Data: 2009-11-06 15:20:36
Temat: Re: Włosy mi staneły dęba
Od: "tomek wilicki" <j...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Papa Smerf <P...@z...zalasami.trala.la> napisał(a):
> Órzytkownik "Makro" napisał:
> > Oczywiście, tak samo dużo osób umiera na "suchoty" jak 200 lat temu. Do
> > książek marsz. Horyzont poszerzysz
>
> akurat mniejsza ilość zgonów na suchoty to zasługa polepszenia warunków
> życia a nie medycyny, podobnie jak zresztą z całą masą tak zwanych chorób
> biedoty, widać te ksiażki wiele ci nie pomogły:O)
>
>
nie kumasz, o co chodzi. Makro żyje z wmawiania ludziom, że ich choroby mają
podłoże tylko psychiczne, po czym wciska im uzależniające psychotropy. Mogę
się założyć, że u ANI JEDNEGO pacjenta, któremu sprzedał te "legalne
narkotyki", nie przeprowadził solidnych badań wykluczających przyczyny
somatyczne problemów psychicznych.
Najeżdżam na niego przy każdej możliwej okazji, bo mam do niego taki szacunek
jak do dilera narkotyków (czy może powinienem napisać, jak do każdego innego
dilera), a gość zasłania się tym, że w INNYCH POLACH medycyna poczyniła
jakieśtam postępy i pomaga.
No jasne, że medycyna pomaga, są lekarze którzy pomagają. Tylko skąd taki
paranoiczny pomysł, że mamy szanować jakiegoś jednego lekarza za to, co zrobił
lekarz zupełnie inny? Czemu mamy być wdzięczni za nieskuteczne, wręcz groźne
dla życia terapie i blokowanie badań nad terapiami skutecznymi, tylko dlatego,
że jakieś kompletnie inne terapie działają?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|