia badania. Koleżanka nie zgodziła się, a
lekarz stwierdził, że w takim razie nie da jej tego zaświadczenia. Nie to nie,
nawet formalnie nie mozna mu nic zarzucić bo stanik faktycznie może
przeszkadzac w badaniu. A i tak wkurza!

Imoe

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-10-05 18:08:10

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "SzM" <m...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przypominam:
Lekarz ma OBOWIĄZEK osobiście ZBADAĆ osobę, której ma wydać zaświadczenie.
Jeśli robi inaczej łamie prawo. Badanie skada się z wywiadu i badania
fizykalnego. Badanie fizykalne z kolei składa się z oglądania, badania
dotykiem oraz osłuchiwania. Jesli ktoś idzie do lekarza i nie chce dać się
zbadać, uważając na dodatek owego lekarza za zboczeńca (czyżby za dużo
filmów?) - to pretensje tylko do SIEBIE!
Przypominam także, że lekarz bierze odpowiedzialność zawodową, cywilną i
karną za to co poświadczył!

A jak tylko po pieczątkę to na poczcie będzie szybciej...

SzM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-10-05 19:04:29

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "" <i...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Przypominam:
> Lekarz ma OBOWIĄZEK osobiście ZBADAĆ osobę, której ma wydać zaświadczenie.
> Jeśli robi inaczej łamie prawo. Badanie skada się z wywiadu i badania
> fizykalnego. Badanie fizykalne z kolei składa się z oglądania, badania
> dotykiem oraz osłuchiwania. Jesli ktoś idzie do lekarza i nie chce dać się
> zbadać, uważając na dodatek owego lekarza za zboczeńca (czyżby za dużo
> filmów?) - to pretensje tylko do SIEBIE!
> Przypominam także, że lekarz bierze odpowiedzialność zawodową, cywilną i
> karną za to co poświadczył!
>
> A jak tylko po pieczątkę to na poczcie będzie szybciej...
>
> SzM
>
Tak jak mówiłam formalnie nie można mu nic zarzucić. Istotne jest to, że chodzi
o studia uzupełniające na kierunku administracja (cóż za straszne przeszkody
można tam wynaleźć), dziewczyna ma tam kartotekę od dziecka i jest zdrowa jak
ryba. Nawet w takiej sytuacji lekarz może chcieć ją przebadać, ale czy akurat
to ściąganie bielizny jest takie strasznie konieczne? Wszystko skończyło się
dobrze. To znaczy dziewczyna poszła do innego ośrodka, lekarz zapytał ją czy
nie ma jakichś dolegliwości, spytał czy pali, pogadał o kierunku studiów życzył
powodzenia i dał zaświadczenie. To, na co chciałam zwrócić uwagę w poście to
fakt nadużywania swojej pozycji przez niektórych lekarzy, które z pewnością ma
miejsce, chyba nie zaprzeczysz….Dyskutować można czy akurat w opisywanej
sytuacji tak istotnie było, ale to się według mnie mija z celem (w każdym razie
nie w tym celu napisałam posta), bo to czasem zależy nawet od tonu lekarza
(lekarki), czy innych trudnych do opisania okoliczności „towarzyszących”.

Imoe

P.S., Dlaczego Cię to aż tak rozdrażniło…?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-10-05 19:36:20

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "janek" <f...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osobiście w Twoim poście nie znalazłem nic, co by mogło przyzwoitego obywatela
rozdrażnić. Przeciwnie, chwała Ci za odwagę i poruszenie problemu! Ja znam z
życia przypadki, wykorzystywania przez ginekologów swojej pozycji. Sprawa
wstydliwa i rzadko poruszana - a wcale nie marginalna. Pozwolę sobie zacytować
oryginalne fragmenty komentarzy z forum dyskusyjnego (Onet). Są to dyskusje
bardzo świeże a w archiwach można by tego znaleźć znacznie więcej.

Pozdrawiam serdecznie,

----------------------------------------------------
-------

Uwazam ze wiekszkosc ginekolokow obmacuje swoje pacjentki!!

Kilka tygodni po porodzie poszłam na badanie kontrolne. Cała byłam jednym
wielkim macierzyństwem i tak spodziewałam sie byc traktowana. Tymczasem pan
doktor badając mnie zaczął wypytywać, czy łatwo szczytuję i takie tam bzdury.
Zapytałam co to ma do rzeczy i całość potraktowałam jako wybryk starego satyra.
Najważniejsze, że było wszystko o.k. z moim kroczem.

(~jaga, 2003-08-27 08:51:13)

naga prawda,sama sie o tym przekonalam,kiedy m-c temu bylam na wizycie

wiecie co??moj "pan doktor" to czlowiek bardzo mily,kulturalny itd.podczas
badania mnie zachowaywal sie tak jakby pomylil sypialnie z gabinetem
lekarskim.dotykal mnie i obmacywal w sposob taki jak moglby to robic moj
chlopak.patrzyl przy tym na mnie wyzywajaco i pytal "czy teraz dobrze"? bylam
oszolomiona,nie wiedzialam jak zareagowac i jak sie w ogole zachowac.w koncu
powiedzialam,ze zle sie poczulam i probowalam zejsc z foptela,a wtedy on
stanowczo przytrzymal mnie za kolano i powiedzial "jeszcze tylko chwila"
wyrwalam sie wtedy i po prostu wyszlam.nie bede tego rozdmuchiwac ani
skarzyc.dla mnie ten facet stracil szacunek,godnosc i jest dla mnie zwyklym
smieciem.odradzam go kazdej kolezance,bo na nastepna moze sie po prostu rzucic
i zgwalcic.dodam tylko tyle,ze ten pan jest grubo po 50 a jego zona ma 34
lata.i moze mi ktos powiedziec o co w tym wszystkim chodzi?? co?? w glowkach
sie na starosc przewraca?? jestem przerazona!!

(~aneta, 2003-08-27 08:59:48)

JA ROWNIEZ NIGDY NIE POJDE DO LEKARZA GINEK.FACETA, BYLAM RAZ I NI STAD NI
ZOWAD ZLAPAL MNIE ZA PIERS I PYTA :WSZYSTKO W PORZADKU?POPATRZYL AM NA NIEGO
JAK NA DURNIA BO PRZECIEZ NIE PRZYSZLAM DO BADANIA PIERSI,A TY POWINNAS GO
ZWYZYWAC JAK CZULAS ZE COS NIE TAK ,DLACZEGO TEGO NIE ZROBILAS?ALE ROZUMIEM
BYLAS W SZOKU. .

(~MAJA, 2003-08-27 09:32:51)

Zgadzam sie. Bliska znajoma miala taki przypadek, pytania o to czy latwo osiaga
orgazm, i pozniej podejrzane "masaze" na fotelu. Mezczyzna ginekolog jest jak
mechanik, ktory nigdy nie mial samochodu. Jaka motywacje moze miec mezczyzna po
maturze, okolo 20 lat, ktory chce zostac ginekologiem ?

(~T., 2003-08-27 09:03:28)

Ja miałam taki przypadek, że lekarz głaskał mniepo łechtaczce i pytał się mnie
czy to mnie podnieca. Wydaje mi się iz takie typu badanie to czysty absurd!

(~zuzia18, 2003-08-27 09:40:07)

To prawda sama mialam bradzo przykre doswiadczenie z ginekologiem, pewnie
niewszyscy ginekolodzy faceci sa tacy sami, ale ja nie chce sie stresowac i
chodze od tej pory do lekarzy kobiet.

(~Jagoda, 2003-08-27 09:55:40)

Pomocy, proszę.Trudno mi o tym mówić ale 3 tyg. temu byłam u ginekologa

na badaniach okresowych. To co mnie tam spotkało...trudno mi o tym mówić. Młody
pan doktor zamiast mnie zbadać, najpierw wyprosił pielęgniarkę po czym
mnie "dotykał"w znaczący sposób a potem.... Boże dlaczego mnie to spotkało ???
Jeżeli dotknęło to którąś z was napiszcie.

(~alicja35, 2003-08-27 09:49:37)

To norma, wszyscy ginekolodzy to zboczency, niewyżyci ... ~pacjentka
... seksualnie, wykorzystują swe pacjentki, zwłaszcza atrakcyjne i młode.Ale po
tylu aborcjach i przy takiej kasiorze, każdy by ześwirował... 2003-08-27 10:00

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-10-05 19:37:20

Temat: Zaswiadczenia niezgodne z pawem - byloRe: Wkurzający lekarz
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

jesli chodzi o wydawanie zaswiadczen na studia przez lekarza
zgodnie z wymogiem uczelni:

On Sun, 5 Oct 2003, SzM wrote:

> Lekarz ma OBOWIĄZEK osobiście ZBADAĆ osobę, której ma wydać zaświadczenie.
> Jeśli robi inaczej łamie prawo. Badanie skada się z wywiadu i badania

ale ja przyznam, ze ze w przypadku wydawania zaswiadczenia na studia
(poza tymi, ktore wymagaja szczegolnego zdrowia nie badam).
Mam karte z ktorej wynika na co delikwent choruje. Poza tym
konstytucja RP zapewnia wszystkim mozliwosc nauki - takze ludziom
chorym. Tak wiec ja nie czuje sie organem wlasciwym do decydowania.
Innymi slowy wymaganie takich zaswiadczen uwazam za niezgodne
z konsytucja i ktos z prawnikow powinien sie tym zajac

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-10-05 19:40:12

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 5 Oct 2003, wrote:

> Tak jak mówiłam formalnie nie można mu nic zarzucić. Istotne jest to, że chodzi
> o studia uzupełniające na kierunku administracja (cóż za straszne przeszkody
> można tam wynaleźć), dziewczyna ma tam kartotekę od dziecka i jest zdrowa jak
> ryba.

ja w takich przypadkach - z pobudek z jakich napisalem w poprzednim
poscie - daje zaswiadczenie od reki.

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-10-05 20:22:37

Temat: Re: Zaswiadczenia niezgodne z pawem - byloRe: Wkurzający lekarz
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Lekarz ma OBOWIĄZEK osobiście ZBADAĆ osobę, której ma wydać
zaświadczenie.
> > Jeśli robi inaczej łamie prawo. Badanie skada się z wywiadu i badania
>
> ale ja przyznam, ze ze w przypadku wydawania zaswiadczenia na studia
> (poza tymi, ktore wymagaja szczegolnego zdrowia nie badam).
> Mam karte z ktorej wynika na co delikwent choruje. Poza tym
> konstytucja RP zapewnia wszystkim mozliwosc nauki - takze ludziom
> chorym. Tak wiec ja nie czuje sie organem wlasciwym do decydowania.
> Innymi slowy wymaganie takich zaswiadczen uwazam za niezgodne
> z konsytucja i ktos z prawnikow powinien sie tym zajac
> Piotr Kasztelowicz

Piotrze , masz racje, prawo tutaj jest niedoskonale. Ale......mysle, ze nie
mozemy tak tylko pozostawic faktu zarzutu lekarzowi, ze chcial, aby
pacjentka zdjela biustonosz. Niezaleznie, czy mial wglad do historii jej
chorob od dziecka czy tez nie, niezaleznie czy to chodzi o uczelnie czy tez
nie - jezeli mial wystawic zaswiadczenie o stanie zdrowia na chwile obecna
to zgodnie z sumieniem chcial ja zbadac. Mozna sie domniemywac, ze zapewne
chcial ja osluchac ( jako czesc badania ) i widocznie biustonosz mu
przeszkadzal. Jest lekarzem, wiec mial prawo o to poprosic. Pacjent ma prawo
odmowic - i to jest jego prawo - wtedy pacjent rezygnuje z badania i
otrzymania zaswiadczenia. Wiec wszystko jest zgodne z zasadami nauki i
etyki. NIe rozumiem, dlaczego fakt rozebrania sie do badania tak szokuje i
dlaczego od razu autorka postu stawia zarzut lekarzowi. I nie ma tu podstaw
dyskusja, czy akuratnie inny lekarz wystawil od reki zaswiadczenie bez
badania, albo czy Ty tak robisz. Podstawa jest to, ze ktos szuka sensacji w
zupelnie normalnej rzeczy - obowiazku rozebrania sie do badania, jezeli
lekarz ma wystawic zaswiadczenie o aktualnym stanie zdrowia. I to mnie
szokuje. Bo za chwile ja badajac oko i siegajac palcem do powieki aby ja
lekko odsunac ( i pomoc sobie we wgladzie w struktury wewnetrzne oka )
zostane oskarzony o molestowanie seksualne, jezeli moja pacjentka bedzie
kobieta. I az sie boje o tym pomyslec.
Tak wiec mysle, ze nalezy autorce postu wyraznie powiedziec. Lekarz ma prawo
zbadac. A aby zbadac musi miec do tego dostep. I dlatego ma prawo do
rozebrania pacjenta.

casus

ps: mam nadzieje, ze post autorki nie znajdzie sie w "Na zywo" pt: "LEKARZ
ZDZIERAL ZE MNIE STANIK !!!"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-10-05 20:40:19

Temat: Re: Zaswiadczenia niezgodne z pawem - byloRe: Wkurzający lekarz
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

blpv0k$s7a$...@i...gazeta.pl,
casus <c...@g...pl>:

> Bo za chwile ja badajac
> oko i siegajac palcem do powieki aby ja lekko odsunac ( i pomoc sobie
> we wgladzie w struktury wewnetrzne oka ) zostane oskarzony o
> molestowanie seksualne, jezeli moja pacjentka bedzie kobieta. I az
> sie boje o tym pomyslec.

By Cie nieco pocieszyc, ze swieca szukac specjalizacji, w ktorych trudniej
zarzucic molestowanie przy rutynowych badaniach niz w okulistyce.
Natomiast okulisci biedni chyba nie moga jesc czosnku i cebuli ze wzgledu na
bliski kontakt oddechowy ;)

By Cie z kolei nastraszyc - gdy pacjent bedzie mezczyzna, tez moze skarzyc.
;)

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-10-05 21:13:47

Temat: Re: Zaswiadczenia niezgodne z pawem - byloRe: Wkurzający lekarz
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Bo za chwile ja badajac
> > oko i siegajac palcem do powieki aby ja lekko odsunac ( i pomoc sobie
> > we wgladzie w struktury wewnetrzne oka ) zostane oskarzony o
> > molestowanie seksualne, jezeli moja pacjentka bedzie kobieta. I az
> > sie boje o tym pomyslec.
>
> By Cie nieco pocieszyc, ze swieca szukac specjalizacji, w ktorych trudniej
> zarzucic molestowanie przy rutynowych badaniach niz w okulistyce.
> Natomiast okulisci biedni chyba nie moga jesc czosnku i cebuli ze wzgledu
na
> bliski kontakt oddechowy ;)

Troche sie mylisz - wiesz jak patrza na mnie kobiety, jak sie pytam o
tabletki antykoncepcyjne?
A co do oddechu - dzisiaj juz oftalmoskopem sie bada rzadko, wiec i kontak
dalszy;-)))))

> By Cie z kolei nastraszyc - gdy pacjent bedzie mezczyzna, tez moze
skarzyc.
> ;)
> Robert

Zadna nowina:-))))))
A tak wogole to idz spac, bo na pewno za 3 godziny pobudka:-)))))))

casus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-10-05 21:24:56

Temat: Re: Zaswiadczenia niezgodne z pawem - byloRe: Wkurzający lekarz
Od: "Imoe" <i...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Opisana sytuacja nie przytrafiła się mi tylko mojej przyjaciółce, żadna z nas
nie szuka sensacji i naprawdę nie wiem po co te uwagi o "Na Żywo". Opisałam
poprostu to co według mnie było nadużyciem, nie było stosowne zważywszy na
okoliczności i nie świaczyło dobrze o tym lekarzu (zreszta jak pisalam nie
cieszy się on dobra opinią) i co mnie poprostu zdenerwowało. Rozumiem, że
wszystko było zgodne z zasadami nauki, ale myślę, że w sprawach tego typu nie
można opierać sie wyłącznie na suchych faktach. Podejrzewam, że rozumiesz
naturalne opory 23-letniej dziewczyny przed nieuzasadnionym w jej mniemaniu
rozbieraniem sie przed obcym mężczyznom, który na dodatek nie budzi zaufania,
szacunku ani sympatii, a raczej strach albo wręcz odrazę. Ciekawe czy
podszedłbyś do tego z takim samym spokojem i zrozumieniem gdyby w takiej
sytaucji znalazła się Twoja córka, żona albo dziewczyna?

Imoe

P.S. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co zrobić by nie pojawiały się te znaczki
przy moich cudzysłowiach?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl