Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Wkurzający lekarz

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wkurzający lekarz

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 110


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2003-10-08 15:38:49

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "Mała Mi" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "andrzej głowacki" napisał ...

> Ciebie to raczej nigdy nie spotka, z racji tej, że sama jesteś lekarzem.

A skąd ten wniosek ?
Nigdy nie pisałam, że jestem lekarzem, ani żadnej
z mojej wypowiedzi nie sformułowałam w sposób,
który mógłby to sugerować.
No ... ale skoro nie chcę się włączyć do kolejnej
rozpętywanej przez Ciebie nagonki na lekarzy,
to muszę być jednym z nich.
Inne tłumaczenie zwyczajnie nie istnieje. ;-)

> Nikt z moich najbliższych nie został
> zamordowany, zgwałcony, ale to nie dowód, który upoważniałby mnie abym
> twierdził, że innych to nie spotkało.

Co innego twierdzić, że coś się czasami zdarza,
a co innego widzieć w tym "wielki społeczny problem".
I Ty takowy dostrzegłeś akurat w "molestowaniu kobiet
przez ginekologów". A dla mnie to coś, co owszem
może się zdarzyć, ale zdarza się bardzo rzadko.
W pojedynczych (bardzo pojedynczych) przypadkach może
być to faktycznie problem, ale zapewniam Cię, że kobieta którą
spotka w tym względzie coś rzeczywiście przykrego nie będzie
o tym opowiadała wszystkim naokoło i pisywała o tym
po grupach usenetowych. Złoży skargę, a jeśli nawet nie -
to zwierzenia ograniczy do osób najbliższych.
A Ty wypowiadasz się tak, jakby Ci tabuny kobiet
z takich przeżyć zwierzały. Jeżeli tak było, to naprawdę
włóż te historie między bajki.
Pomijam już fakt, że facet, który "wie na pewno, co to
się w tych gabinetach ginekologicznych wyprawia"
jest postacią mocno pocieszną. :-)
EOT

Pozdrawiam !
Mała Mi



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2003-10-08 15:38:59

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "Marek Bieniek" napisał:
>
>
> Zauważ, że post inicjujący wątek dotyczył tego, że pewien lekarz
> poprosił pacjentkę o rozebranie się do badania, a jedyne, co dotyczyło
> jego osoby to informacja, że "niestety nie cieszy sie dobra opinią w
> naszym mieście" (A co to znaczy? Ma złą opinie czyli może nie chce
> wydawać lewych zwolnień?...) - bez żadnych innych danych.
> Czy w przypadku tego konkretnego lekarza można mówić o molestowaniu?

Masz całkowitą rację. Z tego, co widzę to nikt nie wydał tutaj wyroku na
tamtym lekarzu. Dziewczyna też go nie wydała, a raczej głośno myślała.
Widocznie pierwszy raz spotkała się z taką sytuacją i szukała wyjaśnienia.
Niusy to nie jest prokuratura czy sąd. Tu się po prostu dyskutuje różne
sprawy. Natomiast na bazie tego postu, można zastanowić się generalnie nad
problemem, czy takie rzeczy rzeczywiście się zdarzają. Opinie są podzielone.
Lekarze twierdzą, że nie, ja natomiast należę do tych osób, co twierdzę, że
tak.

Ta dyskusja przypomniała mi sytuację sprzed kilkunastu lat, gdy w Polsce
miałbyć wyświetlany film o księdzu homoseksualiście. O ile dobrze wiem, to
filmowy ksiądz był raczej pozytywnym charakterem. Jednak to w ogóle się nie
liczyło. W kraju rozpętało się istne piekło, wywołane przez ludzi, którzy
nie chcieli uwierzyć, że ksiądz może być homoseksualistą.

> Jak
> pisałem wcześniej właściwie dowolna czynność lekarska, przy odrobinie
> złej woli może zostać przedstawiona jako molestowanie, ponieważ praca
> lekarza zawsze może wymagać ingerencji w intymność pacjenta.
> Z dalszego rozwoju wątku można się domyślać, że całą winą lekarza było
> to, że 'być może chciał sobie popatrzeć'. Wybacz, ale nie sposób badać
> nie patrząc...

Problem, o którym wspominasz też istnieje i nikt tego nie neguje. Który jest
dla kogo ważniejszy, to zapewne byłby temat do długiego sporu. Nie warto
jednak w ten sposób ich przeciwstawiać. Przede wszystkim należy obydwa
dostrzegać i coś robić...

> Niestety bez pewnej dozy ironii i poczucia humoru (jak w kabarecie)
> funkcjonowanie w obecnej rzeczywistości było by niemożliwe. Nie tylko
> dla lekarza.

Zgadzam się w stu procentach ;-).

Pozdrawiam, andrzej

www.glowacki.art.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2003-10-08 16:11:08

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "Mała Mi" napisał w wiadomości:
>
> Ciebie to raczej nigdy nie spotka, z racji tej, że sama jesteś lekarzem.
>
> A skąd ten wniosek ?
> Nigdy nie pisałam, że jestem lekarzem, ani żadnej
> z mojej wypowiedzi nie sformułowałam w sposób,
> który mógłby to sugerować.
> No ... ale skoro nie chcę się włączyć do kolejnej
> rozpętywanej przez Ciebie nagonki na lekarzy,
> to muszę być jednym z nich.
> Inne tłumaczenie zwyczajnie nie istnieje. ;-)

Istnieje inne wytłumaczenie. Może rok temu, prowadziliśmy dyskusję i tylko i
wyłącznie na tej podstawie napisałem, że jesteś lekarzem. Znowu mi coś
przypisujesz ;-).

> > Nikt z moich najbliższych nie został
> > zamordowany, zgwałcony, ale to nie dowód, który upoważniałby mnie abym
> > twierdził, że innych to nie spotkało.
>
> Co innego twierdzić, że coś się czasami zdarza,
> a co innego widzieć w tym "wielki społeczny problem".

A gwałty, morderstwa według Ciebie są czymś, co zdarza się czasami, czy są
bardzo poważnym problemem. (Widzę, że i tutaj mi dodajesz sugerując, że
nazwałem sprawę "wielkim społecznym problemem". Nie użyłem tego
sformułowania, a jak już się coś umieszcza w cudzysłowie, to raczej powinno
się to robić dokładnie.)

Jeżeli szef molestuje swoją sekretarkę, to poszkodowana jest jedna osoba.
Jeśli natomiast w dużym mieście, jest choćby jeden nieuczciwy w tym
względzie ginekolog, to poszkodowanych będzie znacznie, znacznie więcej.

> I Ty takowy dostrzegłeś akurat w "molestowaniu kobiet
> przez ginekologów". A dla mnie to coś, co owszem
> może się zdarzyć, ale zdarza się bardzo rzadko.
> W pojedynczych (bardzo pojedynczych) przypadkach może
> być to faktycznie problem, ale zapewniam Cię, że kobieta którą
> spotka w tym względzie coś rzeczywiście przykrego nie będzie
> o tym opowiadała wszystkim naokoło i pisywała o tym
> po grupach usenetowych. Złoży skargę, a jeśli nawet nie -
> to zwierzenia ograniczy do osób najbliższych.

Znowu mamy odmienne poglądy. Jestem przekonany, że kobieta częściej o takiej
sytuacji zwierzy się najbliższym a także anonimowo się wypowie na forum
dyskusyjnym, niż oficjalnie złoży skargę.

> A Ty wypowiadasz się tak, jakby Ci tabuny kobiet
> z takich przeżyć zwierzały. Jeżeli tak było, to naprawdę
> włóż te historie między bajki.
> Pomijam już fakt, że facet, który "wie na pewno, co to
> się w tych gabinetach ginekologicznych wyprawia"
> jest postacią mocno pocieszną. :-)
> EOT

Zawsze jesteś taka miła?

Pozdrawiam, andrzej

-------------------------

Kolejny przykład do poczytania:

http://wiadomosci.tvp.pl/lodz/7,200308082488.strona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2003-10-08 16:19:02

Temat: Re: Nastepny przyklad
Od: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Do poczytania:

http://www1.gazeta.pl/metroon/1,0,1681183.html

Obydwa podane przeze mnie przykłady są bardzo świeże i dość drastyczne.
Można się spodziewać, że tych mniej drastycznych jest więcej. Ile podobnych
przykładów potrzebujesz aby stwierdzić, że jest to poważny problem?

Pozdrawiam, andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2003-10-08 19:10:36

Temat: Re: Re: Wkurzający lekarz
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> <c...@g...pl> wystukał/a złowieszcze słowa:

czy ja naprawde stukam zlowieszcze slowa?:-)



> >A dlaczego watpisz? A jakie to niby byly intencje, bo nic nie napisalas?
A
> >jaki to przypadek, ze nie widzisz celowosci badania? Na jakiej podstawie
tak
> >twierdzisz? Znasz zasady leczenia? Znasz kodeks etyki zawodowej? Znasz
> >prawo? Chyba nie, bo jesli znalabys, nie napisalabys takiej bzdury.
>
> Momencik - bo czegos nie rozumiem juz... Pogubilam sie ;)
> O ile sie nie myle, to na zaswiadczeniu na studia nie ma adnotacji
> jako takiej ze osoba ta i ta jest zdrowa jak kon (bo ja mam klka
> przypadlosci o ktorych lekarzowi powiedzialam i tego na papierku nie
> zamiescil), ale jest to zaswiadczenie ze nie ma zdrowotnych
> przeciwwskazan do studiowania tego danego rodzaju studiow?
> Jakie sa przeciwwskazania do studiowania ekonomii?
> Czy np. problemy z sercem moga nimi byc?
> Czy nawet jesli lekarz osluchowo stwierdzi ze z sercem jest cos nie
> tak lub ja mu sie przyznam ze mam z tym klopot - to moze mi napisac ze
> studiowac nie moge? Bo wydaje mi sie ze nie.


Jest troche inaczej. Aby stwierdzic zdolnosc do konkretnego kierunku studiow
nalezy okreslic stan zdrowia konkretnej osoby. I jej stan zdrowia nie musi
byc na zaswiadczeniu napisany, o ile nie koliduje z wyrazeniem zgody. Czyli
wystarczy napisac: zdolna. Ale, w karcie w przychodni musi byc zapis badania
i zapisane wszystkie stwierdzone wady lub schorzenia. Dam Ci przyklad: np.
aby zostac okulista, mozna miec okulary. Wyjatek ( Unia Europejska - bo w
Polsce nie wiem czemu jeszcze to nie obowiazuje, ale np na Slowacji juz
conajmniej 10 lat ) - wada: astygmatyzm. Tak wiec, jesli nie mam
astygmatyzxmy, tylko zwykla krotkowzrocznosci lub nadwzrocznosci i widze
dobrze w orzeczeniu bedzie napisane: zdolny. Jezeli mam astygmatyzm:
niezdolny: powod: astygmatyzm. Ale w mojej karcie choroby bedzie caly zapis
badania okulistycznego, wielkosc mojej wady np. -8 dioptrii - i tego na
zaswiadczeniu nie musi byc, ale w karcie TAK. Stad wymog zbadania i
okreslenia schorzen.



> A skoro tego nie napisze bo nie ma podstaw - to jakim prawem moze nie
> wydac mi zaswiadczenia skoro odmowie konkretnego badania? Przypominam
> - badania ktore nic nie wniesie w tej sprawie, jest niepotrzebne do
> wydania zaswiadczenia a ja po prostu go sobie nie zycze?

Jesli sobie nie zyczysz badania oznacza, ze odmawiasz badania. Stad nie
otrzymasz zaswiadczenia, albo otrzymasz z adnotacja: nie wyrazila zgody na
badanie. To proste. A na marginesie: osluchanie serca jest podstawowa
czynnoscia. A czy jakiekolwiek badanie wnosi cos do sprawy czy nie - o tym
decyduje lekarz, a nie ( wybacz ) Ty.

>
> Czy lekarz przy kazdej wizycie jest obowiazany do "calosciowego"
> badania pacjenta? Przychodze z wypadnietym dyskiem do internisty po
> zwolnienie - to ma mnie od razu osluchac bez biustonosza, posprawdzac
> pieprzyki, zajrzec w gardlo? I jesli odmowie zdjecia bielizny - to
> zwolnienia nie dostane?

Zwolnienie na wypadniety dysk powinnas otrzymac od ortopedy lub neurologa.
Internista ( a konkretnie zaden lekarz ) bez zbadania nie moze wydac
orzeczenia o niezdolnosci do pracy. Oczywiscie, ze jesli opisujesz objawy
wypadniecia dysku nikt Cie nie osluchuje. Ale nie mowimy tutaj o konkretnej
chorobie, tylko o ogolnym stanie zdrowia. A to roznica.


> Wydaje mi sie ze zaczynamy sie troszke zapedzac.
> Ty reagujesz strasznie ostro na krytyke lekarza broniac nieznanego
> faceta wlasna piersia.

Wlasnie dlatego pisze tak jak pisze, poniewaz nie znam tego lekarza. Tak
samo jak nie znam autorki postu i Jej kolezanki. Nie uslyszalem tez ZADNEGO
faktu z ich ust, jakoby dzialanie tego lekarza bylo niezgodne z prawem.
Natomast uslyszalem, ze PO CO KAZE SCIAGAC BIUSTONOSZ, skoro chodzi tylko o
papierek. A to juz jest roznica. Usiluje wytlumaczyc, ze takie sa zasady, bo
jak bylo widac kolezanka Imoe, i moze sama Imoe nie bardzo chca to
zrozumiec. Ze aby dostac "papierek" nalezy byc zbadana. I nie podoba mi
sie - tutaj - w konkretnym przypadku - bezpodstawnym rzuceniem oszczerstwa
na lekarza. Bo w pierwotnym, pierwszym poscie nie bylo mowy o jakimkolwiek
dzialaniu nieprawnym tego lekarza, natomiast byly rzucone uwagi na jego
temat - moim zdaniem bez podstaw. Sorry, ale ja sie szanuje. Jesli ktos ma
cos do mnie, powinien mi to zarzucic i udowodnic mi moje przekroczenie
prawa,. Tutaj tego nikt nie zrobil, natomiast napisal cytuje: " czula odraze
". Dlaczego? nikt nie wie, bo dalszych konkretow nie bylo. Nie jest trudne
rzucic na kogos podejrzenie, oskarzyc. Nie wiem tylko po co? Ja osobiscie
nie wiem, czy ten lekarz zachowuje sie moralnie, czy tez nie. Nie neguje, ze
sa moi koledzy, ktorzy sa nieetyczni. Ale to nie oznacza, ze tak tylko
nalezy rzucac oskarzenia bez podstaw tylko dlatego, ze ktos do kogos czuje
tylko odraze lub kaze mu sie sciagnac stanik do zbadania.


> Ja wiele razy niestety spotkalam sie z bynajmniej nie do konca
> profesjonalnym podejsciem lekarzy i jestem w stanie zrozumiec reakcje
> dziewczyny ktora uznala ze lekarz nie do konca mial czyste intencje.
> Agnieszka Mockałło

I ja Ci wierze. I nie neguje. Ale w tym konkretnym przypadku nie bylo
zadnego napisanego dowodu, dlaczego ten konkretny lekarz mial nieczyste
intencje. Oprocz poproszenia o sciagniecie stanika do badania, co jest w tym
momencie zupelnie sluszne.
Stad wlasnie moja reakcja taka a nie inna. Moze sie wydaje przejaskrawiona,
ale wybacz, nagonki na lekarzy byly, sa i beda. Jedne sluszne, drugie
wymyslone. Pierwsze zdecydowanie akceptuje,. popieram i jestem za ukaraniem.
Drugie odrzucam i bede bronil nawet obcego lekarza, ktorego nie znam. Bo jak
juz napisalem - latwo oskarzyc i skrzywdzic. Trudno to potem odkrecic. Latwo
komus zniszczyc opinie bezpodstawnie. I tego bede bronic. Nie jako lekarz.
Jako czlowiek.

casus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2003-10-08 19:24:57

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

1q2apdv3jhedp$....@a...coca.cola,
Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>:

> Podobno w stanach już nie chodzi się oddać mocz, a
> chodzi się do łazienki. Co owocuje sformułowaniami 'on poszedł do
> łazienki w majtki' (za prhn).

Z calym szacunkiem dla Twojego sensownego postu, ale ten fragment jest ni
przypial, ni przylatal. Okreslenia eufemistyczne sa we wszystkich jezykach a
tlumaczenie "go to the bathroom" słowo-po-słowie na język polski nie wnosi
nic sensownego, podobnie jak tłumaczenie polskiego eufemizmu "załatwić się"
na nie inne języki. Istnienie eufemizmow w jezykach nie wynika z politycznej
poprawnosci, jest od niej o wiele starsze i zwiazane jest z istnieniem sfer
tabu.

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2003-10-08 19:38:22

Temat: Re: Re: Wkurzający lekarz
Od: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "casus" napisał:

...bardzo konkretnie i rozsądnie ;-). Jednak ja broniłbym dziewczyny ;-). Po
pierwsze, ona zna więcej faktów niż my, po drugie, młody człowiek ma prawo
błądzić, a doświadczony lekarz, jeśli czuje, że młoda dziewczyna ma opory
zdjąć stanik, powinien jej choć trochę uzasadnić dlaczego ma to zrobić. Po
Twoim poście widzę, że da się to zrobić ;-).

Wyobraź sobie, że Ty właśnie zostałeś powołany do wojska na ćwiczenia i
żołnierz każe Ci zdjąć kalesony ;-). Czy zdejmiesz je bez zadawania pytań,
czy wpierw poprosisz o wytłumaczenie, dlaczego masz je zdjąć? Raczej się
spytasz, ale na Twoim miejscu młody poborowy mógłby być bardziej
onieśmielony, zwłaszcza gdyby wydającym rozkazy była żołnierz - kobieta ;-).

Pozdrawiam, andrzej

www.glowacki.art.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2003-10-08 20:21:04

Temat: Re: Re: Wkurzający lekarz
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ...bardzo konkretnie i rozsądnie ;-). Jednak ja broniłbym dziewczyny ;-).
Po
> pierwsze, ona zna więcej faktów niż my,

no wlasnie, jesli sa, to gdzie?:-)


po drugie, młody człowiek ma prawo
> błądzić, a doświadczony lekarz, jeśli czuje, że młoda dziewczyna ma opory
> zdjąć stanik, powinien jej choć trochę uzasadnić dlaczego ma to zrobić. Po
> Twoim poście widzę, że da się to zrobić ;-).

wszystko sie da.Ja nie przeczytalem, ze uzasadnial, ale nie przeczytalem tez
dlaczego byly opory. Tzn tak slusznie uzasadnione. Bo to ze dr budzil
odraze, to zaden argument.


> Wyobraź sobie, że Ty właśnie zostałeś powołany do wojska na ćwiczenia i
> żołnierz każe Ci zdjąć kalesony ;-). Czy zdejmiesz je bez zadawania pytań,
> czy wpierw poprosisz o wytłumaczenie, dlaczego masz je zdjąć? Raczej się
> spytasz, ale na Twoim miejscu młody poborowy mógłby być bardziej
> onieśmielony, zwłaszcza gdyby wydającym rozkazy była żołnierz - kobieta
;-).
> Pozdrawiam, andrzej

Zly przyklad. W wojsku sie wykonuje rozkazy i kropka:-)))))))

casus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2003-10-08 20:27:28

Temat: Re: Re: Wkurzajšcy lekarz
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

bm1rk4$5t7$...@i...gazeta.pl,
casus <c...@g...pl>:

> wszystko sie da.Ja nie przeczytalem, ze uzasadnial, ale nie
> przeczytalem tez dlaczego byly opory. Tzn tak slusznie uzasadnione.
> Bo to ze dr budzil odraze, to zaden argument.

Budzil odraze, bo nie chcial dac papierka bez zbadania bez stanika - tak
zrozumialem OP.

> Zly przyklad. W wojsku sie wykonuje rozkazy i kropka:-)))))))
... albo nie wykonuje i kulka ;)

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2003-10-08 21:03:19

Temat: Re: Re: Wkurzający lekarz
Od: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "casus" napisał w wiadomości:
>
> no wlasnie, jesli sa, to gdzie?:-)

Nie wszystko daje się łatwo się opisać - może tym razem bez przykładów ;-).

> wszystko sie da.Ja nie przeczytalem, ze uzasadnial, ale nie przeczytalem
tez
> dlaczego byly opory. Tzn tak slusznie uzasadnione. Bo to ze dr budzil
> odraze, to zaden argument.

Myślę, że gdyby spokojnie uzasadniał, to by nie było tego całego
zamieszania, ale na przykład mógłbyć zmęczony, mieć zły dzień, itd. Jeżeli
przyjmiemy wersję, że dziewczyna źle oceniła jego postawę, to i tak jej nie
winię. Według mnie była całkiem grzeczna ;-). Coż nieporozumienia w życiu
się zdarzają.

> Zly przyklad. W wojsku sie wykonuje rozkazy i kropka:-)))))))

To raczej na wojnie, albo co najwyżej w służbie zawodowej bądź zasadniczej.
Oj, chyba dawno nie byłeś na żadnych ćwiczeniach ;-).

Pozdrawiam, andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

migrena raz jeszcze...Zoloft
Samobójswo Tokarczuka
CRP
Mikrokrazenie?
ginekolog wawa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »